Nowy rekord Wigginsa

Bradley Wiggins z nowym rekordem w jeździe godzinnej

Drukuj

Bradley Wiggins (Team Wiggins) ustanowił nowy rekord w jeździe godzinnej na czas. Na torze w Londynie Brytyjczyk pokonał dystans 54,526km o półtora kilometra poprawiając wynik swojego rodaka, Alexa Dowsetta (Movistar).

Nowy rekord świata jest o 1589 metrów lepszy od poprzedniego, który ponad miesiąc temu w Manchesterze ustanowił Dowsett.

Wiggins do próby bicia rekordu przygotowywał się od dwóch miesięcy, kiedy to po raz ostatni wystąpił w koszulce Team Sky w wyścigu Paryż-Roubaix. Od tego czasu Brytyjczyk podporządkował wszystko przygotowaniom do dzisiejszej próby i zapowiadał, że na Lee Valley VeloPark chce przekroczyć granicę 55 kilometrów.

Początkowo wiele wskazywało na to, że Wigginsowi uda się uzyskać ten wynik. Brytyjczyk, przy ogromnym aplauzie swoich kibiców, rozpoczął mocniej niż dotychczasowi rekordziści, ale wydawało się, że ma jeszcze pewien zapas. Po 10 minutach złoty medalista olimpijski w jeździe na czas już o pół minuty wyprzedzał czas Dowsetta, a 10 minut dalej jego wynik był o 50 sekund lepszy. Średnia Wigginsa cały czas utrzymywała się powyżej 54,5 kilometra i choć daleko mu było do zapowiadanych 55 kilometrów, to jednak kibice wciąż liczyli, że ich kolarz ma spory zapas, by przyspieszyć w końcówce.

W połowie próby średnia Wigginsa, jadącego w złotym kasku, niemalże nieruchomym na głowie perfekcyjnie ułożonego na rowerze Brytyjczyka, wynosiła 54,621 km/h i szanse na ustanowienie rekordu powyżej 55 kilometrów malały. W końcówce Wiggins nie był w stanie wykrzesać już więcej, ale do końca walczył o ustanowienie jak najlepszego wyniku. Na niespełna dwie minuty przed końcem próby poprawił już rekord Dowsetta i teraz walczył już tylko o przejechanie jak najdłuższego dystansu. Skończyło się na 219 okrążeniach i przejechanych 54,526km, co od dziś jest nowym – najprawdopodobniej na długo – rekordem świata w jeździe godzinnej na czas.