Właśnie, jak co? Każdy z nas ma swój własny ideał piękna, także piękna osprzętu rowerowego. Dla mnie długo takim ideałem były części rowerowe fińskiej firmy tuningowej Kooka. Bajecznie kolorowe, o oryginalnych kształtach i ciekawych rozwiązaniach... To już niestety przeszłość, wiec tym bardziej cieszy, gdy inne firmy wyprodukują coś równie ładnego.
Cannondale znany z proinnowacyjnosci i estetyki swoich wyrobów zaskoczył tej wiosny rowerowy światek prawdziwą perełką: nowa wersja korb szosowego dream-teamu Saeco jest tak piękna jak wyrób jubilera a nie inżyniera.
Superlekkie korby Hollowgram, gdy w latach dziewięćdziesiątych pierwszy raz pojawiły się w topowych maszynach amerykańskiej firmy, wyprzedzały o kilka lat rozwiązania wprowadzone w tegorocznej edycji XTRa Shimano. Puste w środku korby i oś o powiększonych przekrojach i cienkich ściankach, specjalne łożyska, mocowanie na wielowypust są już od dawna stosowane bez względu na to, co usiłują nam przedstawić jako nowość marketingowcy pracujący dla Japończyków.
Najnowsza wersja korb (a dokładnie: zębatek i pająka) oznaczona jako MK IV została opracowana w procesie trójwymiarowego modelowania, dzięki temu w stosunku do poprzedniej wersji zmniejszono masę o 27 gramów, równocześnie zapewniając optymalną sztywność całego zespołu korby – pająk – zębatki. W dużym kole łańcuchowym wyfrezowano część bocznych, zewnętrznych powierzchni uzyskując przekrój półteownika. Taki przekrój zapewnia właściwą sztywność przy zmniejszonej masie zębatki. Korby są zamontowane do teamowych ram CAAD7 o powiększonej średnicy rur suportu.
Korby mają teamowe kolory: zębatki są anodowane na złoto, pająk i śruby mocujące zębatki na czerwono a ramiona korb są srebrne. Saeco to firma produkująca profesjonalne ekspresy do kawy, ale nam w Polsce połączenie czerwieni i srebra z dodatkiem złota kojarzy się raczej z heraldycznymi barwami Rzeczpospolitej...
Całość wygląda tak pięknie i elegancko, że aż przykro jest uświadomić sobie, że już niedługo te piękne kolory będą się ścierać na trasach licznych wyścigów.
Ilustracje korb zamieszczamy za stroną producenta.
Korby piękne jak...
<a href="/multimedia/foto/medium/8_193_09_04_03.jpg" target=_blank><img src="/multimedia/foto/medium/8_193_09_04_03.jpg" border=0 align=left vspace=5 hspace=5></a> Właśnie, jak co? Każdy z nas ma swój własny ideał piękna, także piękna osprzętu rowerowego. Dla mnie długo takim ideałem były części rowerowe fińskiej firmy tuningowej Kooka. Bajecznie kolorowe, o oryginalnych kształtach i ciekawych rozwiązaniach... To już niestety przeszłość, wiec tym bardziej cieszy, gdy inne firmy wyprodukują coś równie ładnego.<br><br>Cannondale znany z proinnowacyjnosci i estetyki swoich wyrobów zaskoczył tej wiosny rowerowy światek prawdziwą perełką: nowa wersja korb szosowego dream-teamu Saeco jest tak piękna jak wyrób jubilera a nie inżyniera