GdI: Majka i Niemiec w czołówce na Galibier!

96. Giro d'Italia (04-26.05.2013, World Tour, Włochy). Etap 15.: Cesana Toriniese - Galibier, 149km

Drukuj

Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) i Rafał Majka (Saxo-Tinkoff) uplasowali się odpowiednio na 3. i 4. miejscu 15. etapu Giro dItalia, z metą na Galibier. Zwycięstwo odniósł Giovanni Visconti (Movistar).<br />

Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) i Rafał Majka (Saxo-Tinkoff) uplasowali się odpowiednio na 3. i 4. miejscu 15. etapu Giro d’Italia, z metą na Galibier. Zwycięstwo odniósł Giovanni Visconti (Movistar).

Etap z metą na Galibier, mimo iż z powodu bardzo złych warunków atmosferycznych kończył się 8km wcześniej, niż pierwotnie zakładano, dostarczył wielu emocji w samej końcówce. Visconti do samej mety musiał walczyć o utrzymanie przewagi. 42 sekundy za Włochem na metę wjechali dwaj Polacy, którzy w końcówce walczyli o bonifikaty czasowe, oraz Fabio Duarte (Colombia). Z czteroosobowej grupki najszybszy okazał się jednak Carlos Alberto Betancur (Ag2R La Mondiale), który wyprzedził Niemca i Majkę. 12 sekundowa bonifikata czasowa, jaką na mecie dostał Betancur, oznacza, że Kolumbijczyk wyprzedził Majkę w klasyfikacji młodzieżowej.

Kolejnych kilkanaście sekund za grupką pościgową na metę przyjechali faworyci wyścigu – Michele Scarponi (Lampre-Merida), Vinvenzo Nibali (Astana), Cadel Evans (BMC Racing), Mauro Santambrogio (Vini Fantini-Selle Italia) i Rigoberto Uran (Team Sky). Prowadzenie w wyścigu utrzymał Nibali, przed Evansem i Uranem. 6. miejsce wciąż zajmuje Niemiec, 8. Majka.

***

Trasa 15. etapu, podobnie jak wczorajszego, także została zmieniona, jednak tym razem organizatorom udało się zachować większość z zaplanowanego programu. Deszcz i śnieg zalegający na szczycie Col du Galibier sprawił jednak, że kolarze finiszowali 8 kilometrów przed szczytem podjazdu, tuż przy pomniku Marco Pantaniego. Ostatecznie, po wspinaczce na Col du Telegraphe, peleton pokonywał jeszcze 8 kilometrów podjazdu na metę. Galibier, regularny podjazd na trasie Tour de France, na Giro pojawił się dopiero po raz pierwszy i organizatorzy dołożyli wszelkich starań, żeby właśnie tam zakończyć ściganie.

Początek wyścigu był bardzo spokojny, peleton nie spieszył się, a uciekinierzy nie atakowali. Nawet po minięciu Susa, po 35 kilometrach zjazdu i u podnóża Monte Cenis peleton jechał spokojnie. Dopiero na 3 kilometry przed szczytem 25-kilometrowego podjazdu rozpoczęły się ataki po punkty na premii górskiej. Aktywny był lider tej klasyfikacji, Stefano Pirazzi (Bardiani Valvole – CSF Inox), a także Robinson Chalapud (Colombia). Kilometr przed szczytem do tej dwójki dojechali Francesco Bongiorno (Bardiani Valvole – CSF Inox), Peter Weening (Orica GreenEdge) i Giovanni Visconti (Movistar) i mijając linię premii górskiej mieli 1.30 zapasu nad zasadniczą grupą. Temperatura na szczycie była bardzo niska i oscylowała wokół zera, toteż widok kolarzy w zimowych rękawiczkach, kurtkach i ocieplaczach nie był niczym dziwnym, podobnie jak śnieg zalegający na poboczu.


Na zjeździe z grupki odjechał Weening, natomiast z peletonu doskoczyli Mateo Rabottini (Vini Fantini-Selle Italia) i Miguel Rubiano Chavez (Androni Giocattoli Venezuela). Cała grupka jednak zeszła się, formując siedmioosobową czołówkę. Po przejechaniu 80 kilometrów mieli cztery minuty przewagi nad peletonem, w którym na czołowych pozycjach jechali kolarze Astany. Wkrótce uciekinierzy i peleton rozpoczynali podjazd pod Col du Telegraf. Z grupy zasadniczej atakowali między innymi Robert Gesink (Blanco), Egoi Martinez (Euskaltel Euskadi), Sergio Henao (Team Sky), czy Robert Kiserlowski (Radioshack Leopard). Natomiast na czele wyścigu utrzymywali się już tylko Visconti, Rabottini, Pirazzi i Weening. W połowie podjazdu pod Telegraph na atak zdecydował się Visconti, co potem okazało się bardzo dobrym posunięciem. Włoch na 20km przed metą miał już ponad minutę przewagi nad goniącymi go rywalami, a peleton tracił ponad 3 minuty. Do mety pozostało mu kilka kilometrów zjazdów i ośmiokilometrowa wspinaczka pod Galibier, gdzie czekał już padający śnieg z deszczem.

U podnóża francuskiego kolosa Włoch miał 52 sekundy przewagi nad goniącą go trójką rywali, ponad 2 minuty nad grupką z Kiserlowskim i Henao i ponad 3 minuty nad grupą faworytów. W miarę pokonywania kolejnych kilometrów, za jego plecami uszczuplona grupa lidera, w której było już tylko kilkunastu zawodników, doganiała kolejnych atakujących, aż na 2 km przed metą na czele zostali już tylko Visconti i z minutową stratą Rabottini. Faworyci byli coraz bliżej, lecz mocne i równe tempo Włocha pozwoliło mu zachować swoją przewagę. Gdy kolarz Movistar miał do mety kilometr, grupa faworytów była 400 metrów dalej. Wtedy właśnie zaatakował Betancur, ale bardzo czujnie jechał Niemiec, który skasował atak rywala. Faworyci jechali biernie, pilnując się uważnie, co wykorzystał Duarte. Za nim ruszył Betancur, Majka i Niemiec. Visconti był już tedy niezagrożony i wznosząc ręce w górę w geście triumfu minął linię mety.

Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) mija linię mety

Wspomniana czwórka zyskała kilkanaście metrów przewagi nad grupą Nibalego i mogli walczyć o drugie miejsce. Sprinterski finisz rozpoczął Majka, ale szybko wyprzedził go Betancur. Z Kolumbijczykiem walczył jeszcze Niemiec, ale nie był w stanie wyprzedzić rywala i ten minął linię mety na drugim miejscu, odbierając Majce koszulkę najlepszego młodzieżowca. Trzeci był Niemiec, Majka czwarty.

Wyniki 15. etapu:
1 Giovanni Visconti (ITA) Movistar Team 4:40:48
2 Carlos Alberto Betancur Gomez (COL) Ag2R La Mondiale 0:00:42
3 Przemysław Niemiec (POL) Lampre-Merida 0:00:42
4 Rafał Majka (POL) Team Saxo-Tinkoff 0:00:42
5 Fabio Andres Duarte Arevalo (COL) Colombia 0:00:47
6 Michele Scarponi (ITA) Lampre-Merida 0:00:54
7 Vincenzo Nibali (ITA) Astana Pro Team 0:00:54
8 Cadel Evans (AUS) BMC Racing Team 0:00:54
9 Mauro Santambrogio (ITA) Vini Fantini-Selle Italia 0:00:54
10 Rigoberto Uran Uran (COL) Sky Procycling 0:00:54

Klasyfikacja generalna po 15. etapie:
1 Vincenzo Nibali (ITA) Astana Pro Team 62:02:34
2 Cadel Evans (AUS) BMC Racing Team 0:01:26
3 Rigoberto Uran Uran (COL) Sky Procycling 0:02:46
4 Mauro Santambrogio (ITA) Vini Fantini-Selle Italia 0:02:47
5 Michele Scarponi (ITA) Lampre-Merida 0:03:53
6 Przemysław Niemiec (POL) Lampre-Merida 0:04:55
7 Carlos Alberto Betancur Gomez (COL) AG2R La Mondiale 0:05:12
8 Rafał Majka (POL) Team Saxo-Tinkoff 0:05:32
9 Domenico Pozzovivo (ITA) AG2R La Mondiale 0:05:39
10 Benat Intxausti Elorriaga (SPA) Movistar Team 0:05:51

Fot.: Sirotti