Były wokalista zespołu Blenders, grupy która zasłynęła za sprawą utworu ,,Ciągnik”, jest zagorzałym pasjonatem rowerów. W czasach gdy był czynnym muzykiem ścigał się w zawodach DH. W 2000 roku swoją pasję przekuł w biznes, zajął się importowaniem mało dostępnego w tamtych czasach specjalistycznego sprzętu do grawitacyjnych dyscyplin kolarstwa. Wreszcie w 2003 utworzył własną markę, która najpierw produkowała komponenty, a już w 2004 roku rowery. Pierwotnie brand nazywał się Northshore, ale szybko został przemianowany na NS Bikes.
NS od początku był skoncentrowany na rowerach do najbardziej ekstremalnych kolarskich dyscyplin jak choćby dirt czy zjazd, ale oferta marki konsekwentnie się rozwijała i nadal cały czas ewoluuje. Ostatnie lata w kolekcji NS’a - poza kontynuacją tych najbardziej ekstremalnych modeli - to wysyp ciekawych rowerów enduro, ścieżkowców, a nawet fulla do XC. Wszystkie jednak to konstrukcje mocno skierowane na dobre właściwości zjazdowe, bo w DNA NS’a ,,grawitacyjny pierwiastek” jest mocno obecny. To właśnie wyróżnia trójmiejską firmę, spośród innych brandów - od początku istnienia kieruje się maksymą ,,Stay True” - w tym przypadku chodzi o wspomniany styl prowadzenia w ich sprzęcie i wierność swoim zasadom przy projektowaniu i produkcji rowerów.
W ofercie NS Bikes znajdziemy rowery zjazdowe, freeride'owe, enduro, trailowe, dirtowe, XC, gravele oraz rowery dziecięce. Poza samymi rowerami, firma ma w swojej ofercie również komponenty. Ciekawostką jest też fakt, że - w przeciwieństwie do wielu innych polskich marek - rodzimy rynek jest tym, na którym NS nie sprzedaje zbyt wiele. Jest za to bardzo rozpoznawalny i ceniony na rynkach zachodnich.