Spis treści:
Rondo jest polską marką, która specjalizuje się budowaniu ciekawych i innowacyjnych graveli, all-road’ów, road plusów i innych szosowo-podobnych rowerów. Na pewno ich projekty mają niebanalną linię, zawsze prezentują się oryginalnie i niepowtarzalnie. Flagowym modelem Rondo jest najbardziej ,,konserwatywny” w ich kolekcji gravel, czyli Ruut. Występuje w wersji z ramą karbonową i aluminiową, a od pierwszej generacji jednym z najbardziej charakterystycznych patentów, jakie spotkamy w tym modelu są widelce TwinTip z regulacją geometrii. Dokładnie dziś Rondo zaprezentowało nową odsłonę aluminiowego Ruut’a. To już trzecia generacja, a my przyglądamy się, co ciekawego tym razem przygotowała polska marka?
Nowa rama Rondo Ruut AL Gen 3
Sercem Ruut’a AL na 2024 rok jest całkowicie nowa rama, która zyskała kilka bardzo ciekawych rozwiązań w obrębie integracji – zarówno wizualnej, jak i za sprawą praktycznych dodatków, które kryje w sobie nowa konstrukcja. Zacznijmy jednak od ogółu, bowiem pierwsze co rzuca się w oczy to linia ramy, która zwiastuje rozbudowane terenowe możliwości tej maszyny. Najbardziej widoczne jest monstrualne obniżenie dolnych rurek tylnego trójkąta oraz wyraźnie nisko przyspawane górne widełki. Do tego zaserwowano przedni trójkąt o bardziej klasycznym wyglądzie przełamany karbonowym widelcem z masywną górną częścią i charakterystycznym daszkiem, który wygląda niczym mały błotniczek przedniego koła. Bez dwóch zdań nie można odmówić Ruut’owi fajnego i oryginalnego designu.
Oczywiście nie tylko o wygląd tutaj chodzi. Obniżony chainstay pozwala zachować duży tire clearance i jednocześnie zastosować korbę z dwoma blatami o znacznych rozmiarach tarcz. Natomiast nisko umieszczony splot rurek seatstays z rurą podsiodłową to z kolei obietnica komfortu w aspekcie tłumienia drgań. Najbardziej interesująco prezentuje się jednak okolica dolnej rury i mufy suportu, która jest odlana z aluminium.
Od spodu węzła suportowego znajdziemy schowek, który pod gumową klapką kryje multitool ze skuwaczem do łańcucha i miejscem na spinkę. Z kolei gdy wyciągniemy ten schowek, zyskujemy dostęp do przewodów prowadzonych wewnątrz ramy – to z pewnością przyda się podczas czynności serwisowych. W ramach rozszerzonej integracji teraz przewody hamulcowe i pancerze wchodzą do wnętrza ramy już na wysokości główki i biegną przez stery, a dalej dolną rurę głównego trójkąta.
Nie mniej istotną częścią tej premiery jest nowa – również trzecia – generacja widelca TwinTip, który zmienia za jednym razem offset i wysokość widelca, co sprawia, że zyskujemy naprawdę istotną korektę geometrii, czyli tego, jak rower będzie się prowadził oraz jaka jest nasza pozycja. Jednym słowem mamy możliwość dużej personalizacji zachowania tej maszyny w terenie. Warto dodać, że maksymalny rozmiar opon, które pomieści nowy Ruut AL to 47 mm w przypadku kół 28 cali (622-47) lub 50 mm w przypadku kół 27,5” (584-50). Poza tym rower posiada sporo otworów montażowych na ekwipunek oraz błotniki, a dodatkową zaletą jest fakt, że może być używany z jednym lub dwoma blatami z przodu. Nowa rama występuje w pięciu rozmiarach – od XS do XL.
Trzy wersje wyposażenia
W kolekcji dostępne będą trzy wersji Rondo Ruut’a AL. Najlepiej wyposażonym modelem jest Ruut AL0 Gen 3 oparty o osprzęt Shimano GRX serii 800 i 600, czyli z napędem 1x11. Do tego uzupełniono go o kasetę Microshift 11-42 i opony Vittoria o szerokości 40 mm. Wersja ,,0” kosztuje 10 999 zł.
Niżej mamy model Ruut AL1 Gen 3, który został wyposażony w osprzęt SRAM Apex1 1x11, kasetę Microshift 11-42 i opony Pirelli o szerokości 40 mm, a jego cena to 9599 zł. W identycznym budżecie możemy mieć Rondo z napędem 2x10, czyli model Ruut AL1 2x Gen 3. W nim spotkamy napęd 2x10 Shimano GRX 400 z kasetą Shimano 11-36 i opony Pirelli o szerokości 40 milimetrów. Wersja AL1 jest dostępna w sprzedaży od momentu premiery, natomiast pozostałe modele AL1 2x i AL0 będą dostępne jesienią tego roku
Strona polskiego dystrybutora: 7anna.pl
