Ruszamy się - biegamy na nartach

Drukuj

Zdaję sobie sprawę, że jest już bliżej niż dalej do wiosny i bardziej skłaniacie się w stronę nabijania kilometrów na rowerach niż jazdy na nartach biegowych.

Ale skoro nie teraz, to na pewno przed przyszłą zimą kilka porad w tym temacie może Wam się przydać.

Jazda na nartach biegowych dla kolarza górskiego jest doskonałym zamiennikiem roweru. Po pierwsze rodzaj wysiłku jaki wykonują biegacze narciarscy podczas swoich zawodów sportowych bardzo przypomina pracę kolarza górskiego podczas wyścigów. Trasy biegowe najeżone są podbiegami i zjazdami, zawodnicy od startu do mety pracują na najwyższych obrotach dając z siebie wszystko. To tak jak z naszym XC czy maratonem. Sprężacie się na podjeździe, a potem łapiecie oddech na zjeździe. Do tego trzeba dodać, że zawodnicy w konkurencjach biegowych osiągają podobne, a czasem wyższe parametry wydolności fizycznej, w tym progi przemian tlenowych i beztlenowych oraz VO2 max, które jest jednym z ważniejszych czynników dla osiągnięcia mistrzostwa w konkurencjach wytrzymałościowych. Dlatego właśnie kolarze górscy często wybierają ten rodzaj treningów w okresie przygotowawczym.

Ale żeby jazda na biegówkach była przyjemna trzeba zatroszczyć się o odpowiednio dobrany sprzęt i ubiór, żeby nie zniechęcić się na wstępie. Na początek można wypożyczyć zestaw: narty, kije i buty (koszt ok. 25 zł), aby przekonać się do tego rodzaju aktywności, a jak Wam się spodoba, to dopiero decydować się na zakup. Kolejny krok to technika, która przychodzi z czasem. Ale jest bardzo łatwa – bo zupełnie naturalna. Na początku byłoby fajnie żeby ktoś pokazał Wam jak się robi krok do klasyka, a jak do łyżwy. Nauka poprzez podpatrywanie tych co znają się na rzeczy jest w tym przypadku najlepsza.



Plusy

 

  • zbliżony rodzaj wysiłku podczas biegania na nartach i jazdy na rowerze górskim
  • uniwersalność, można na nich jechać szybko albo wolno dreptać, niezależnie od naszej kondycji i techniki
  • wyrabiają ogólną kondycję, podczas jazdy zaangażowana jest większość naszych mięśni (nogi, ramiona)
  • dają poczucie wolności, bo biegać można wszędzie tam gdzie jest trochę śniegu (nawet wokół bloku)
  • nie obciążają stawów - amortyzację zapewnia śnieg oraz narta
  • są dość tanim sportem w porównaniu ze zjazdówkami, nie trzeba płacić za karnety na wyciągi
  • nie trzeba posiadać najwyższych modeli nart żeby wykonać solidna pracę treningową (a sprzęt jest dość tani)


Minusy

 

 

  • początki mogą być niebezpieczne, zwłaszcza, kiedy Wasza technika nie jest jeszcze doskonała, uważajcie na siebie na zjazdach
  • o sprzęt trzeba dbać, smarowanie ślizgów
  • do jazdy łyżwą muszą być przygotowane, utwardzone trasy
  • musi być śnieg


Dobór sprzętu
Początkujących narciarzom polecam narty do stylu klasycznego najlepiej z łuską. Łuska, która znajduje się w środkowej części ślizgu zapobiega uciekaniu narty w tył podczas odbicia. Na wyższym poziomie narciarze zamiast nart z łuską stosują różnego rodzaju kleje (tzw. klajstry) oraz smary. Ale temat rodzajów smarów i ich stosowania, to osobny rozdział i tu nie będę go poruszała. Generalnie narty do klasyka są zdecydowanie bardziej uniwersalne w porównaniu z nartami do łyżwy, bo można na nich przemieszczać się poza trasami. Potem jak się okaże, że już gładko suniecie po śniegu klasykiem można przesiąść się na narty do łyżwy.

 

 


 

 


Po zdecydowaniu się na łyżwę bądź klasyka, dobieramy twardość narty w zależności od masy ciała oraz warunków śniegowych, w jakich będą wykorzystywane. Ogólnie, im twardsze, zmrożone podłoże tym narta powinna być sztywniejsza. Ponadto narty do łyżwy są nieco sztywniejsze w porównaniu do nart do klasyka. Aby dobrze dobrać twardość narty do swojej masy można wykonać popularny test z kartką. Trzeba ją ułożyć pod nartą, następnie stanąć na narcie w miejscu gdzie będzie mocowane wiązanie. Jeśli kartkę możecie lekko wyjąć narta jest zbyt sztywna, jeśli nie możecie wyciągnąć jej – narta jest zbyt miękka. Narta jest odpowiednio sztywna jeśli kartka wychodzi z lekkim oporem.

Oznaczenia nart biegowych z jakimi możecie się spotkać:

 

  • S- narty sportowe (wyczynowe)
  • A- narty sportowo-rekreacyjne
  • L- narty śladowe, turystyczne
  • W- narty backcountry, z krawędziami
  • I- narty specjalnego przeznaczenia (do skialpinizmu lub jazdy telemarkiem)


Poza tym narty sportowe jeszcze dzielą się na miękkie (soft) S, twarde (hard) H i średnio twarde (medium) M.
Długość nart i kijów. Przede wszystkim zależy od techniki biegania. Narty do łyżwy będą krótsze od nart do klasyka. Można skorzystać z następujących wzorów:

 

 

  • Długość nart do klasyka= wzrost biegacza + 25-30 cm
  • Długość nart do łyżwy= wzrost biegacza + 15-20 cm
  • Długość kijów do klasyka= wzrost biegacza – 30 cm (lub pod pachę)
  • Długość kijów do łyżwy= wzrost biegacza – 20 cm (lub do ucha)

 



Buty i wiązania. Muszą być ze sobą kompatybilne. System wiązań jest ściśle związany z rodzajem buta. To tak jak z pedałem i blokiem mocowanym do buta. Pedał Cranka nie będzie grał z blokiem Shimano. Dlatego kupując sprzęt narciarski kupujemy buty i narty z wiązaniem pod odpowiedni system: SNS (np. Salomon), NNN (np. Rossignol, Fisher).

Ubiór. Ubieramy się stosunkowo lekko. Spokojnie można wykorzystać zimowe ciuchy rowerowe. Czapka bądź opaska na głowę, rękawiczki, getry (ale lepiej nie próbować w rowerowych z wkładką, bo można nabawić się obtarć), do tego kurtka chroniąca przed wiatrem.

Technika biegania. Technika w każdej dyscyplinie sportu przychodzi oczywiście z czasem. Tak jak z każdą nową umiejętnością ruchową tak i z biegówkami jest podobnie i na początku angażujemy zbyt dużo siły i energii. Podstawą jest zgranie pracy rąk z pracą nóg i utrzymywanie równego tempa. Kiedy już złapie się własny rytm i równowagę, można tak biec i biec przez kilka godzin.

Styl łyżwowy zwany też dowolnym polega na ustawianiu nart do siebie pod kątem w popularną „jodełkę” i odbijaniu się raz z lewej raz z prawej nogi. Przy odpychaniu muszą być zaangażowane ręce.
W stylu klasycznym przemieszczamy się w przód stawiając narty równolegle do siebie. Krok jest wydłużony, a odbicie następuje z narty tylnej. Ręce pracują na przemian.

 



Gdzie najlepiej biegać – polskie ośrodki biegowe, trasy.

W Polsce ten sport jest jeszcze mało popularny, nie mniej jednak jest kilka fajnych ośrodków narciarskich z przygotowanymi trasami biegowymi. Najbardziej znane są trasy w Sudetach, (nam kolarzom dobrze znane szerokie drogi w Izerach, okolicach Szklarskiej Poręby i Jakuszyc), w Beskidzie Śląskim (Kubalonka), w Zakopanem (pod Krokwią), okolice Krakowa (Paczółtowice – pole golfowe) i wiele, wiele innych. Ale do biegania nie koniecznie potrzebujemy przygotowanych tras. Narty z łuską pozwalają na większą swobodę, wtedy można przemierzać dowolne rejony górskie.

Zima jeszcze trwa, może nie wszędzie jest biało, ale w górach np. w Beskidzie Śląskim czy w Gorcach, leży jeszcze gruba warstwa śniegu. Może więc uda się Was jeszcze zachęcić do spróbowania swoich sił na biegóweczkach.


Foto: Maciej Dubaj

Galeria Łukasz Warmuz:
https://picasaweb.google.pl/fajkenz/BiegWki?authkey=D4vPqSQ2YZ8
https://picasaweb.google.pl/fajkenz/BiegWkiTurbacz2008