Nowy silnik Bosch Performance Line CX: cichszy i bardziej naturalny (2025)

Silniki Bosch Performance Line CX uznawane są za jedne z najlepszych mocnych jednostek e-bike na rynku. Rynkowa historia tego modelu to już prawie 10 lat, która trwa od premiery pierwszej odsłony CX’a w 2015 roku. Dotychczasowa, czwarta generacja, to naprawdę świetny motor, o czym wiele razy jako redakcja mogliśmy się osobiście przekonać przy okazji testów różnych elektryków. Nic więc dziwnego, że Boscha CX znajdziemy w wielu dużych rowerach e-MTB, których zadaniem jest zapewnienie użytkownikom pełnego wsparcia i zaoferowanie przy tym dużego zasięgu. Teraz spodziewamy się wysypu premier nowych elektryków z pełną mocą i dużym zasięgiem, bowiem Bosch wprowadził do swojej oferty kolejną, piątą odsłonę jednostki CX, a my poniżej przedstawiamy Wam najważniejsze fakty dotyczące tej konstrukcji. 

Bosch CX: co nowego?

Premierowy Bosch Performance Line CX od strony suchych liczb wydaje się nie wnosić rewolucji, a być bardziej ewolucją poprzednika. Nadal mamy tutaj 85 Nm maksymalnego momentu obrotowego, ponownie maksymalnie 340% wsparcia oraz moc szczytową na poziomie 600 W, czyli tak samo jak w przypadku generacji czwartej. Czy to źle, że liczby nie wzrosły? Uważamy, że nie, bo mocy poprzednikowi z pewnością nie brakowało. Bosch najwyraźniej uważa podobnie, ponieważ skupił się na innych aspektach. 

Zmian, jak się okazuje, jest naprawdę sporo i wszystkie są istotnymi krokami naprzód. Od strony wizualnej różnice nie są duże, ale silnik został zmniejszony i swoim wyglądem zbliża się do mniejszej jednostki SX. Wagowo Boschowi również udało się zejść niższej, a zyski są spore, ponieważ CX schudł o 100 gramów względem generacji czwartej. Dużą zasługę ma tutaj magnezowa obudowa, która naturalnie jest lekka, ale nie tylko, ponieważ Bosch ponadto zapewnia o jej pełnej odporności na brud. Zewnętrzna czarna powłoka dodatkowo chroni przed odpryskującymi kamieniami, uderzeniami o konary drzew, skały, a także przed korozją. 

To jednak nie koniec zmian, bowiem niemiecki producent obiecuje też wyraźne wyciszenie silnika – nowa konstrukcja ma generować mniejszy hałas zarówno podczas jazdy ze wspomaganiem, jak również na zjazdach, gdzie nie pedałujemy. Układ zewnętrznego napędu będzie się rozłączał od układu wspomagania, gdy jedziemy nie kręcąc korbami. 

Największą nowością – w naszej opinii – może być sposób podawania mocy i wychodząca od tego naturalność i jakość jazdy w trudnym terenie. Bosch podaje, że zastosował całkowicie nową technologię wysokowydajnych czujników, które mierzą siłę nacisku na pedały ponad 1000 razy na sekundę! W informacji prasowej można przeczytać, że zbierane przez nie dane obejmują kadencję i moment obrotowy. Natomiast uzupełniają to dane zbierane przez czujniki inercyjne, które mierzą dodatkowo przyspieszenie i częstotliwość obrotów w sześciu wymiarach oraz rozpoznają kąty nachylenia i pochylenia, a także wibracje. To wszystko razem sprawia, że system Boscha jest w stanie rozpoznać, czy jesteśmy na trudnym singlu, czy łatwej trasie, a do tego oczywiście dokładnie wie, jak stromy i jak trudny jest podjazd w danej chwili. Mając te informacje rider otrzymuje odpowiednią dawkę wsparcia we właściwym do tego momencie. Brzmi to bardzo ciekawie i oczywiście już nie możemy doczekać się pierwszych testowych jazd, natomiast faktycznie Bosch obiecuje jeszcze lepsze działanie i bardziej naturalne podawanie mocy, aniżeli miało to miejsce dotychczas. 

Nowe baterie Bosch PowerTube 800 i 600

Przy okazji premiery silnika Bosch przygotował też dwie nowe baterie, które w istotny sposób wpływają na zwiększenie zasięgu. Po pierwsze dotychczasową największą baterię 750 Wh zastępuje nowa, większa 800 Wh, która przy tym jest o 400 gramów lżejsza! Nowy PowerTube 800 dokładnie waży 3,9 kg. Łącznie z silnikiem nowy system Boscha ma więc więcej Wh i aż 500 gramów mniej, co jest wymierną wartością w kontekście masy całego roweru, ale też zasięgu e-bike’a. Drugą baterią jest 600 Wh ważąca 3 kg. Bosch wykorzystuje w obydwu PowerTube’ach ogniwa akumulatora o zoptymalizowanej gęstości energii (205 Wh / kg) i nowo opracowaną aluminiową obudowę. Dla chętnych na jeszcze większe zasięg dostępny jest extender mocowany w miejscu koszyka bidonu – PowerMore 250 – dający dodatkowe 250 Wh.

Nowy ABS i wyświetlacz Purion 400

To nie koniec nowości! Bosch za jednym zamachem pokazał bowiem kilka produktów. Jedną z nich jest rozwijana cały czas technologia ABS zapewniającą wsparcie dla ridera podczas hamowania. Dotychczas Bosch wprowadził ten patent dla różnych bardziej rekreacyjnych typów jazdy, natomiast teraz przeszedł czas na ABS Pro dedykowany do jazdy po górskich szlakach. W ramach tej premiery przygotowano wariant ABS Trail Pro przeznaczony do jazdy po trailach, gdzie celem jest wsparcie hamowania, zapewnia maksymalnej mocy, ale też pełnej stabilności i przede wszystkim zapobieganie unoszeniu się tylnego koła w powietrze. Z kolei druga nowość, czyli ABS Race dedykowany do wyścigowej jazdy e-enduro. Tu z kolei jest wsparcie hamowania, ale bez wykluczenia stawiania na przednim kole np. w celu zrobienia nawrotu pivotem. Podobno system pozwala faktycznie opóźniać hamowanie, co w sytuacji wyścigowej jest oczywiście bezcennym zyskiem!

Bosch przygotował też nowy wyświetlacz Purion 400, który jest częścią tej premiery pozwalającą zbudować lekki, minimalistyczny, sportowy eko-system wspomagania. W Purion’ie 400 znajdziemy wyświetlacz o przekątnej 1,6 cala, który oferuje dostęp do podstawowych danych dotyczących jazdy i danych fitness, takich jak prędkość, zasięg, moc i całkowita odległość.

Strona producenta: www.bosch-ebike.com