Szkoła budowniczych ram

Drukuj

Niemal każdy fanatyk upgrade`u ulepsza swój rower zaczynając od wymiany osprzętu na lżejszy, nowocześniejszy albo po prostu należący do wyższej, bardziej prestiżowej grupy. <br />

Niemal każdy fanatyk upgrade`u ulepsza swój rower zaczynając od wymiany osprzętu na lżejszy, nowocześniejszy albo po prostu należący do wyższej, bardziej prestiżowej grupy.
Gdy możliwości tkwiące w tym sposobie zostaną wyczerpane pozostaje zaczekać do przyszłego roku na nowe edycje części i akcesoriów, pobawić się np. w przeróbkę typowego roweru XC na singlespeeda albo zdecydować się na radykalny krok – zamówić ramę “na miarę” u niezależnych producentów. Dopiero takie posunięcie daje rower w pełni zindywidualizowany, idealnie dostosowany do anatomii rowerzysty, jego stylu jazdy i osobistych wymagań co do zastosowanych materiałów, sposobu obróbki, łączenia i obróbki cieplnej, systemu amortyzacji, dodatkowego wyposażenia, wykończenia powierzchni, koloru i wielu innych, na które nie mamy wpływu kupując gotową ramę w sklepie.

W czasach schyłku masowego marketingu, produkcji i sprzedaży świadomi konsumenci oczekują spersonalizowanych produktów i rozwiązań, więc wcale nie dziwi popularność firm “framebuilderskich” w Europie Zachodniej i USA, a u nas ten trend także staje się coraz bardziej widoczny.

“Mielec” zapewniający przyzwoite produkty w atrakcyjnych cenach, oraz elitarni: Orłowski i Kondej budujący ramy metalowe czy Jarek Baranowski – nasz specjalista od ram kompozytowych, mają nabywców na swoje produkty w kraju i za granicą.

Produkcja ram na indywidualne zamówienie to dobry biznes – klienci są skłonni dużo za nie zapłacić.

Firmy “ramiarskie” działają w wielu krajach, natomiast we Włoszech – kraju o długiej i bogatej kulturze rowerowej, produkcja ram to niemal narodowa specjalność. Wielu byłych kolarzy czy teamowych mechaników po zakończeniu kariery sportowej wykorzystuje swoje doświadczenia budując ramy sygnowane swoimi nazwiskami, które stają się najlepszą gwarancją wysokiej jakości. Dodatkowo, zgodnie ze zwyczajem, producent, którego klient wygrał zawody rangi olimpijskiej lub światowej ma niepisane prawo do oznakowania swoich wyrobów emblematami wykorzystującymi olimpijskie kolory lub symbole.

Włoska szkoła budowy ram, bo można mówić o jej istnieniu, podchodzi do ich konstruowania jak do sztuki. Podobnie jak mistrzowie lutnictwa budujący niedoścignione w brzmieniu skrzypce, byli kolarze mają przewagę doświadczenia nad sprawnymi rzemieślnikami “czując materiał”, z którego powstają ich dzieła. Jeżeli taki konstruktor ma dodatkowo zdolności manualne, umiejętności techniczne i talent a swoją pracę wykonuje z zaangażowaniem i pasją, jego rama okaże się lepsza pod każdym względem (niejednokrotnie także pod względem ceny) od wyrobu wielkich skomputeryzowanych fabryk na Dalekim Wschodzie.

Czytając ten (przydługi ;) tekst mogliście pomyśleć, że produkcja ram, to coś dla Was. W obecnych realiach ekonomicznych osoby o najwyższych dochodach, a więc Wasi potencjalni klienci, są w najmniejszym stopniu dotknięci przez spowolnienie wzrostu gospodarki z ostatnich lat, a więc są duże szanse, że na brak nabywców nie będzie się narzekać. Jednak nie wystarczy mięć trochę miejsca w garażu, kilka rurek i urządzenia do spawania, aby produkować dobre ramy. Kilku rzeczy najpierw trzeba się nauczyć.

Firmy Pegoretti Cicli – mistrz “framebuildingu” i 60:aday – firma specjalizująca się w turystyce rowerowej, wspólnie przedstawiły bardzo nietypową ofertę – kurs konstruowania ram według “szkoły włoskiej”. Kurs odbedzie się w dwóch terminach – pierwszy rozpocznie się 29. czerwca, a drugi 13. lipca. Szkolenie kosztuje 4450 EUR. Podczas siedmiodniowego kursu, który odbędzie się w warsztatach Pegoretti w Tarencie, uczestnicy zapoznają się z teorią i praktyką budowy ram rowerowych. Szkolenie teoretyczne obejmie miedzy innymi wykłady z biomechaniki, doboru materiałów i geometrii oraz ogólnych zasad konstrukcji ram. Po zakończeniu kursu nowi “framebuilderzy” otrzymają gotową do pomalowania ramę, zbudowaną według zasad, których się nauczyli.

Więcej informacji i dokładny plan kursu z podziałem na kolejne dni znajdziecie na stronach obu organizatorów: www.60aday.com i www.pegoretticicli.com.
Aby uczestnicy mogli się jak najwięcej nauczyć, szkolenie odbędzie się w małych, ekskluzywnych grupach, a więc, jeśli chcecie w nim wziąć udział powinniście się pospieszyć ;-)

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj