Pod presją wyniku

Drukuj

Sport wyczynowy nierozerwalnie związany jest z uzyskiwanym wynikiem jako efektem końcowym wykonania. Rezultat ten nie zawsze jest wymiernym wskaźnikiem poziomu wyczynu, gdyż na finalny rezultat rywalizacji sportowej wpływ ma wiele czynników pozostających nierzadko poza kontrolą zawodnika.

Cechy otoczenia, w którym przychodzi kolarzowi zmierzyć się z własnymi słabościami i przekonać o możliwościach swojego organizmu, takie jak warunki atmosferyczne czy trasa i jej przygotowanie, można z powodzeniem zaliczyć do tych właściwości, które determinując wykonanie nie zależą od woli sportowca, a raczej są tłem, do którego ten musi się dostosować. Oprócz elementów obiektywnych, realnie istniejących, determinujących wykonanie w sporcie obserwujemy również szereg czynników psychospołecznych, które mogą mieć wpływ na zaangażowanie i wykonanie w dowolnej dziedzinie aktywności sportowej. I tak z psychospołecznego punku widzenia dla wykonania istotne znaczenie mają role życiowe zawodnika i związane z nimi konflikty, a także jego funkcjonowanie wśród innych ludzi, zatem jakość kontaktów interpersonalnych. Unikanie czy też nadmiernie zaangażowanie w trening oraz występowanie przed własną publicznością, jak również perfekcjonizm mogą zarówno sprzyjać dobrym rezultatom, jak i im szkodzić.

Zawodnik istota społeczna
Podstawowym i jednocześnie najczęściej pojawiającym się problemem mogącym wpłynąć na wynik w sporcie okazuje się być konflikt ról, a więc konflikt pomiędzy Ja-sportowiec, a Ja-ojciec/mąż/pracownik firmy. Stres i presja silnie kojarzące się z osiąganiem wysokich wyników mogą mieć negatywny oddźwięk zwłaszcza w obliczu realizacji pozasportowych ról życiowych. Można wyobrazić sobie różne sfery życia jako naczynia połączone, dlatego stres pojawiający się w jednej z płaszczyzn generuje zazwyczaj trudności w tej drugiej i na odwrót. Problemy rodzinne, zawodowe czy te związane z nauką, a więc szkołą czy studiami powodują stres obniżający naszą odporność i pojawienie się negatywnych emocji. Zasoby potrzebne do realizacji zadań sportowych na treningach zużywają się na radzenie sobie ze stresem, przez co w wykonaniu kolarza mogą powstać deficyty. Ważne jest, by jak najwcześniej rozpoznać u zawodnika konflikt ról, gdyż chroniczne utrzymywanie się tego stanu może doprowadzić, poza obniżeniem wyników, do zaburzeń nastroju, a nawet depresji. Ze względu na dynamikę życia dochodzi w nim do wielu zmian, które niekiedy odbijają się na przygotowaniach do startu. Sytuacje typu: wyprowadzka z domu, zawarcie lub rozpad związku małżeńskiego, czy też urodzenie dziecka są znamiennymi doświadczeniami w życiu każdego człowieka, a do tego wymagają ogromnych pokładów energii psychicznej, która gdyby nie zaistniały, zostałaby zapewne spożytkowana w celach treningowych. Urodzenie dziecka wiąże się dla zawodniczki z koniecznością przeorganizowania całego dotychczasowego życia, a powrót po urlopie macierzyńskim nierzadko nie jest łatwy. Obawy i chęć potwierdzenia swoich umiejętności, jeśli generują negatywne emocje i zmuszają do koncentrowania się na nich, mogą stać się dodatkową przeszkodą w odniesieniu sukcesu ,,po powrocie’’. Zakochanie czy też zaangażowanie w związek mogą wpływać na spadek koncentracji i motywacji do treningu. Problemy w związku mogą z jednej strony obciążać zasoby zawodnika, z drugiej zaś mogą zostać przeniesione na relację z trenerem, co w rezultacie może przyczynić się do nieporozumień i utrudniać proces przygotowania do startu w zawodach.

Niezwykle istotnym wydaje się być obszar określający funkcjonowanie sportowca w kontaktach z przyjaciółmi, rówieśnikami czy innymi zawodnikami. Niekiedy na skutek nieumiejętności rozwiązywania konfliktów interpersonalnych czy braku asertywności może dochodzić do nieporozumień z osobami z zespołu czy klubu sportowego.

Czasami zdarza się, że sportowiec doświadcza wydarzeń skrajnie stresujących, takich jak utrata bliskiej osoby czy wypadek, który postrzegany jest jako bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia człowieka. Na skutek tego rodzaju sytuacji może pojawić się u zawodnika tzw. zespół stresu pourazowego, który wiąże się z odtwarzaniem sytuacji stresowej, nadmiernym pobudzeniem fizjologicznym, a także brakiem zainteresowania obszarami życia uznawanymi wcześniej za znaczące. Zawodnik przejawia wówczas problemy z koncentracją i brak motywacji do pracy, co bezsprzecznie odbija się na rezultacie jego sportowych działań.

Unikanie i nadmierne zaangażowanie
Unikanie treningów czy aktywności sportowej w ogóle wiąże się z obniżeniem zaangażowania i spadkiem motywacji do uprawiania sportu. Często jest ono oznaką strategii unikowego radzenia sobie ze stresem i problemami nie tylko w sporcie, ale także w życiu prywatnym zawodnika. Unikaniem jest angażowanie się w czynności zastępcze, a więc robienie ,,wszystkiego dookoła’’ byle tylko nie uczestniczyć w treningu, ale także poszukiwanie wsparcia ze strony innych osób, które okażą zrozumienie i utwierdzą nas w przekonaniu, że nic złego się nie stanie, jeśli opuścimy jeszcze jeden trening. Zabiegi te służą obniżeniu negatywnych emocji, z którymi sportowiec nie potrafi się skonfrontować, odbierając sobie w ten sposób szansę na ich świadome wyeliminowanie.

Zmniejszenie zaangażowania w trening czy niechęć do udziału w zawodach mogą czerpać swą genezę z oporu wobec autorytetów i treningu. Autorytarny styl prezentowany przez trenera wzmacnia opór w zawodniku, a dodatkowo może stać się źródłem frustracji. Na skutek deficytów motywacyjnych, obniżonego poczucia własnej skuteczności, jak również stosowania strategii radzenia sobie przez unikanie może dojść do pojawienia się postawy chronicznego unikania. Czasowe duże obniżenie wykonania, czyli zapaść w wykonaniu występuje wtedy, kiedy zawodnik nadmiernie stosuje świadome sposoby regulacji rozbieżności pomiędzy wykonaniem, a stanem pożądanym. Skoncentrowanie się na emocjach czy negatywnych schematach, np. myślach o doznanej porażce w czasie startu może znacznie utrudnić realizację celu. Przeciwnym biegunem jest nadmierne zaangażowanie, które choć wydawać by się mogło inaczej, nie zawsze ma pozytywny wpływ na uzyskiwany przez sportowca wynik. Zbyt wysoka motywacja może przyczynić się do zwiększenia dystresu, a w jego konsekwencji do wypalenia. Niekiedy na skutek, tzw. cyklozy dochodzi do rozpadu więzi, związków partnerskich czy przyjaźni, a kolarz zaczyna być postrzegany jako ofiara fanatyzmu.

Występowanie przed własną publicznością
Wyniki badań prowadzone na sportowcach występujących przed własną publicznością wydają się być zadziwiające. Okazuje się, że w końcowych fazach współzawodnictwa wzrasta ilość błędów popełnianych przez sportowców występujących przed swoją publicznością. Obecność takiej silnie wspierającej publiczności z jednej strony generuje w zawodniku pozytywne emocje i wolę walki, z drugiej zaś, zwłaszcza pod koniec zawodów, kiedy meta jest już blisko, może powodować presję psychiczną i chęć uniknięcia rozczarowania swoich fanów. Zawodnik zaczyna być wówczas bardziej ostrożny, wolniej wykonuje zadania, co zwykle nie ma korzystnego wpływu na wynik. Sportowcy postrzegają przegraną przed własną publicznością jako poważniejszą, stąd towarzyszy im większy stres. Publiczność krytyczna i niewspierająca sprawia, że zawodnik nie odczuwa presji ewentualnej porażki, a przynajmniej nie postrzega jej jako tak dotkliwej, co w rezultacie wiąże się z lepszym wykonaniem zadań sportowych. Zaobserwowano także zależność polegającą na tym, że im większym doświadczeniem w występach przed dużą publicznością cechuje się zawodnik, tym mniejszy jej wpływ na pogorszenie wyniku. Gorzej przed własną publicznością występuje się tym, którzy są silnie skoncentrowani na sobie oraz swoich emocjach i myślach. Oczywiście wysoka samoocena sprzyja osiąganiu wysokich wyników, ale także narcystyczne cechy osobowości, które utrudniają funkcjonowanie społeczne, w sporcie sprzyjają lepszemu wykonaniu i zapobiegają odczuwaniu presji ze strony kibiców. Sama świadomość tego, że będzie się obserwowanym i ocenianym powoduje w sportowcach lęk poznawczy, ten z kolei istotnie pogarsza wykonanie. Z drugiej strony obecność widzów motywuje do większego wysiłku, może zatem mieć spore znaczenie i przełożenie na rezultat końcowy w dyscyplinach wymagających dużej wytrzymałości, w tym również w kolarstwie.

Perfekcjonizm
Perfekcjonistycznych sportowców można ująć w dwie kategorie. Pierwsi to tacy, którzy obawiają się o swoje wykonanie, koncentrują na porażkach, przesadnie się krytykują i nie potrafią odpuścić sobie niepowodzenia. Drudzy zaś stawiają sobie coraz to nowe wyzwania, będące kolejnymi stopniami na drodze ich sportowego rozwoju i dążą do doskonałości w wykonywaniu swych zadań. Pierwsi niestety częściej osiągają gorsze wyniki, podczas, gdy drudzy uzyskują zwykle lepsze rezultaty w rywalizacji międzyzawodniczej. Motywacja ,,od’’, czyli ta negatywna mająca na celu uniknięcie negatywnych konsekwencji niepowodzenia nie sprzyja osiąganiu wysokich wyników, zaś ta druga, pozytywna ,,do’’ pnie sportowców do góry i zachęca do odważnego podejmowania nowych wyzwań, a przy tym dobrej zabawy.