Do Indii i jeszcze dalej...

Drukuj

<a href="javascript:Fotka('ppg_fotki/foto_big/8_5467_08_06_06.jpg','','')"><img hspace="5" vspace="5" align="left" src="ppg_fotki/foto_small/8_5467_08_06_06s.jpg" alt="" /></a>Robb: Jakiś czas temu, ja [czyli Robert] wpadłem [po raz kolejny] na pomysł podróży rowerowej. Iran, Pakistan, Indie odwiedzałem już kilkakrotnie, ale jeszcze nigdy rowerem. A są tam miejsca, które "muszę" kiedyś zobaczyć z wysokości siodełka. Czemu nie tym razem??

Robb: Jakiś czas temu, ja [czyli Robert] wpadłem [po raz kolejny] na pomysł podróży rowerowej. Iran, Pakistan, Indie odwiedzałem już kilkakrotnie, ale jeszcze nigdy rowerem. A są tam miejsca, które "muszę" kiedyś zobaczyć z wysokości siodełka. Czemu nie tym razem??W tzw. międzyczasie "dołączyła" do mnie Ania i przygotowania ruszyły pełną parą. Nie dbaliśmy za bardzo o szczegóły ani konkretny plan podróży. Wystarczył nam schemat i tego się trzymamy. Wolności, można by powiedzieć. Ania: Hmm.. ze mną było tak: kilka miesięcy temu poznałam Roberta, który "chory" jest na podróżowanie i zaraża mnie tym samym.. a ja nie protestuję podróżować pragnęłam zawsze.. rowerem czy też nie. I właśnie nadszedł ten czas. Kraje, które odwiedzimy a przede wszystkim ludzie, których tam spotkamy to coś, co podgrzewa moje emocje związane z wyjazdem z dnia na dzień coraz bardziej.. Dziś już wiem, że będzie to moja pierwsza, lecz nie ostatnia podróż w życiu..! Nie ukrywam, że z miłą chęcią codzienne życie "podporządkuję" spełnieniu marzeń. Wszystkich marzeń. Wyjeżdżamy 6ego sierpnia z Berlina do Istambułu by po kilku dniach wyruszyć w stronę Indii. Na Święta chcielibyśmy być w Porbandar, czyli w mieście gdzie urodził się Gandhi. A potem? W okolicach sierpnia 2007 powrót do Europy. Reszta okaże się po drodze. 3majcie kciuki
Trasa naszej podróży: Turcja, Iran, Pakistan, Indie, Nepal, ponownie Indie i Pakistan, Chiny, Kirgistan, Kazachstan Cel naszej podróży: Cudowne 12 miesięcy :-) , spotkania ze wspaniałymi ludźmi, piaski pustyni i dżungla, przełęcze Himalajów i Karakorum, stepy i (niemal) wyschnięte morze. Wyjazd 6-ego sierpnia 2006, powrót w sierpniu 2007
Uczestnicy Ania Tyka ur. w 1981, absolwentka Wyższej szkoły Zawodowej w Lesznie - kierunek Turystyka. Będzie to jej pierwsza poważna podróż rowerowa. Wielkie, gorące i otwarte serce. Uwielbia rowerować. Robert Maciąg ur. 1974, absolwent Pedagogiki Specjalnej na UG. W 2005 roku miesięcznik Podróże przyznał mu nagrodę podróżnika Roku 2004 [w kategorii Świat] za podróż rowerową po Chinach na chińskiej "ukrainie". To będzie jego czwarta podróż w tamte rejony. Zakochany w podróżach i fotografii.
Ku słońcu - Do Indii i jeszcze dalej...
Strona domowa wyprawy: https://www.ku-sloncu.org Zobacz też: KORNWALIA, CZYLI W GóRę …Ptak Złotego Wiatru czyli siedem tysięcy kilometrów samotności... BikeWorld.pl jest oficjalnym patronem medialnym wyprawy.

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj