
Największe zaskoczenie to fakt, że nowa karbonowa rama do górali została wprowadzona nie do najwyższego modelu lecz do trzeciego od góry Mobstera. Nowy „szkielet” ma konstrukcję
monolityczną i może się podobać. Słuszne przekroje rur, tylny widelec typu monostay i oryginalnie mocowany aluminiowy wymienny hak przerzutki to cechy charakterystyczne Mobstera. Masa całego roweru wynosi 11,6 kilograma, a rzut oka na listę wyposażenia pozwala sądzić, że sama rama jest lekka, bowiem kilka fantów aż domaga się natychmiastowego wymienienia. O ile widelec Suntoura Raidon to po prostu egzemplarz dobrej, choć taniej roboty - bo sztywność w połączeniu z amortyzacją powietrzną jest zawsze w cenie - to już korba ze stalowymi tarczami na poziomie Alivio, pozagrupowe piasty Shimano z prostymi uszczelnieniami i stalowy tryb aż si się proszą, by zostawić je od razu w sklepie. Na sczęście po dorzuceniu nie więcej niż 300 zł do ceny roweru pozbędziemy się ich na zawsze, a i rower schudnie o pół kilo. Wtedy zaś będzie można w nieskrempowany sposób cieszyć się z pozostałego wyposażenia - bardzo udanej przerzutki tylnej XT Shadow i nowych hamulców Hayesa Stroke. Zważywszy na jakość samej ramy i tylko niewielkie mankamenty wyposażenia - głównie wagowe - przy cenie 5699 zł Mobster może być przebojem tego sezonu. Poniżej tradycyjnie znajdziemy model Blade, z całkowicie aluminiową ramą. Tu także nastąpił upgrade - aluminium wyprodukował Easton i należy do kategorii Ultralite (przedtem materiał pochodził od firmy Kinesium).
A co z najwyższym dotąd w kolekcji Sabotage? Kelly's zdecydował się na rozsądny krok i zrezygnował z produkcji dwóch różnych wariantów tego modelu. Zniknie w końcu model „zwykły”, bez oznaczenia DSC, czyli wyposażony w hamulce typu V. Nowy zaś Sabotage dostanie zmodyfikowaną ramę z aluminium Eastona z karbonowymi tylnymi widłami podsiodłowymi. Tu także, podobnie jak w wielu innych modelach, znajdziemy siodło Prologo Choice, z wymiennymi nakładkami.
I wędrujemy na drugi biegun, czyli do szosówek, tu czeka już na nas nie mniejsza niespodzianka, bo nowe ramy w modelach URC z serii 9 i 7. Oczywiście karbonowe, w dodatku piękne. Obłe kształty, piękne przejścia, postęp wielki w stosunku do aluminiowych ram z tego roku (choć z karbonowym tyłem). Monolityczna rama ma kompaktowe kształty z wyraźnie opadającą rurą górną. Najciekawiej prezentuje się wariant 7.9, wyposażony w Ultegrę 2008 w wersji Ice Grey. Cena? Maszyna kosztuje bez złotówki 8000 złotych.
Osobiście zaś cieszy mnie informacja, że Kelly's przestanie montować do rowerów MTB typu XC widelce ze 130-milimetrowym skokiem. Znikną też ergonomiczne rączki Ergona - te akurat miały zwolenników, ale ich wygląd okazał się zbyt kontrowersyjny.
Info: www.kellys-bicycles.com - na stronie polskiej dostępna jest kolekcja 2008!







