Kolarze hiszpańskiej ekipy, mimo iż nie byli stawiani w gronie faworytów tej próby, trasę 16.5-kilometrowej czasówki pokonali w czasie 18.51, aż o 10 sekund lepszym niż zespół Rabobank. Trzecie miejsce przypadło ekipie Omega Pharma-Quick Step, która uzyskała taki sam wynik, jak Holendrzy.
Ekipy Saxo Bank-Tinkoff Bank i Team Sky, a więc zespoły faworytów, Alberto Contadora i Chrisa Frooma, pojechały bardzo podobnie. Contador i koledzy stracili do zwycięzców 12 sekund, a Froome i spółka o 3 sekundy więcej.
Liderem wyścigu został Jonathan Castroviejo, który jako pierwszy z kolarzy Movistar minął linię mety.
***
Drużynowa czasówka, która rozpoczynała ściganie w tegorocznej Vuelcie, była co prawda dobrym testem formy faworytów, jednak była zbyt krótka, by wprowadzić spore różnice wśród kolarzy walczących o klasyfikację generalną. Był to więc ważny etap, jednak bez większego wpływu na końcową klasyfikację generalną.
Jako pierwsi na trasę ruszyli kolarze hiszpańskiej ekipy Pro Continental, Caja Rural, ale nie zachwycili i od razu zostali pobici przez zespół Orica GreenEdge. Poniżej oczekiwań pojechali kolarze Garmin-Sharp, jednak ich próbę popsuła kraksa Thomasa Dekkera na kilka kilometrów przed metą, która skutecznie zdezorganizowała im szyki.
Bardzo dobrze pojechali za to zawodnicy BMC Racing, którzy z czasem 19.01 objęli prowadzenie i długo zajmowali pozycję lidera. Dopiero startujący prawie pół godziny później kolarze Rabobank zdołali pobić ich czas, choć zaledwie o setne sekundy. Jednak także i oni długo nie cieszyli się z prowadzenia, gdyż startujący tuż po nich kolarze Omega Pharma-Quick Step uzyskali wynik 18.59 i objęli prowadzenie. Na krótko, gdyż po chwili sędziowie postanowili zrewidować ich czas i ostatecznie uplasowali się za ekipą Rabobank, znów o setne sekundy.
Przez kolejne pół godziny żadna z ekip nie była w stanie zrzucić Holendrów z fotela lidera. Wydawało się, że kolarze Team Sky ustanowią nowy najlepszy, gdyż na punkcie pomiarowym po prawie 10 kilometrach wyprzedzali Rabobank aż o 13 sekund, ale potem osłabli i ostatecznie stracili do liderów 2 sekundy. Po nich na trasę wyruszali już tylko kolarze Saxo Bank-Tinkoff Bank, z Alberto Contadorem, i Movistar, z ubiegłorocznym zwycięzcą, Juanem Jose Cobo Acebo. Contador mocno pracował na czele pociągu duńskiej ekipy, jednak nie był w stanie poprowadzić kolegów do zwycięstwa.
Sporą niespodziankę sprawili za to kolarze Movistar. Jadący z Cobo i Alejandro Valverde w składzie Hiszpanie, niesieni dopingiem kibiców, na punkcie pomiarowym tracili 2 sekundy do Team Sky, jednak w drugiej części trasy znacznie przyspieszyli i ostatecznie na metę wjechali z czasem 18.51, aż o 10 sekund lepszym od Rabobanku. Jako pierwszy metę przeciął Jonathan Castroviejo i to on założy koszulkę lidera po dzisiejszym etapie.
Wyniki 1. etapu:
1 Movistar 18:51
2 Rabobank 0:10
3 Omega Pharma-QuickStep 0:10
4 BMC Racing Team 0:10
5 Sky 0:12
6 Lotto-Belisol 0:12
7 Saxo Bank-Tinkoff Bank 0:15
8 Katusha 0:15
9 Euskaltel-Euskadi 0:27
10 Astana 0:32
11 AG2R La Mondiale 0:33
12 Vacansoleil-DCM 0:33
13 Orica-GreenEdge 0:34
14 Liquigas-Cannondale 0:43
15 Cofidis 0:46
16 Lampre-ISD 0:55
17 RadioShack-Nissan 0:55
18 FDJ-BigMat 0:58
19 Argos-Shimano 0:58
20 Andalucia 1:01
21 Garmin-Sharp 1:28
22 Caja Rural 1:28
Klasyfikacja generalna po 1. etapie:
1 Jonathan Castroviejo (Movistar) 18.51
Pełne wyniki i zdjęcia wkrótce.
Fot.: Sirotti
