Mavic, Spinergy, Rolf, Campagnolo, Shimano, Bontrager proponują konstrukcje różniące się od siebie liczbą i układem szprych, budową piast i obręczy czy użytymi materiałami.
Koło rowerowe jest jedną z najbardziej interesujących konstrukcji z inżynierskiego punktu widzenia. To stosunkowo duży, przestrzenny wyrób, pracujący pod różnymi, często znacznymi obciążeniami. Projektant kół musi znaleźć optymalne rozwiązanie maksymalizując wytrzymałość, sztywność i trwałość, które powinny być jak największe, równocześnie minimalizując masę, momenty bezwładności, opory aerodynamiczne i opór toczenia. Musi przy tym zapewnić wygodną eksploatację, łatwość wymiany uszkodzonych elementów lub całych kół a ostatnio także kompatybilność z oponami bezdętkowymi.
Shimano dostało nagrodę na konkursie designerskim za koła z szesnastoma szprychami ułożonymi „w krzyż maltański”, z główkami szprych umieszczonymi przy bocznych ściankach obręczy. Inne firmy proponują bardziej klasyczne układy konstrukcyjne, stosując zmniejszoną liczbę szprych lub specjalne układ szprych przy obręczy wprowadzając blisko siebie dwie (Bontrager, Rolf) lub trzy szprychy (Campagnolo) w celu zmniejszenia obciążeń przenoszonych przez pojedynczą szprychę.
Pomimo tych zabiegów designerskich, koła rowerowe są budowane według niemal tych samych od stu lat zasad: szprycha łączy piastę z obręczą. W pewnym uproszczeniu można przyjąć, że różnice dotyczą głównie zastosowanych materiałów.Nie przyjęły się szerzej ze względu na wysoką cenę, masę i problemy z ewentualną naprawą koła z kompozytowymi szprychami-płatami różnych producentów, jednak materiały kompozytowe umożliwiają postęp w dalszym rozwoju konstrukcji kół i wszystko wskazuje, że do nich należy przyszłość.
Niech będzie potwierdzeniem tego opis nowych kół TOPOLINO autorstwa Rade`go Schlangera, który zaprojektował dla Spinergy high-endowe koła Rev-X, a potem pracując w Cannondale`u poznał Steve`a Cuomo – byłego konstruktora GT. Obaj panowie postanowili pójść własną drogą, założyli firmę Topolino Technology i przedstawili trochę przypominający Spox-y ultralekki zestaw kół szosowych.
Koła Topolino to obecnie prawdopodobnie najlżejsze koła szosowe świata – jak podaje producent, komplet waży 1380 gramów (+/- 2%). Tak dobry wynik uzyskano dzięki nowatorskiemu układowi konstrukcyjnemu, zgłoszonemu do opatentowania oraz użyciu kompozytów.
Aerodynamiczne szprychy są wykonane z termoplastycznego kompozytu węglowego, otoczonego zewnętrznymi częściami z kompozytu zbrojonego włóknami kewlarowymi. Kompozyt węglowy zapewnia sztywność i wytrzymałość, kewlarowy - twardość i odporność na uszkodzenia mechaniczne.

Takie połączenie materiałów daje produkt pięciokrotnie lżejszy od typowej 14-gramowej szprychy wysokiej jakości ze stali nierdzewnej przy wyższej wytrzymałości. Dodatkowo kompozyt tłumi drgania przenoszone przez koło z podłoża, w sposób dający zauważyć różnicę w porównaniu z „metalowym” kołem.
Wygląda to już nieźle, ale to dopiero początek! Nie przypadkiem stylizowana piasta stanowi logo firmy:
Szprychy nie kończą się przy piaście ale przechodzą przez specjalne „kanały” w piastach. Mocowanie szprychy przy piaście to pięta Achillesowa większości klasycznych układów kół. Przypomnijcie sobie, gdzie w jakim miejscu głównie urywaliście szprychy – oczywiście przy główce! Zwykła szprycha zagięta przy główce prawie pod kątem prostym przeżywa prawdziwe katusze przy każdym obrocie koła, więc nic dziwnego, że tam właśnie z reguły pęka. Szprychy w kołach Topolino są tylko lekko odgięte, a dzięki połączeniu ich z sąsiadkami obciążenia są dodatkowo przekazywane także na nie. Pogrubione końcówki szprych mają nagwintowane otwory, w które wkręca się zastępujące nyple śruby, co umożliwia centrowanie koła, lub wymianę szprych.
Piasty są także wykonane z kompozytu węglowego. Przy zachowaniu wytrzymałości duralowych odpowiedników z klasycznych kół są od nich 45% lżejsze.
Przednie koło ma 24 a tylne 30 szprych. W tylnym kole, którego piasta ze względu szeroki na bębenek dziewięcio- lub dziesięciobiegowej kasety jest niesymetryczna, zastosowano o połowę więcej szprych od strony prawej, co zapewnia bardziej równomierny rozkład sił w szprychach po obu stronach koła. Jest to lepsze rozwiązanie od przesuwania mocowania szprych z lewej strony koła w kierunku środka piasty w innych konstrukcjach. W Topolino szprychy są szerzej rozchylone co daje koło sztywniejsze bocznie.
Także obręcz w Topolino jest bardziej równomiernie obciążana niż w kilkunastoszprychowych konstrukcjach konkurencji. Bardziej równomierny rozkład obciążeń umożliwia zastosowanie lżejszej obręczy, bo będzie musiała przenosić mniejsze obciążenia zginające. Ultralekkie, aerodynamiczne szprychy pozwalają budować koło, w którym szprych jest co prawda więcej ale koło prawie nic na tym nie traci pod względem oporu aerodynamicznego a zyskuje dzięki zmniejszeniu obrotowego momentu bezwładności. Firma nie oferuje do sprzedaży samych zestawów piasta + szprychy ze śrubami a tylko gotowe zestawy kół. Aerodynamiczne obręcze pochodzą od kilku zewnętrznych poddostawców. Komplet kół kosztuje 699 USD. W Polsce niestety nie ma jeszcze dystrybutora Topolino. Pozostaje nam czekać na możliwość zakupu tych super-kół w naszym kraju (a także na wersje do MTB, w tym do tarczówek).
Rade Schlanger ma także patenty na korby i wspornik kierownicy, więc i tutaj możemy za jakiś czas oczekiwać znaczących nowości. Więcej o kołach Topolino znajdziecie na stronie producenta: www.topolinotech.com.