Póki co Tiso nie ujawniło wielu szczegółów swojego przedsięwzięcia i większości z nich można się jedynie domyślać. Budowa klamkomanetek na pierwszy rzut oka przypomina tę zastosowaną w Shimano Di2, ale przerzutki obsługujemy przy pomocy jednego guzika naciskając jego górną lub dolną części. Materiał, z którego została wykonana klamka, to aluminium.
Całość działa bezprzewodowo, przynajmniej w części. Przerzutki odbierają sygnał z manetek (w technologii Bluetooth lub kodowanego protokołu 2.4gHz), a cały system obsługiwany jest przez akumulator umieszczany pod dolną rurą głównego trójkąta. Co ciekawe, ma on być zasilany standardowymi bateriami AAA, co wykluczy konieczność ładowania - potrzebna będzie jedynie wymiana bateryjek. Interesuje nas jednak żywotność, która nie została podana.
Przy wykorzystaniu systemu Bluetooth może być ona jednak niższa niż systemy konkurencji, ponieważ wymaga stałego połączenia pomiędzy klamkomanetkami a "mózgiem". Przerzutki są połączone z akumulatorem poprzez kable. Mankamentem takiego rozwiązania jest oczywiście nieco wyższa masa oraz większy rozmiar samego akumulatora. Standarodowo używane baterie Li-ion charakteryzują się bowiem większą pojemnością niż AAA przy mniejszych rozmiarach i masie.
Tiso wyprodukowało również filmik w skrócie obrazujący działanie nowej grupy. Ciekawostką jest kontrola zdalna, która pojawiła się już wcześniej w umysłach naukowców. Pisaliśmy o niej tutaj.
Zestaw prezentowany przez Tiso składa się obecnie z: klamkomanetek, przedniej i tylnej przerzutki, kabli z akumulatorem sterującym oraz 12-rzędowej kasety w rozstawie 11-29T (masa 150g). Jak na razie producent nie ujawnił, jakie są odległości pomiędzy poszczególnymi zębatkami, ale zadeklarował pełną kompatybilność z grupami Shimano, SRAM i Campagnolo (zarówno 10-, jak i 11-rzędowymi). Póki co nie została również podana masa wszystkich komponentów, chociaż producent deklaruje chęć osiągnięcia jak najniższej masy, pomimo silnej konkurencji na rynku.
Koszt Tiso 12s wireless ma wynosić mniej niż grupy Shimano czy Campagnolo. Instalacja osprzętu ma być również łatwiejsza niż w przypadku konkurencji, głównie dzięki mniejszej ilości kabli koniecznych do pociągnięcia. Komponenty mają być dostępne w sprzedaży w kwietniu 2013 roku.
Naszym okiem
Wyścig pomiędzy producentami grup osprzętu trwa. Na rynku pojawia się nowy gracz, który póki co oferuje interesujący produkt, ale nie mówi dużo więcej o swoich planach na przyszłość. Wydaje się nam, że różnica pomiędzy 10, 11 a 12 rzędami kasety jest odczuwalna, ale czy konieczna jest natychmiastowa zmiana napędu w celu zyskania jeszcze jednej zębatki? Osobiście wolimy iść potrenować, aby wzmocnić nogę i korzystać także z z mniejszej ilości zębatek kasety!
Fot.: TIso