Gdzie na zgrupowanie? Calpe i okolice

Drukuj

Na naszej mapie miejsc, gdzie można pojechać na zimowe zgrupowanie nie mogło zabraknąć kultowego już Calpe, leżącego w regionie Costa Blanca. Niepowtarzalny kolarski klimat i idealna pogoda jest znakomitą ofertą dla szerokiej grupy rowerzystów.

 

Zakwaterowanie i dojazd 

Tworząc poradnik o miejscach nadających się na zimowe zgrupowanie nie mogliśmy pominąć regionu Costa Blanca. Stosunkowo niewielki obszar położony w południowo-wschodniej części Hiszpanii jest niezwykle urokliwym miejscem. Miłośnikom kolarstwa kojarzą się one przede wszystkim z Calpe, które jest zimową siedzibą dla wielu zawodowych ekip. Ettix Quick Step, Trek Factory Racing czy Team Katusha to tylko nieliczne przykłady grup przygotowujących się do sezonu właśnie tutaj. Nie jest to jedyne miejsce w tej okolicy, gdzie można spędzić czas na rowerze. Benidorm, Alicante, Denia oraz Oliva oferują różne typy tras rowerowych, zakwaterowań czy innych atrakcji. W interesującym nas okresie zimowo-wiosennym temperatury oscylują w granicach nawet 20 stopni Celsjusza, jednak co ważne opady deszczu są tutaj zdecydowanie mniejsze niż w przypadku przedstawianej ostatnio Majorki. Na zgrupowanie idealnym terminem będą miesiące od stycznia do końca marca. Po pierwsze spotkamy się tutaj z niewielką liczbą turystów, a warunki do treningu będą optymalne. W lipcu czy sierpniu temperatury są tutaj bardzo wysokie i nie pozwolą na całodzienne eskapady ze względu na wszechobecny upał. 

 

Jeśli chodzi o zakwaterowanie to warto dobrze zastanowić się nad miejscem naszego pobytu. Calpe to spokojna okolica, Alicante i Benidorm są znakomitymi miejscami dla tych, którzy szukają większej ilości barów czy restauracji. Trasy w okolicach tych miejscowości są bardzo urozmaicone i na pewno znajdziecie coś odpowiedniego dla siebie. 

Na Costa Blanca najłatwiej dostać się samolotem. Tanie linie lotnicze oferują loty do Alicante bądź Walencji w bardzo atrakcyjnych cenach. Warunkiem jest oczywiście wcześniejsza rezerwacja. Zabranie roweru jest oczywiście dodatkowo płatne, ale dobrym pomysłem może być skorzystanie z wypożyczalni rowerów. Alternatywną opcją pobytu i dojazdu na Costa Blanca może być wybór zorganizowanego zgrupowania. Ich oferta jest bardzo bogata zarówno w Polsce jak i na miejscu. W Calpe, Alicante czy Benidormie znajdziemy ciekawe oferty zgrupowań wraz z bazą noclegową, pozostaje tylko rezerwacja lotu i możemy cieszyć się niepowtarzalnym klimatem hiszpańskich terenów. 

 

Trasy 

 

Na Costa Blanca niezależnie od tego gdzie się zatrzymamy do dyspozycji będziemy mieli multum różnego rodzaju tras rowerowych, dostępnych dla amatorów jak i ambitniejszych kolarzy. Z racji tego iż jest to dość duży region, postanowiliśmy przedstawić Wam najciekawsze trasy w okolicach największych ośrodków Costa Blanca, a mianowicie: Calpe, Benidorm oraz Alicante. 

Trasa z Calpe przez miejscowości Moraira, Benissa, Gata de Gorgos i Teulada: Pierwsza trasa zawierać będzie na swojej drodze kilka wzniesień, które jednak nie powinny być dla Was szczególnie trudne. Drogę zaczynamy z Calpe i podążamy wzdłuż wybrzeża przez Cap Blanc do miejscowości Moraira. Na mniej więcej 15-sto kilometrowym odcinku znajdziemy kilka lekkich podjazdów, które można potraktować rozgrzewkowo. Następnie będziemy jechać w kierunku miejscowości Teulada w której to zmierzyć będziemy musieli się z jeszcze jednym wzniesieniem. Nie jest to długi podjazd, dlatego również tutaj nie napotkacie wielkich trudności. Z Teulady udamy się w kierunku miasta Xabia. Odwiedzimy po drodze Gata de Gorgos i udamy się w stronę miasta Benissa przed którym to czekać będzie na nas porcja efektownych zjazdów. Droga powrotna do samej Morairy będzie przebiegała w dół, a do Calpe wrócimy tą samą drogą z której zaczynaliśmy podróż. Trasa w sumie ma 75 kilometrów długości, a przewyższenia na niej to niespełna 950 metrów. Polecamy szczególnie amatorom jak i nieco bardziej zaawansowanym kolarzom. 

 

Wymagająca trasa z trzema bardzo popularnymi podjazdami: Guadalest, Puerto de Confrides i Coll de Rates: Duża ilość przewyższeń oraz bardzo rozmaitych odcinków pozwoli na przeprowadzenie solidnego treningu. Drogę zaczynamy z Calpe lub Benidorm w kierunku Callosa d’en Sarria. Już od początku przyjdzie nam zmierzyć się z kilkoma mniejszymi podjazdami, następnie trzymamy się drogi numer 755 na północny-zachód. Podjazd rozpoczyna się w okolicach mostu Guadalest i ma mniej więcej 6 kilometrów długości. Na swojej drodze zmierzycie się z wieloma ostrymi zakrętami, utrzymując równe tempo można je bardzo płynnie pokonać. Na końcu dojedziemy do miejscowości Guadalest, po wyjechaniu z niej na drogę nr 70 czekać na nas będzie kolejny podjazd Puerto de Confrides, który liczy 14 kilometrów i zabiera nas na najwyższy punkt trasy czyli 960 m n.p.m . Jego pierwsza część jest dość łagodna, ale po przejechaniu 6 kilometrów staje się on znacznie trudniejszy. Na ostatnich kilometrach jego stromizna sięga 6% więc można tutaj naprawdę solidnie popracować. Po pokonaniu podjazdów czekać na was będzie nagroda w postaci zjazdu.

 
 

Przez kilkadziesiąt kilometrów zmierzycie się z lżejszymi podjazdami i przejeżdżać będziecie przez miejscowości Planes, La Vall d’ Ebo. W Sagra znowu czekać będzie dłuższy podjazd, jednak jest on znacznie łatwiejszy i krótszy od tego z którym mierzyliśmy się na samym początku. Trzeci interesujący podjazd zaczyna się w Coll de Rates, który zaczynamy z miejscowości Parcent. Jest to odcinek, który w Calpe pokonują praktycznie wszyscy kolarze zarówno zawodowcy jak i amatorzy, dlatego jest wiele możliwości zaplanowania trasy. Poniżej możecie zobaczyć również bardzo interesującą i nieco krótszą trasę uwzględniającą ten niezwykły podjazd. Znajdziemy tutaj wszystko co najlepsze na Costa Blanca, mnóstwo zakrętów w towarzystwie niesamowitych widoków są tym czego każdy kolarz oczekuje podczas zagranicznych wypadów.

 
 

Cały podjazd liczy ponad 6 kilometrów, a na jego szczycie jest restauracja w której będzie można odpocząć przed końcówką trasy. Wrócić do Calpe najszybciej będziemy mogli przez Tarbenę do samego Callosa d’en Sarria. Później podążamy dokładnie tą samą trasą co na początku. Długa i wymagająca pętla liczy 160 kilometrów i w sumie pokonać będziemy musieli ponad 3000 metrów przewyższeń. To jedna z ciekawszych opcji treningu w tych okolicach. 

 
 
 
 

Płaska trasa z Calpe do miejscowości Gandia: Bardzo przyjemna trasa nie obfitująca w większe trudności techniczne. Drogę z Calpe zaczynamy w kierunku miejscowości Benissa, gdzie pokonać będziemy musieli małe wzniesienie, które nie przekracza 4%. Po przejechaniu tego odcinka podążamy w kierunku Gata de Gorgos, a następnie trzymamy się drogi 232. Zaprowadzi nas ona do Gandii, gdzie będzie można zatrzymać się na małą przerwę. Spowrotem kierujemy się w stronę Olivy i taką samą drogą wracamy do Calpe. Trasa liczy 120 kilometrów, a przewyższenia sięgają 800 metrów. Jeśli macie ochotę na pokonanie dłuższej trasy to spokojnie możecie udać się w stronę Valencii do miejscowości Cullera. Tym samym spokojnie zrobicie znacznie większy dystans. 

 
 

Pętla w okolicach Benidorm z ciekawymi podjazdami pod Alto de Finestrat oraz Puerto de Tudons: Bardzo urozmaicone odcinki pozwalają solidnie się zmęczyć, ale również nacieszyć podczas długich, bardzo szybkich zjazdów. Drogę rozpoczynamy w kierunku Benidorm, podążamy przez miejscowości Callosa d’en Sarria, La nucia do samego Puerta de Hierro. W tej małej wiosce rozpoczynać się będzie pierwszy interesujący podjazd, który powinien spodobać się wszystkim rowerzystom. Nie należy on do wybitnie trudnych, jednak 5% nachylenia wymaga pewnego wysiłku. Nie znajdziemy tutaj wielu ostrych zakrętow czy łuków, dlatego równym tempem można pokonać go bardzo płynnie. Po zdobyciu szczytu będziemy mogli podziwiać znakomity widok na Benidorm. Później trzymamy się drogi 770 aby wjechać na najwyższy punkt naszej trasy mieszczący się na ponad 1000 m n.p.m.

 
 

 

Nieopodal wioski Sella rozpoczynamy 15-sto kilometrową wspinaczkę. Początkowo jest dość łagodnie i mogłoby wydawać się, że cały czas będzie lekko i przyjemnie, ale z każdym kilometrem droga staje się coraz bardziej kręta, a stromizna wzrasta do nawet 10%. Dostosowanie tempa odpowiedniego dla naszej kondycji i umiejętności jest tutaj kluczowe. Amatorzy kolarstwa szosowego również powinni spróbować swoich sił na tym podjeździe. Chętnie odwiedzany przez zawodowców może być dla was nie lada wyzwaniem. Dalsza część drogi to zdecydowanie więcej zjazdów, które momentami są naprawdę niezwykłe. Podążamy do miejscowości Penaguila, a następnie kierujemy się w stronę Castell de Castells pokonując po drodze Benilobe. Pokonując Parcent i podążając w okolicach Benissy dostaniemy się spowrotem do Calpe. Końcowe kilometry nie obfitują w większe podjazdy, dlatego poradzicie sobie tutaj bez problemu. Trasa liczy w sumie 145 kilometrów przy przewyższeniach rzędu 2400 metrów. Jeśli chcecie skrócić dystans nie tracąc przy tym frajdy z podjazdów to możecie pojechać alternatywną trasą przez Castell El Guadalest oraz Serrę. Urozmaicona wieloma podjazdami jest świetną opcją dla każdego. 

 
 
 
 

Łatwa trasa z Alicante do Cova del Canelobre: Krótka trasa z niewielkimi podjazdami jest idealnym wyborem dla amatorów lub zawodowców, którzy chcą zrobić sobie nieco luźniejszy trening. Zaczynamy w stronę Busot, gdzie po drodze czekają na nas niewielkie wzniesienia. Podążając drogą 774 możemy odbić na podjazd pod Cova de Canelobre. Ma on jedynie 3 kilometry długości, jednak nachylenie w pewnym momencie sięga nawet 20%. Nagrodą jak zwykle będzie piękny widok na szczycie oraz możliwość zwiedzenia jaskini Canelobre, która w tym rejonie jest sporą atrakcją turystyczną. Spowrotem wracamy na drogę 774 i podążamy w stronę drogi nr 800, która zaprowadzi nas bezpośrednio do Alicante. Cała droga to 60 kilometrów i 750 metrów przewyższeń.

 
 

Pętla w okolicy Alcoi z podjazdami pod Puerto de Tudons i Puerto Benifallim: Na początku naszej pętli kierujemy się w stronę Busot, a następnie Relleu. Już od pierwszych kilometrów przyjdzie się nam zmierzyć z podjazdami o różnym stopniu nachylenia. Jeżeli liczycie na płaskie odcinki to na tej trasie jest ich naprawdę niewiele. W Relleu rozpocznie się 15-sto kilometrowa wspinaczka na szczyt, który ma 1024 m n.p.m. Pierwsza część podjazdu jest dość łagodna, później staje się on nieco trudniejszy. Dużą zaletą tego odcinka jest brak większego ruchu, każdy kilometr przejeżdżamy w towarzystwie ładnych panoram rozpościerających się na okolicę.

 

Dalej podążamy w dół do miejscowości Benasau. Jeśli nie chcecie robić tak dużego dystansu jak zaplanowaliśmy to możecie skręcić do Beniloby, gdzie będzie można wrócić do Alicante zaliczając drugi podjazd Puerto Benifalim. Dłuższa pętla prowadzi przez miejscowości Gorga, Planes, Muro d’Alcoi. Jadąc tą drogą ominiecie Benillobę i będziecie podążać drogą nr. 70, a następnie 785-tką do drugiego ciekawego podjazdu zaczynającego się z wioski Benifallim. Jest to podjazd dość łatwy, który bez problemu pokonacie. W najtrudniejszym punkcie nachylenie sięga 7%, jednak pokonuje je się bardzo szybko. Na szczycie można zatrzymać się na podziwianie widoków, które również w tym miejscu są znakomite. Powrót do Alicante to w większości zjazdy, trzymamy się drogi 780, a następnie skręcamy do miejscowości Xixona. Kilkanaście kilometrów dalej będziemy u celu. Zaproponowana pętla liczy 180 kilometrów, a przewyższenia na niej sięgają 3300 metrów. Naszpikowana ciekawymi podjazdami w towarzystwie parków narodowych i niezłych widoków jest ciekawą propozycją dla zawodowców, ale również ambitnych amatorów. 

 
 
 

Krótka trasa z Benidorm w okolice Benissy: Bardzo przyjemny odcinek wzdłuż wybrzeża obejmujący wizytę w Calpe. Startując z Benidorm kierujemy się do miejscowości Altea, a następnie przejeżdżamy drogą 332 obok Calpe. Nic nie stoi na przeszkodzie aby zatrzymać się tam na obiad czy też kawę, dołożymy tym samym do trasy kilka dodatkowych kilometrów. Jeśli nie zboczymy z trasy to w okolice Benissy dostaniemy się tą samą drogą. Droga w obie strony to niespełna 50 kilometrów przy przewyższeniach rzędu 600 metrów. To łatwa trasa bez dużych podjazdów i trudności technicznych, idealna wręcz dla amatorów. Alternatywna trasa również dla amatorów prowadzi przez Calpe, Cap Blanc do samej Benissy. Spotkamy na swojej drodze kilka interesujących podjazdów, jednak co ważne nie jest to bardzo duży dystans. Z Benissy drogą 332 wracamy do Benidorm. Obie drogi pozwolą na przeprowadzenie ciekawych treningów. 

 
 

Fot. Tobiasz Kulikowski