Specjalista Quarq, firmy produkującej urządzenia do pomiaru mocy na rowerze, trener Gord Fraser podkreślił, że kluczowym dla sukcesu Kwiatkowskiego było kontrolowanie przez Polaków peletonu przez ponad 200 kilometrów. „Przyniosło to trzy korzyści – pierwsza i najważniejsza, to kontrolowanie ucieczki. Drugą z nich była jazda Kwiatkowskiego, a także Paterskiego [którego Fraser wymienił jako drugiego lidera polskiej ekipy] w samym czubie peletonu, co pozwoliło im na pokonywanie zakrętów na prędkości, co także oszczędzało ich energię, bo nie musieli zwalniać i przyspieszać, a to, w perspektywie kilku godzin, znacznie obniżyło ich średnią moc i moc znormalizowaną. Trzecie, równie ważne, to jazda za kolegami. Wiele lat ścigałem się w peletonie i byłem chroniony przez kolegów i to dawało mi dodatkową motywację, a możliwość odpłacenia się za ich wysiłek zawsze daje lekkiego kopa” – powiedział Fraser, który chwalił jazdę Polaków i Kwiatkowskiego.
Ekipa Polaka, Omega Pharma-Quick Step, wraz z Quarq, zdecydowały się pokazać dane z miernika mocy Kwiatkowskiego z niedzielnego wyścigu. Lider Reprezentacji Polski większość wyścigu przejechał eskortowany przez kolegów z ekipy, co jednak nie oznacza, że nie męczył się wcale.
Oto dane z pierwszych sześciu godzin i 20 minut jazdy Polaka:
- Moc znormalizowana – 306 watów
- Średnia moc – 3,54 w/kg
- Średnia, godzinna najwyższa moc – 300 watów, 4,42 w/kg
- Średnie tętno – 148bpm
- Spalonych kalorii – 5490
Nowy Mistrz Świata swój decydujący atak przeprowadził na ostatnich 10 kilometrach wyścigu. Wtedy to najpierw zerwał rywali na Confederacion, dołączył do czołówki na Mirador i znów ruszył samotnie do ataku.
Na 7 kilometrów przed metą Michał Kwiatkowski, przez 34 sekundy:
- Wykręcił średnią 436 watów, co daje 6,43 w/kg
- Osiągnął maksymalną moc na poziomie 928 watów
- Uzyskał średnie tętno 161 bpm
- Wykręcił średnią 53 km/h, by dojechać do grupki uciekinierów
- Kręcił z kadencją 83 rpm
Gdy tylko Polak doszedł do atakującej czwórki, chwilę odpoczął i znów ruszył do przodu.
- Po minucie od ataku uzyskał maksimum 706 watów
- Moc znormalizowana wynosiła 501 watów przez cały czas trwania ataku.
- Polak wykręcił 7.02 w/kg
- Jego średnie tętno wyniosło 179 bpm
- Średnia kadencja to 93 rpm
Jak podkreślił Fraser, te dane same w sobie są imponujące, tym bardziej, jeśli wziąć pod uwagę ile wcześniej kilometrów Kwiatkowski przejechał. Podkreślił też znakomite umiejętności zjazdowe Kwiatkowskiego
Ostatnie kilometry to już jazda w dół i płaski odcinek prowadzący do mety. Ostatnich 1700 metrów było dla Kwiatkowskiego bardzo wymagające, choć dały mu złoty medal. Na tym odcinku przed metą Polak:
- Utrzymał średnią moc 415 watów
- Jechał ze średnią prędkością 59,9km/h (a weźmy pod uwagę, że przed metą już nie pedałował)
- Jechał ze średnim tętnem 179 bpm
- Kręcił korbami 102 na minutę
Poniżej pozostałe dane z wyścigu Michała Kwiatkowskiego
- Maksymalna moc – 1 minuta: 552 watów
- Maksymalna moc – 20 minut: 336 watów
- Maksymalna moc – 1 godzina: 300 watów
- Najwyższa prędkość: 86.1 km/h
- HR max: 185 bpm
- Cad max: 128 rpm
- Spalone kalorie: 5 670
Dane z miernika Mocy Michała Kwiatkowskiego są imponujące, zwłaszcza ponad 7 watów na kilogram, wykręconych na Mirador. Są to wartości o około 1 wat przekraczające te, które osiągają Vincenzo Nibali, Chris Froome, czy Alberto Contador podczas wspinaczki na przełęcze w Tour de France, choć tam wysiłek jest znacznie dłuższy. Również maksymalna moc uzyskana w przedziale minuty jest bardzo wysoka, porównywalna z wynikami zwycięzców Wielkich Tour’ów.
Wszystkie dane z jazdy Michała Kwiatkowskiego możecie zobaczyć tutaj.
https://home.trainingpeaks.com/athlete/workout/KZRZ5IZHWRZY6Q7QNQ5YLEFKPI
