91. Giro d´Italia

(10.05-1.06.2008, GT). 12. etap - Bennati po raz trzeci

Drukuj

Włoch Daniele Bennati z ekipy Liquigas wygrał 12. etap 91. Giro dItalia. Jest to już trzecie zwycięstwo kolarza Liquigas w tym wyścigu. W klasyfikacji generalnej nadal na prowadzeniu jest jego rodak Giovanni Visconti z Quick Step.

Włoch Daniele Bennati z ekipy Liquigas wygrał 12. etap 91. Giro d’Italia. Jest to już trzecie zwycięstwo kolarza Liquigas w tym wyścigu. W klasyfikacji generalnej nadal na prowadzeniu jest jego rodak Giovanni Visconti z Quick Step.Dzisiejszy, całkowicie płaski etap z Forli do Carpi, był bardzo dobrą okazją dla sprinterów do zaprezentowania swoich umiejętności. Tak też się stało, jednak niewiele brakował by ich plany pokrzyżował Dionisio Galparsoro z Euskaltel.

Bask już 2km na kilometrze oderwał się od peletonu i uciekał przez prawie 150km. Zasadniczej grupie nie spieszyło się z gonieniem Galparsoro i na 55km uzyskał on aż 14 minut przewagi. Jednak w miarę zbliżania się do mety peleton przyspieszał i tylko kwestią czasu było kiedy Galparsoro zostanie doścignięty. Tempo w peletonie dyktowali głównie ekipy, które tego dnia liczyły na zwycięstwo swoich kolarzy – m.in. Liquigas (Bennati), Milram (Zabel) High Road (Cavendish) i Gerolsteiner (Foertser) - i na 90 km do mety przewaga uciekiniera spadła do 8 minut. W peletonie nie widać było nerwowości, a faworyci pilnowali się nawzajem, jedyne co utrudniało jazdę, to co chwila padający deszcz.

Na 15 km do mety w peletonie doszło do kraksy, w której uczestniczyli m.in. Martin, Nibali, Lorenzetto i Priamo. Niedługo potem peleton dogonił Galparsoro, który zrezygnowany schował się z tyłu grupy. Z przodu mocno pracowały ekipy Slipstream oraz Milram, a także High Road. Rozpędzeni kolarze starali się zając jak najlepsze miejsce przed finiszowymi metrami – z przodu byli Mark Cavendish (High Road), Daniele Bennati (Liquigas) i Robbie McEwen (Silence - Lotto). Pierwszy ruszył do przodu Cavendish, jednak zrobił to zbyt wcześnie, gdyż siedzący mu na kole Bennati zdążył wyskoczyć mu zza pleców i wyprzedził Brytyjczyka tuż przed kreską. O tym, kto był pierwszy znów musiała rozstrzygnąć fotokomórka. Trzeci na mecie zameldował się McEwen. Sylwester Szmyd przyjechał na metę w peletonie i zachował swoją dotychczasową pozycję w klasyfikacji generalnej.


Wyniki 12. etapu:
1 Daniele Bennati (ITA) Liquigas 4.05.29
2 Mark Cavendish (GBR) Team High Road
3 Robbie McEwen (AUS) Silence - Lotto
4 Koldo Fernandez De Larrea (SPA) Euskaltel - Euskadi
5 Paolo Bettini (ITA) Quick Step
6 Robert Foerster (GER) Gerolsteiner
7 Luciano Andre Pagliarini Mendonca (BRA) Saunier Duval - Scott
8 Assan Bazayev (KAZ) Astana
9 Alexandre Usov (BLR) AG2R La Mondiale
10 Alexander Serov (RUS) Tinkoff Credit Systems

94 Sylwester Szmyd (Pol) Lampre

Klasyfikacja generalna po 12. etapie:
1 Giovanni Visconti (ITA) Quick Step 53.05.46
2 Gabriele Bosisio (ITA) LPR Brakes 5.50
3 Alberto Contador Velasco (SPA) Astana 6.59
4 Marzio Bruseghin (ITA) Lampre 7.52
5 Andreas Kloeden (GER) Astana 7.54
6 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas 8.04
7 Paolo Savoldelli (ITA) LPR Brakes 8.09
8 Riccardo Ricco (ITA) Saunier Duval - Scott 8.32
9 Danilo Di Luca (ITA) LPR Brakes 8.33
10 Gustav Erik Larsson (SWE) Team CSC

28 Sylwester Szmyd (POL) Lampre 12.55