Greipel: Za mną udany rok (wywiad)

Wywiad z André Greipelem (Lotto Belisol)

Drukuj

André Greipel (Lotto Belisol) to jeden z najszybszych sprinterów na świecie. W tym sezonie wygrał aż 22 wyścigi! Jak ocenia swój sezon i co planuje na przyszłość?

bikeWorld.pl: André, skończyłeś sezon 2012 z 22 zwycięstwami na końcu. To o trzy więcej niż zanotował Mark Cavendish. Jak podsumowałbyś ten sezon w swoim wydaniu?
André Greipel: Z pewnością był to dla mnie bardzo udany rok. Utrzymywałem przez długi czas wysoką formę, przez co zwycięstwa przychodziły przez cały czas trwania sezonu. To dobry znak, zarówno dla mnie samego, jak i pracy całej drużyny, z której również wynikają moje wyniki. Ważna jest również nie tylko liczba zwycięstw, jak również wyścigi które udało się przesądzić na naszą korzyść. Jesteśmy dumni z każdej pojedynczej wygranej, ale najbardziej liczą się dla nas trzy zwycięstwa etapowe na Tour de France oraz czwarte miejsce w generalce Wielkiej Pętli dla Jurgena van den Broecka.
 


bikeWorld.pl: W naszych kolarskich mediach, m.in. na forach tematycznych, toczą się liczne dyskusje na temat Twojej kariery i stylu, w jakim zwyciężałeś w tym sezonie. Wielu fanów odnotowało wyraźną poprawę typowych, siłowych sprintów w Twoim wykonaniu. Czy zgadzasz się z tą opinią?
André Greipel: Od początku swojej profesjonalnej kariery zdążyłem już wygrać ponad 100 wyścigów. Siła i zdolności motoryczne są podstawowymi cechami pozwalającymi kolarzowi na odnoszenie zwycięstw. Składają się na nie jednak także inne czynniki. Należą do nich m.in. wsparcie i praca drużyny, gotowość do podejmowania ryzyka, umiejętność wyboru optymalnej pozycji do sprintu a także łut szczęścia od czasu do czasu. Według mnie Ci zawodnicy, którzy ciężko pracują mają czasami to dodatkowe szczęście, które sprzyja właśnie najlepszym. Mimo wszystko warto podkreślić, że zwycięstwa są na szczycie kariery, a muszą je poprzedzać treningi i dyscyplina oraz nieustanna praca nad sobą. Sprinty to moja główna specjalność i właśnie na kilkaset metrów przed metą powinniście mnie wypatrywać.

 

 


bikeWorld.pl: Jak czujesz się w Twojej drużynie Lotto-Belisol? Czy uważasz ten team za najlepszy do osiągania tak licznych zwycięstw i współpracy drużynowej?
André Greipel: Jestem bardzo zadowolony z tego, że trafiłem do tej ekipy. Już teraz cieszę się na naszą dalszą współpracę w sezonie 2013. Perspektywy oczywiście istnieją, mówię o dalszych latach, ale będę o nich mówił kiedy przyjdzie na to pora.

 



bikeWorld.pl: Co w takim razie będzie Twoim najważniejszym celem w sezonie 2013? Czy będziesz dążył częściej do stworzenia sytuacji bezpośredniej rywalizacji z Markiem Cavedishem?
André Greipel: Rozpocznę swój kolejny sezon ponownie startem w Tour Down Under, gdzie będę chciał pokazać się z dobrej strony. Oprócz tego liczę na jedną lub dwie szanse w trakcie wiosennych klasyków, na które chciałbym złapać formę w sezonie 2013. Oczywiście naszym wielkim celem pozostaje zwycięstwo w 100. edycji przyszłorocznego Tour de France - zarówno w generalce jak i na kilku etapach. W tych wszystkich najważniejszych wyścigach będzie brało udział wielu najlepszych sprinterów świata, w tym oczywiście Mark i ja.

 

 

 

 


bikeWorld.pl: Jak oceniasz postawę naszych polskich zawodników w światowym peletonie?
André Greipel: Przez ostatnie lata w zawodowym peletonie pojawiło się kilku bardzo mocnych zawodników z Polski. Wszyscy zawodnicy dostrzegają ich wysoki poziom i poświęcenie dla kolarstwa.

bikeWorld.pl: W kolejnym roku nasz narodowy wyścig, Tour de Pologne, rozpocznie się we Włoszech. Czy zamierzasz wystąpić w tym roku w TdP?
André Greipel: Obecnie jesteśmy w trakcie planowania pierwszej części sezonu, do rozpoczęcia Tour de France. Zobaczymy jak będzie przebiegał cały rok i czy uda się zrealizować założenia. Do tej pory brałem już kilkakrotnie udział w Tour de Pologne i wspominam ten wyścig bardzo dobrze. Nie miałbym nic przeciwko, aby pojechać do Waszego kraju po raz kolejny.

 

 

 

 


bikeWorld.pl: Z Twojej codziennej pracy - jak to jest finiszować przy prędkości dochodzącej czasami ponad 70km/h w dużej grupie kolarzy? Czy z tyłu głowy nie masz gdzieś świadomości kraksy?
André Greipel: Rzeczywiście czasami widzę na swoim liczniku, oczywiście po zakończeniu wyścigu, prędkości dochodzące do ponad 70km/h. Oczy i umysł muszą być maksymalnie skoncentrowane w trakcie sprintu. Na tym właśnie się skupiam i staram się nie rozpraszać innymi myslami w trakcie finiszu. Zawsze będą niebezpieczne sytuacje, ale w końcu nawet zbieranie jabłek wiąże się z ryzykiem :).

bikeWorld.pl: Jak zazwyczaj lubisz spędzać swój czas poza treningami i wyścigami?
André Greipel: Kiedy nie jeżdżę na rowerze, to staram się spędzać jak najwięcej czasu z moją rodziną. Jest to bardzo ważne zarówno dla mnie, jak i dla pozostałych jej członków. Spędzam bardzo dużo czasu w podróży i staram się w 100% wykorzystać wolne chwile dla mojej rodziny. Na pozostałe rzeczy nie pozostaje wówczas zbyt wiele czasu.

Fot.: Sirotti