Test: Plecak rowerowy Camelbak H.A.W.G. Pro 20

Poznaj nasze wrażenia z testów plecaka rowerowego wyposażonego w bukłak na napoje: Camelbak H.A.W.G. Pro 20.

Drukuj
Camelbak H.A.W.G. PRO 20 Michał Kuczyński

Przetestowaliśmy nowy plecak w ofercie Camelbaka. H.A.W.G. Pro 20 to model sporej wielkości, w sam raz na dużą wyprawę w prawdziwe góry. Ma 3-litrowy bukłak i 17 litrów przestrzeni bagażowej. Sprawdź, jak radzi sobie na szlaku!

Camelbak to jeden z liderów na rynku plecaków rowerowych. Tworzy produkty dopracowane, ergonomiczne i zwyczajnie doceniane oraz lubiane przez rowerzystów. Nic w tym dziwnego, w końcu ta firma jest ,,ojcem” plecaków z bukłakiem i rurką do picia. Mało tego, często na plecaki innych firm mówimy ,,kamelbak”. To oczywiście świadczy o pozycji firmy i jakości jej produktów. Obecna oferta plecaków oraz bidonów Camelbak jest bardzo szeroka i zawiera produkty w różnych rozmiarach, które są dostosowane do bardziej sportowych, bądź turystycznych zastosowań oraz na jazdy o różnym czasie trwania. Jednym słowem większe lub mniejsze ze zbiornikiem na płyny o różnej pojemności. Tym razem do redakcji trafił interesujący plecak o pojemności aż 20 litrów. Camelbak H.A.W.G. Pro 20 to odświeżona na 2021 rok wersja lubianego modelu HAWG, która różni się przede wszystkim zupełnie nowym panelem tylnym. Natomiast więcej o nowościach tej firmy na 2021 rok opowiedzieliśmy w osobnym materiale wideo

 

Camelbak H.A.W.G. Pro 20 - zastosowanie 

Nasz testowy plecak to torba naprawdę sporych rozmiarów. Jej pojemność i gabaryty nadają się na prawdziwą górską wyprawę, która ma potrwać od świtu do zmierzchu. Zmieści się tu aż 20 litrów bagażu, który można bardzo dokładnie porozkładać po całym plecaku za sprawą wielu kieszeni. Mamy tu odgrodzoną komorę na bukłak, osobną obszerną kieszeń główną, do tego sporych rozmiarów trzecią kieszeń, a w niej dodatkowe zapinane na zamek bądź wyposażone w gumkę przegrody. Ponadto znajdziemy tu mniejsze kieszenie z gładkim wyściełaniem - jedną na froncie plecaka, a drugą na plecach, do której mamy dość łatwy dostęp w trakcie jazdy. Tam trafić może choćby telefon, czy inne cenne rzeczy, do których chcemy mieć łatwy dostęp. Wyjątkowo udanym dodatkiem są obszerne kieszenie na pasie biodrowym, których rozmiary pozwalają zabrać naprawdę dużą porcję jedzenia. Mając na uwadze, że bukłak Crux ma tu aż 3 litry pojemności możemy zaplanować 2-3 godziny jazdy bez potrzeby stawania i ściągania Camelbaka żeby coś z niego wyciągnąć - to ogromna zaleta. Zakładając, że jedziemy z pełnym bukłakiem zostaje nam 17 litrów przestrzeni na pozostały bagaż. To naprawdę dużo, przyznamy, że na potrzeby testu jeździliśmy maksymalnie około 5 godzin i na taką wyprawę latem (kiedy zabieramy mało zapasowej odzieży) ten rozmiar był nawet zbyt obszerny. Spokojnie starczyłby nam model M.U.L.E, czyli 14-litrowy plecak z oferty Camelbak. 

 
 

 

Pokusimy się o stwierdzenie, że z H.A.W.G.iem można śmiało polecieć ,,na lekko” nawet na dłuższy, dwudniowy trip. Przy okazji musimy dodać, że poza fenomenalną organizacją bagażu za sprawą dużej ilości przegródek, bardzo podoba nam się sporo dodatkowej przestrzeni, którą możemy sobie dodać na zewnątrz. Na sodzie przygotowano paski, którymi można coś przytroczyć. Natomiast na froncie jest pojemna kieszeń na ochraniacze (mogąca służyć do czegoś innego) oraz uchwyty do przewożenia kasku. To wszystko sprawia, że zastosowaniem tego modelu są naprawdę długie wyprawy oraz jazda na e-bike’u, gdy chcemy zabrać dodatkową baterię, na którą zresztą przygotowano też specjalną przegrodę. Mało tego, istnieje też opcja przewożenia w środku dodatkowego 3-litrowego bukłaka i przełączenie w trakcie samej rurki - jest taka możliwość, a specjalny zawór nie uroni napoju z nieużywanego w danym czasie zbiornika. Mimo, że zastosowaniem H.A.W.G.a będą długie wyprawy, które za sprawą masy bagażu zawsze nieco upośledzają komfort i jakość jazdy po ścieżkach, zadbano tu o naprawdę dobre zachowanie na szlaku. System nośny jest świetnie opracowany, o czym powiemy za moment, a fajną opcją dla jeżdżących ostro lub mających ,,przygody” jest możliwość zamontowania specjalnego ochraniacza kręgosłupa. Impact Protector dokupuje się osobno i jest to elastyczny ochraniacz o masie około 200 gramów, który kosztuje 249,90 zł. 

Panel tylny Air Support Pro i stabilny system nośny

 
 

 

W tym akapicie opowiemy o - naszym zdaniem - największej zalecie tego modelu, czyli dobrze zaprojektowanym systemie nośnym. Panel tylny jest wygięty w łuk i skonstruowany tak, że dopasowuje się dobrze do pochylonej rowerowej pozycji ciała. Jest sztywny w miejscu, gdzie odgradza plecak od przestrzeni bagażowej oraz miękki (za sprawą tych zielono-żółtych paneli) na obszarze kontaktu z ciałem. To sprawia, że bagaż nie odkształca plecaka, a jednocześnie układa się on bardzo dobrze do pleców. Do tego mamy stabilne szelki oraz dwa pasy - piersiowy i biodrowy - które ściągają plecak mocno do ciała. Rezultat na szlaku jest bardzo dobry - plecak mimo sporych gabarytów i masy (gdy jest zapakowany) nie odrywa się od pleców i nie lata podczas jazdy po wertepach. Nawet dropy i lekkie skoki nie powodują opadania na kask. Oczywiście ruchy H.A.W.G.a są wyczuwalne, gdy opróżnimy bukłak i napięcie szelek się zmniejszy to plecak może polecieć w stronę kasku na jakimś dużym uskoku, ale nie są to ruchy wielkie. Mało tego, mimo dużego rozmiaru, jego kształt jest tak zaprojektowany, że nawet na mocno pochylonej pozycji (rower XC) nie ma problemu kontaktowania się kasku z plecakiem podczas zjazdów, co bywa zmorą dużych toreb. Bez dwóch zdań system nośny jest tu bardzo udany - stabilny, wygodny i nie dający poczuć, że mamy na sobie aż tak dużą torbę, choć oczywiście pamiętajmy, że pakując go do pełna będziecie go wyraźnie czuli. Masy nie da się oszukać, a to jest po prostu udany, ale duży plecak. 

 
 

 

Jeśli chodzi o samą wentylację to bardzo doceniamy dobrze oddychające szelki i pasy - tu naprawdę czuć ich przewiewną strukturę. Na plecach ciężko nam się odnieść do technologii mapowania, która miała jeszcze poprawić wentylację. Ta jest dość standardowa, powietrze krąży w okolicy kręgosłupa, ale i tak plecy będą całe mokre, szczególnie w trakcie upałów, które akurat tego czerwca nawiedziły Polskę. Na koniec dodamy też, że pewną cechą plecaka, wynikającą z łukowatego kształtu (dopasowanie do sylwetki rowerzysty) jest brak możliwości stabilnego postawienia plecaka na ziemi. 

Bukłak Crux i ogólne wrażenia z użytkowania

 
 

 

Nieodłącznym elementem Camelbaka jest zbiornik na wodę i rurka. Nalewanie napoju jest łatwe, rurkę można wypiąć ze zbiornika i całkowicie wyjąć go z plecaka. Druga opcja to wysunąć lekko sam bukłak z H.A.W.G.a i dolać napoju. Wlew jest duży i zakręcany łatwym w obsłudze pokrętłem, a sam dostęp do kieszeni ze zbiornikiem bardzo łatwy - jest tu boczny zamek. Rurak ma ergonomicznie wygięty ustnik i nie urania kropel pod koniec picia, a magnes, który jest na wężu pomaga stabilnie i łatwo odłożyć wężyk na miejsce. Oczywiście rurkę możemy puścić po prawej lub lewej stronie, ale sam magnes znajduje się z lewej, co premiuje jazdę z wężykiem właśnie po lewej stronie, gdyż wówczas łatwiej go komfortowo ułożyć. 

Podczas jazd z naszym plecakiem odnieśliśmy też wrażenie, że ceną dobrego ,,zebrania” plecaka do sylwetki jest nieco utrudnione wkładanie bagażu. Do łatwego dostępu trzeba rozpinać paski od zewnętrznej kieszeni na ochraniacze, a przecież nie zawsze chcemy tak czynić. Nie są to wielkie minusy i rozumiemy, z czego wynikają, ale warto to wspomnieć. 

Podsumowanie

 
 

 

Testowany Camelbak H.A.W.G. PRO 20 to udany i godny polecenia model dla osób, które chcą zabrać dużo napoju i bagażu bez poświęcania zabawy na szlakach. Bardzo udany system nośny i dobrze rozłożona masa sprawiają, że Camelbak stabilnie trzyma się na swoim miejscu i pozwala na agresywną jazdę na ścieżkach. Jego konstrukcje dobrze kompensuje wpływ wysokiej masy na zachowanie plecaka i zwyczajnie pozwala komfortowo pojeździć, pomimo przewożenia ,,na sobie” sporej ilości rzeczy. Dobra propozycja na naprawdę długie trasy oraz posiadaczy rowerów elektrycznych, chcących zabierać ze sobą dodatkową baterię. Ergonomia, organizacja bagażu i ogólna jakość też robią wrażenie, ale największą wartość tego modelu czuć przede wszystkim na zjazdach. 

 

Specyfikacja

Camelbak H.A.W.G. PRO 20
  • Pojemność całkowita: 20 l
  • Pojemność bagażowa: 17 l
  • Pojemność bukłaka: 3 l
  • Długość pleców: 43-53 cm
  • Obwód pasa: 76-127 cm
  • Waga: 1015 g
  • Cena: 749,90 zł

 

Strona polskiego dystrybutora: camelbak.online