Krótka rozmowa z Andrzejem Piątkiem

Drukuj

Przy okazji pierwszej edycji Vacansoleil Grand Prix MTB w Bielawie udało nam się złapać Andrzeja Piątka i zadać trenerowi CCC Polkowice kilka pytań o obecną formę i plany jego zawodniczek.

bikeWorld.pl: Jak Pan oceni dzisiejszy występ swoich zawodniczek?
Andrzej Piątek: Szkoda, że nie było Mai, bo to ściganie na pewno byłoby ciekawsze. Jestem przekonany, że nawiązałaby walkę z Mary McConneloug, a tak to ciekawie było w zasadzie tylko na pierwszej rundzie, gdzie McConneloug odjechała z Anią Szafraniec i Paulą Gorycką, a potem te przewagi się tylko powiększały i nic się do końca wyścigu nie zmieniło. Stało się tak, jak zakładałem, czyli wygrała McConneloug, choć miałem nadzieję, że Ania może z nią powalczyć, bo tydzień temu w Jeleniej Górze z nią wygrała. Na pewno bardzo dobrze pojechała Paula. Ola Dawidowicz była piąta, ale w zeszłym roku tutaj też jej nie szło, a tydzień później w Nałęczowie już wygrała. Na pewno jest w lepszej dyspozycji, niż jeszcze dwa tygodnie temu i zakładam, że za tydzień w Offenburgu [podczas trzeciej edycji PŚ XC – M.P.] będzie walczyła o dwudziestkę. Magda też jest w niezłej dyspozycji, ale myślę, że trasa w Bielawie im po prostu nie leży. Nie ma tutaj żadnych technicznych odcinków, tylko podjazdy zjazdy, a w kolarstwie górskim do tego powinna dochodzić technika. Na tą chwilę jest na pewno tak, jak być powinno.

bikeWorld.pl: Maja Włoszczowska nie startowała z powodu choroby, czy to w jakimś stopniu zakłóci jej przygotowania do Pucharu Świata?
Andrzej Piątek: Nie, jeśli nie wystartuje w jednym wyścigu, to nic się nie stanie. Tak naprawdę, druga część sezonu jest bardzo ważna – mamy Mistrzostwa Świata, Mistrzostwa Europy. Poza tym, jak się okazało, kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Londynie zaczynają się 23 maja, po tym, jak UCI zmieniło swoje decyzje. Miały trwać cztery lata, MKOL tego nie zaakceptował, więc od 23 maja ścigamy się na nowo. Całą energię skupiamy na drugiej części sezonu – Maja będzie broniła koszulki Mistrzyni Europy, na Mistrzostwach Świata też będzie walczyć o tęczową koszulkę, której jej brakuje.

bikeWorld.pl: Czyli forma zawodniczek CCC Polkowice jeszcze przyjdzie? To nie jest jeszcze ten szczyt, są rezerwy?
Andrzej Piątek: Zawsze 100% obciążeń treningowych zostawiamy na drugą część sezonu, właśnie z tego powodu, że wtedy rozgrywane są najważniejsze imprezy. Pierwsza część sezonu i przygotowania w tej fazie, to jest 80% tego, co możemy zrealizować później.