Mój sezon 2012 w grupie Bank BGŻ Team
- Sezon oceniam naprawdę bardzo pozytywnie ze względu na wiele sytuacji. Oczywiście to, że najlepszy w Polsce team - Bank BGŻ - znajduje się w Warszawie, a ja jestem z jej okolic, a dwa to, że jak wygrywaliśmy największy wyścig w Polsce - Wyścig Solidarności i Olimpijczyków, to miałem przyjemność brać w nim udział i pomagać koledze „Witkowi" w dowiezieniu zwycięstwa do mety. Cieszy mnie również fakt, że z każdym z zawodników się potrafię porozumieć.
Najmilszy moment w roku
- Było ich wiele, ale ten najmilszy, to 13 maja, kiedy to obchodzę urodziny (śmiech). Ale tak na poważnie to były to Mistrzostwa Polski i WSiO. Na „Solidarności” zwyciężyliśmy w całym wyścigu, a mnie to satysfakcjonuje, bo dołożyłem do tego swoją „cegiełkę”. W wyścigu na mistrzostwach Polski natomiast zrobiliśmy naprawdę kawał dobrej roboty, a nasz sprinter Tomciu nie zawiódł. Tak więc mamy w naszym teamie wicemistrza Polski.
Najgorszy moment
- Myślę, że będzie to wyścig, na którym się piekielnie źle czułem - ostatni etap „Bałtyk-Karkonosze Tour” z Kowar do Karpacza.
Sezon 2012 w wykonaniu całej grupy
- Podsumuję tak: SUPER, PIĘKNIUSIO!
Lider grupy na przestrzeni całego sezonu
- W sensie mentalnym był to Zbigniew Szczepkowski.
Współpraca z szefem i obsługą
- Z szefem współpraca układa się super, a z obsługą także bardzo dobrze się dogaduję. Mamy dobry kontakt.
Wakacje
- Nie, nie byłem na wakacjach.
Wzmocnienia Bank BGŻ Team na sezon 2013
- Myślę, że Prezes wie naprawdę co robi i na pewno wzmocnienia są przez niego bardzo dokładnie przemyślane i mają na celu wygrywanie większej ilości wyścigów. Uważam to za pozytywne myślenie I z pewnością przyniesie ono nam tylko korzyści.
Michał Podlaski ocenia sezon 2012
Michał Podlaski to kolejny kolarz Zawodowej Grupy Kolarskiej Bank BGŻ, który ocenia sezon 2012 w wykonaniu swoim i oczywiście drużyny.