Ale jesteśmy zdecydowani, by wyjechać na wyprawę życia. Poza domem będziemy przynajmniej przez dziewięć miesięcy. Przez dziewięć miesięcy będzie nas palić afrykańskie słońce, a w przerwach – zlewać tropikalne ulewy.
Celem wyjazdu jest dotarcie na mecz finałowy mistrzostw świata w piłce nożnej w Johannesburgu w lipcu 2010 r. Zamierzamy kibicować biało-czerwonym w walce o puchar. O ile nie mamy większego wpływu, czy rzeczywiście nasza jedenastka zajdzie tak daleko, o tyle sami jesteśmy skłonni na ten mecz dojechać rowerami. Przez całą wschodnią Afrykę.
Wyprawa zaczyna się w sobotę 1 listopada 2009 r. Trasa wieść będzie najpierw wzdłuż Nilu z Aleksandrii (Egipt) do Chartumu (Sudan), później przez Etiopię, a następnie wzdłuż Wielkich Rowów Afrykańskich – przez Kenię i Tanzanię aż po jez. Tanganika. Dalej pojedziemy przez Zambię i Zimbabwe do Johannesburga. Finałowy odcinek to przejazd wzdłuż oceanu do Kapsztadu i zakończenie podróży na najdalej na południe wysuniętym kawałku Afryki – Przylądku Igielnym.
Swą wyprawę życia poprowadzą Aron i Czapla – członkowie grupy rowerowej welocypedy.pl, której relacje pojawiały się już nieraz w tym portalu. Udział w całej wyprawie zadeklarowało dotąd wstępnie jeszcze pięć osób płci obojga. Są też chętni na poszczególne etapy wyprawy. Jeśli także chciał(a)byś wziąć udział w tej przygodzie, jak najszybciej zgłoś się do organizatorów za pośrednictwem strony internetowej www.welocypedy.pl.
Do wyjazdu pozostało jeszcze 9 miesięcy – organizatorzy kompletują ekipę i szczegółowo opracowują trasę oraz negocjują z patronami medialnymi i sponsorami. Na początku maja trzeba będzie zacząć starania o wizy oraz szczepić się. Do tego czasu pierwszy etap przygotowań musi zostać zamknięty. Będziemy co jakiś czas informować Was o postępach prac nad wyprawą w vortalu BikeWorld, zachęcamy też do częstych odwiedzin na welocypedowej stronie internetowej.
Zobacz też: Welocypedem po Półwyspie Malajskim.
Więcej informacji na https://www.welocypedy.pl/
Welocypedem przez Afrykę
Przygotowania do wyprawy
To NIE będzie wyjazd prosty, łatwy i przyjemny. Uczestnikom NIE dajemy gwarancji, że szczęśliwie dotrą do celu i cali i zdrowi wrócą do Polski. NIE bierzemy odpowiedzialności za złe przygody.