bikeWorld.pl: Dawno Ciebie nie widzieliśmy na zawodach MTB, zarówno XC jak i na maratonie...czyżby szosa Ciebie wciągnęła na dobre?
Wojtek Halejak: Tak to na razie wygląda. W tym sezonie nie udało mi się w niestety wystartować w zbyt wielu wyścigach na rowerze górskim. Na dobrą sprawę zeszłotygodniowy wyścig w Krakowie był moim pierwszym takim startem w tym roku. Początkowo moje plany obejmowały nieco więcej startów na rowerze MTB, wyszło tak, że do tej pory ścigałem sie prawie wyłącznie na szosie, a że wyniki były zachęcające postanowiłem się specjalizować w tym kierunku.
bikeWorld.pl: Nie brakuje Tobie MTB?
Wojtek Halejak: Cały czas dużo trenuje na góralu i sprawia mi to dużo przyjemności. Co do wyścigów chciał bym skupić się przede wszystkim na szosie ale na pewno będzie mnie można zobaczyć jeszcze na trasach wyścigów MTB. Jeśli uda mi sie przygotować i uznam, że moja forma będzie wystarczająca, pojawię sie na MP zarówno w XC jak i maratonie.
bikeWorld.pl: Jak sie czujesz w peletonie szosowym?
Wojtek Halejak: Bardzo dobrze. Atmosfera w ekipie jest luźna co owocuje dobrą współpracą i pomaga w osiąganiu dobrych wyników. Mam już za sobą kilka całkiem udanych startów. Między innymi w wyścigu po Ziemi Międzyrzeckiej udało się wygrać czasówką, poza tym 3 miejsce w czasówce na wyścigu Kalisz - Konin gdzie zająłem również 3 miejsce w klasyfikacji końcowej, jeszcze zwycięstwo w Memoriale Romana Siemińskiego i 3 miejsce na etapie wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich (4 w generalce).
bikeWorld.pl: Jakie wyścigi szosowe masz jeszcze w kalendarzu na ten sezon?
Wojtek Halejak: W ciągu najbliższego miesiąca czekają mnie starty w wyścigu Bałtyk Karkonosze, Małopolskim Wyścigu Górskim oraz Mistrzostwach Polski na szosie zarówno w jeździe indywidualnej na czas jak i ze startu wspólnego. W lipcu wystartuje w Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków no i pewnie w MP w kolarstwie górskim. Wszelkie plany są jednak w znacznej mierze uzależnione od potrzeb klubu.
bikeWorld.pl: Andrzej i Paweł nie namawiają Ciebie na jakiś wyścig etapowy MTB?
Wojtek Halejak: Sam bardzo chętnie wziął bym udział w jakimś z maratonów etapowych, bardzo dobrze wspominam 2 poprzednie edycje BikeChalange. Paweł namawia mnie na start w tegorocznej edycji tego wyścigu ale koliduje to z
Mistrzostwami Polski w XC. Jeszcze nie wiem co wybiorę. Ciężko jest wszystko pogodzić.
bikeWorld.pl: Ostatnio startowałeś na zawodach cross country w Krakowie, w ramach odpoczynku... możesz nam to wytłumaczyć? To był Twój pierwszy wyścig MTB w tym sezonie?
Wojtek Halejak: Tak korzystając z tygodnia przerwy od wyścigów szosowych postanowiłem poświęcić ten czas na trening i odpoczynek a w weekend sprawdzić się w wyścigu na rowerze górskim, trochę mi tego brakowało. Wyścig w Krakowie odbywał się we wspaniałej atmosferze a trasa wytyczona w Lesie Wolskim była bardzo urozmaicona i naprawdę ciężka, to wszystko razem musiało dać dobrą zabawę. Oby więcej takich imprez.
bikeWorld.pl: Podobno ustanowiłeś nowy rekord podjazdu pod krakowskie zoo? Czy mógłbyś coś jeszcze urwać z tego czasu?
Wojtek Halejak: W trakcie rozgrzewki ekipa z Krakowa namawiała mnie żebym spróbował pobić ich czas na podjeździe pod zoo. Lubię takie zabawy więc szybko uległem. Chłopacy włożyli do mojej kieszeni licznik z gps i pokazali trasę. Chodziło o pobicie granicy 5 minut, podjazd prowadził asfaltem i kostką brukową. Chwila bólu i udało się uzyskać czas 4.48. Ciężko powiedzieć czy dał bym rade coś jeszcze urwać, na pewno trochę przeszkadzały mi samochody jadące pod zoo. Jeżeli będzie okazja postaram sie jeszcze kiedyś poprawić ten wynik. No i czekam na obiecaną nagrodę po odbiór której zgłoszę się przy okazji Kryterium o Złoty Pierścień Krakowa i chętnie podzielę z kibicami.
Foto: arch. własne zawodnika