Kryptonite - historia U - Locka
Pisząc o jakimkolwiek produkcie firmy Kryptonite, nie sposób nie naświetlić nieco niesamowitej historii tego utytułowanego producenta rowerowych zabezpieczeń. Cóż, jeśli kiedykolwiek mieliście w ręku U-Locka (a zapewne mieliście), to mieliście już kontakt z tą firmą – chociaż nie ma już monopolu na to rozwiązanie, to trzeba Wam wiedzieć, że to właśnie założyciel Kryptonite, niejaki Michael Zane, już na początku lat 70 zrewolucjonizował temat zabezpieczeń rowerowych swoim patentem. Od tego czasu firma rozwinęła się i otworzyła na dosłownie cały świat, jednak szczególnie dumna jest z faktu, iż jej rowery od lat... są przypinane do różnych elementów miejskiego krajobrazu Nowego Jorku i bardzo rzadko zmieniają właścicieli.
Współczesny rynek rowerowych zabezpieczeń jest jednak na tyle rozwinięty, że sam U-lock zdecydowanie nie wystarczy, aby dać odpowiedź na oczekiwania konsumentów. Smutna prawda – akcja rodzi reakcję, a coraz to doskonalsze zapięcia skłaniają do coraz większej kreatywności rowerowych złodziei. W związku z tym, iż coraz częściej jeździmy na rowerach po mieście i nie boimy się inwestować w rowery: a) ładne i b) drogie, niestety bardzo rozwinął się proceder kradzieży tychże. Rowerowi amatorzy cudzej własności niestety są też wyjątkowo złośliwi i bardzo często widząc dobrze zabezpieczony rower, pozwalają sobie na kradzieże samych komponentów. Cóż – bez koła do domu wrócić się nie da, więc trzeba sobie z problemem jakoś radzić.
WheelNutz - zawsze na dwóch kołach
Nakrętki na koła Kryptonite Wheelnutz to właśnie produkt powstały jako uzupełnienie „normalnych” zabezpieczeń całego roweru. W zestawie otrzymujemy nakrętki na jedną oś, dostępne w rozmiarach M8, M9 lub 3/8. Jak to działa? Montaż nakrętek w zasadzie przypomina zakładanie zwykłych nakrętek na gwintowaną oś 9 mm – jedynym elementem, który różni ten zestaw jest ząbkowana podkładka. Dokręcamy najpierw jedną stronę, potem kontrujemy drugą – żadna filozofia. Jednak żeby tak zamocowane koło zdjąć... trzeba odwrócić rower do góry nogami. W jednej z nakrętek znajduje się blokujący pin, który dopiero po odwróceniu roweru uwalnia możliwość odkręcenia osi. Proste i genialne – wystarczy przy dokręcaniu koła pamiętać o tym, aby miejsce oznaczające położenie pina było na godzinie 12 (albo w jej okolicach, generalnie chodzi po prostu o to, aby zdjęcie koła musiało się odbyć w możliwie niewygodnej pozycji). Tak zabezpieczony rower wystarczy przypiąć standardowym zabezpieczeniem (np. u- lockiem) do przeszkody w taki sposób, aby nie dało się roweru odwrócić – i koło bezpieczne. Proste i banalne, a co więcej również wyjątkowo bezobsługowe – nakrętki Wheelnutz nie zwiększają nam zbytnio masy kół, nie wymagają żadnych zabiegów konserwacyjnych, ani też nie rzucają się w oczy.
Nakrętki do kół Kryptonite Wheelnutz można dostać w cenie 119 zł i wydają się całkiem rozsądnym sposobem na zabezpieczenie przedniego (lub tylnego) koła w rowerze. Powinny przypaść do gustu zwłaszcza posiadaczom droższych kół – nie tylko szpanerskich ostrych, ale też np. tych z wbudowanymi prądnicami.
Dystrybutor: velo.pl
