Za sprawą pierwszych poważniejszych podjazdów (m.in. 10km wspinaczka pod Rionero Sannitico 1. kat. oraz meta na podjeździe) dzisiejszy etap zapowiadał się bardzo ciekawie i taki też był. Zaraz po starcie zaatakował Vasil Kiryienko z Tinkoff. Został doścignięty, lecz ponowił swój atak i miało to, jak się okazało, duże znaczenie dla losów etapu. Próbując dogonić Rosjanina i jego towarzyszy z ucieczki, kolarze narzucili mocne tempo, a to z kolei sprawiło, że peleton podzielił się na dwie grupy. W pierwszej, 30-osobowej znaleźli się m.in. Iglinsky i Bazayev (Astana), Cummings (Barloworld), Camano (Saunier Duval-Scott), Eltink (Rabobank), Efimkin (Quick Step), Illiano (Serramenti PVC Diquigiovanni), Lastras i Rujano (Caisse d'Epargne), Landaluze (Euskaltel), Noe (Liquigas), Sivtsov (High Road), Voigt (CSC) oraz Sylwester Szmyd z Lampre.
Z przodu, z niewielką przewagą, jechała grupka kolarzy - Rippoll (Caisse d'Epargne), Cardenas (Barloworld), Sella oraz Baliani (CSF Group Navigare), Bosisio i Kiryienko. W miarę pokonywania kolejnych kilometrów obserwowaliśmy sytuację, kiedy to z przodu jechała grupka kolarzy, za nimi, ze stratą ok. 3.30 liczna grupa pościgowa, w której mocno pracował Szmyd i wreszcie peleton, ze stratą ponad 6 minut, w której jechał lider wyścigu (Visconti) oraz faworyci.
Stopniowo z grupy pościgowej odpadali kolejni kolarze, natomiast peleton, na którego czele mocno pracowały ekipy Saunier Duval – Scott, Quick Step czy Astany, zmniejszał stratę do prowadzących i na 50 km przed metą wynosiła ona 2.25, natomiast do grupy z Sylwestrem Szmydem- 55 sekund. Przewaga ta wzrosła odpowiednio do ponad 6 i 3 minut na 25km przed metą. Wtedy też rozpoczęły się ostatnie podjazdy, w tym końcowy do mety. Kłopoty miał Visconti, który co chwile odpadał od peletonu, by zostać do niej dociągniętym przez kolegów. W międzyczasie grupa Sylwestra Szmyda została doścignięta.
Na końcowych kilometrach, gdy czołówka rozgrywała między sobą walkę o zwycięstwo, za nimi swoją „wojnę” rozpoczynali faworyci wyścigu. Pierwszy odskoczył Pieppoli, potem zaatakował Di Luca - zwycięzca ubiegłorocznego Giro. Za nim ruszyli Ricco, Rodriguez i Contador. Po chwili wszyscy znów jechali razem. Na 5km przed metą z czołowej grupki do przodu skoczył Bosisio i dzięki uzyskanej przewadze jako pierwszy przekroczył linię mety. Za nim był Kiryienko, natomiast jako trzeci zameldował się Sella. Liczne ataki faworytów nie przyniosły oczekiwanych efektów i Di Luca, Ricco Pieppoli i Contador wjechali na metę praktycznie razem. Sylwester Szmyd stracił do zwycięzcy ponad 4 minuty.
Wyniki 7. etapu:
1 Gabriele Bosisio (ITA) LPR Brakes 4.45.05
2 Vasil Kiryienka (BLR) Tinkoff Credit Systems 0.46
3 Emanuele Sella (ITA) CSF Group Navigare 1.02
4 Felix Rafael Cardenas (COL) Barloworld 1.33
5 Danilo Di Luca (ITA) LPR Brakes 2.04
6 Riccardo Ricco' (ITA) Saunier Duval - Scott
7 Leonardo Piepoli (ITA) Saunier Duval – Scott 2.07
8 Alberto Contador (SPA) Astana 2.10
9 Davide Rebellin (ITA) Gerolsteiner 2.55
10 Franco Pellizotti (ITA) Liquigas
…
47 Sylwester Szmyd (POL) Lampre 4.01
Klasyfikacja generalna po 7. etapie:
1 Giovanni Visconti (ITA) Quick Step 32.03.01
2 Matthias Russ (GER) Gerolsteiner 0.09
3 Gabriele Bosisio (ITA) LPR Brakes 5.43
4 Danilo Di Luca (ITA) LPR Brakes 7.27
5 Emanuele Sella (ITA) CSF Group Navigare 7.36
6 Felix Rafael Cardenas (COL) Barloworld 7.46
7 Riccardo Ricco' (ITA) Saunier Duval – Scott 7.53
8 Daniele Nardello (ITA) Serramenti PVC Diquigiovanni
9 Alberto Contador (SPA) Astana 7.56
10 Franco Pellizotti (ITA) Liquigas 8.11
…
43 Sylwester Szmyd (POL) Lampre 10.37
