91. Giro d´Italia

(10.05-1.06.2008, GT). 9. etap - "Fotofinisz" dla Bennatiego

Drukuj

Zwycięzcą 9. etapu Giro dItalia, wiodącego z Civitavecchia do San Vincenzo, został Włoch Daniele Bennati z grupy Liquigas. W klasyfikacji generalnej nadal na pierwszym miejscu jest kolarz Quick Step - Giovanni Visconti.

Zwycięzcą 9. etapu Giro d’Italia, wiodącego z Civitavecchia do San Vincenzo, został Włoch Daniele Bennati z grupy Liquigas. W klasyfikacji generalnej nadal na pierwszym miejscu jest kolarz Quick Step - Giovanni Visconti.O dużym pechu może mówić Mistrz Świata, Paolo Bettini. „Świerszcz” już drugi raz nieznacznie został pokonany na finiszu (wczoraj przegrał z Ricco) i marzenia o zwycięstwie etapowym w Giro jadąc w koszulce Mistrza Świata musi odłożyć na później.

Już wcześniej na trasie Bettini był bardzo aktywny. Co prawda długo na czele znajdowała się dwuosobowa ucieczka (Buffaz z Cofidisu oraz Krivtsov z AG2R), lecz to właśnie Bettini rozpoczął atak na ostatnim tego dnia podjeździe. Gdy do mety pozostało ok. 20km, Włoch postanowił odskoczyć od peletonu. Tempo narzucone przez Bettiniego było tak mocne, że peleton podzielił się na mniejsze grupy. Za nim ruszyli Ricco oraz lider klasyfikacji górskiej Sella. Trójka ta zyskała 30 sekund przewagi, jednak Bettini i Ricco odpuścili, natomiast Sella dołączył do Buffaza i Krivtsova. Ekipy sprinterów (głównie High Road) nie miały zamiaru odpuszczać i uciekinierzy zostali doścignięci na 10km przed metą. Wtedy też kolarze starali się zająć najlepsze pozycje przed zbliżającym się finiszem.

Na ostatnich metrach pierwszy do przodu ruszył Oscar Gatto (Gerolsetiner), który upatrywał swojej szansy w długim finiszu. Peleton był jednak tak rozpędzony, że Włoch nie dał rady, natomiast z grupy do przodu wyskoczył Erik Zabel z Milram. Na kole siedział mu nie kto inny, jak właśnie Bennati. Do przodu ruszyli również Bettini i Robbie McEwen z Silence-Lotto. Australijczyk został jednak przyblokowany i to go wybiło z rytmu, natomiast Bennati, który wyskoczył z koła Zabelowi do ostatnich metrów toczył zaciętą walkę o zwycięstwo z Bettinim. Dopiero zdjęcia z fotokomórki wykazały, że lepszy okazał się kolarz ekipy Liquigas, który z racji swojej nietypowej postury – krótkich rąk oraz długiego tułowia i rąk, jeździ na rowerze o dość niespotykanej geometrii (rura podsiodłowa 52cm, górna rura 58,5cm). Drugi Bettini, a trzeci McEwen. Zabel, który także został lekko przyblokowany przez Bennatiego zajął ostatecznie 4. miejsce.

Jedyny Polak w wyścigu, Sylwester Szmyd z ekipy Lampre przyjechał na metę w zasadniczej grupie.

Jutro kolarze mają zasłużony dzień przerwy, natomiast we wtorek pierwsza indywidualna czasówka, która na pewno wprowadzi dużo zmian w klasyfikacji generalnej.

Wyniki 9. etapu:
1 Daniele Bennati (ITA) Liquigas 5.30.06
2 Paolo Bettini (ITA) Quick Step
3 Robbie McEwen (AUS) Silence - Lotto
4 Erik Zabel (GER) Team Milram
5 Koldo Fernandez De Larrea (SPA) Euskaltel - Euskadi
6 Robert Foerster (GER) Gerolsteiner
7 Mark Cavendish (GBR) Team High Road
8 Tiziano dall'Antonia (ITA) CSF Group Navigare
9 Julian Dean (NZL) Slipstream Chipotle Presented By H30
10 Alexandre Usov (BLR) AG2R La Mondiale

75 Sylwester Szmyd (POL) Lampre 0.04

Klasyfikacja generalna po 9. etapie:
1 Giovanni Visconti (ITA) Quick Step 42.14.16
2 Matthias Russ (GER) Gerolsteiner 0.34
3 Gabriele Bosisio (ITA) LPR Brakes 5.53
4 Danilo Di Luca (ITA) LPR Brakes 7.27
5 Emanuele Sella (ITA) CSF Group Navigare 7.32
6 Riccardo Ricco (ITA) Saunier Duval – Scott 7.33
7 Felix Rafael Cardenas Ravalo (COL) Barloworld 7.46
8 Alberto Contador Velasco (SPA) Astana 7.56
9 Franco Pellizotti (ITA) Liquigas 8.11
10 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas 8.15
...
41 Sylwester Szmyd (POL) Lampre 11.02