Niner RIP 9 RDO

29-calowy all-mountain Niner RIP 9 RDO

Drukuj

Co by się stało gdyby wziąć Jet 9 RDO i odchudzić ramę, usztywnić i podwyższyć wielkość skoku? Powstałby RIP 9 RDO. Czym dokładnie charakteryzuje się nowy model Niner`a?

W porównaniu ze swoim odnowionym poprzednikiem, w RIP 9 RDO zwiększono skok tylnego zawieszenia ze 120 do 125mm. Po dwóch latach kolejny przełomowy model Niner`a przedstawiono na targach Interbike. Oprócz poprawy właściwości jezdnych samej konstrukcji dokonano także zmian praktycznych - rama została wyposażona w wewnętrzne prowadzenie pancerzy. Oprócz tego dodano możliwość korzystania z napinaczy w standardzie ISC, dzięki czemu RIP 9 RDO wpisze się jeszcze lepiej w wymagania szerokiej liczby miłośników all-mountain.
 


Jeśli chodzi o samą budowę rur, to dzięki poszerzeniu przekroju bocznego zyskały one na sztywności. Zdecydowano się także na prostszą niż w przypadku Jet 9 konstrukcję. Głównym celem przyświecającym inżynierom Ninera było takie poprawienie właściwości jezdnych, które lepiej będą odpowiadały użytkownikom o bardziej agresywnym stylu jazdy. Zdecydowano się także na montaż głównego punktu obrotu bez wykorzystania łożysk mocowanych bezpośrednio w ramie. Zamiast tego zostały one zainstalowane zewnętrznie ze zintegrowaną w ramie osią, która dokręcana jest z drugiej strony stożkiem za pomocą klucza do kaset w standardzie Shimano. Takie połączenie znajduje się w trzech miejscach - dwa w dolnym ramieniu wahacza i jedno w głównym punkcie obrotu. Sam wahacz połączony jest z rurą podsiodłową przy pomocy standardowych łożysk maszynowych.

 

 


Skutkiem takiego nietypowego połączenia jest oczywiście zwiększenie sztywności (dzięki większym przekrojom osi) oraz redukcję wagi. Masa ramy została ostatecznie zmniejszona aż o 450g w porównaniu do Jet 9 RDO. Dodatkowo wstawiono również aluminiową płytkę po zewnętrznej stronie ramy osłaniającej damper w celu zwiększenia bezpieczeństwa konstrukcji.

Jak wspomnieliśmy na początku, w ramie dodano możliwość instalacji napinaczy w standardzie ISCG. Warto wspomnieć, że w modelu Jet 9 nie było takie możliwości. W celu zachowania odpowiedniego odstępu napinacza przesunięto nieco dolne ramię wahacza, dzięki czemu wolna przestrzeń została dostatecznie zachowana.

 

 

 

 


Zdecydowano się także na zmianę wewnętrznego prowadzenia pancerzy. Inżynierowie Niner`a doszli bowiem do wniosku, że system zastosowany w Jet 9 RDO jest nieco zbyt kłopotliwy w codziennej obsłudze i instalacji. Kabel przedniej przerzutki wychodzi z górnej części mufy suportowej i jest prowadzony dolną rurą głównego trójkąta. Pancerz z linką do przerzutki tylnej został z kolei powiedziony poprzez rurę podsiodłową i dalej łańcuchową. Dodatkowo umieszczono także kabel zdalnie regulowanej sztycy pod rurą górną.

Tylna oś została zamontowana w rozmiarze 12x142 z karbonowymi zakończeniami widelca i montażem hamulców w standardzie post mount. Rama będzie dostarczana ze standardowym hakiem, ale niedługo zostanie także wypuszczony w wersji direct mount.

 

 

 

 


Rama została zaprojektowana do widelców 120-140mm. W jej konstrukcji zmieniono także budowę główki sterowej na bardziej pochyłą. Dzięki temu ma poprawić się prowadzenie na zjeździe bez dużej utraty właściwości trailowych Jet`a. Dodatkowo rama będzie kompatybilna z zestawem Cane Creek’s Angleset pozwalającym nieznacznie zmieniać kąt nachylenia główki.

Jeśli chodzi o cenę, to rama RIP 9 RDO z widelcem Fox CTD z pokryciem Kashima będzie kosztowała $2,899 (ok. 9300zł). Set z widelcem Rockshox Revelation RT3 to już koszt $3,550 (ok. 11400zł). Kompletny rower można zamówić bezpośrednio poprzez stronę internetową producenta, gdzie znajdziemy aplikację służącą do budowania własnego zestawu. Nowy model Niner`a będzie dostępny w marcu.

Fot.: Niner