IO: Kulhavy ze złotem, Konwa 16.

XXX Igrzyska Olimpijskie (11.08.2012, Londyn)

Drukuj

Czech Jarosław Kulhavy zdobył złoty medal w wyścigu Cross Country podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Na mecie, w bezpośrednim pojedynku, wyprzedził innego faworyta, Nino Schurtera (Szwajcaria). 

Czech Jarosław Kulhavy zdobył złoty medal w wyścigu Cross Country podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Na mecie, w bezpośrednim pojedynku, wyprzedził innego faworyta, Nino Schurtera (Szwajcaria). 
Ta dwójka, a także trzeci na mecie, Włoch Marco Aurelio Fontana, przez niemalże cały czas utrzymywali się w czołówce, nadając tempo wyścigu i stanowiąc o rywalizacji.

Na 16. miejscu uplasował się Marek Konwa, który stracił do zwycięzcy 3.34. 32. był Piotr Brzózka, tracąc do Kulhavego 9.30.

Wyścig elity mężczyzn rozpoczął się od prowadzenia dwójki Szwajcarów, Nino Schurtera i Floriana Vogla. Ich tempo rozciągnęło stawkę, lecz szybko dołączyli do nich inni faworyci - Jaroslav Kulhavy (Czechy) i Marco Aurelio Fontana (Włochy). Wysoko jechał też Marek Konwa.

Już na pierwszych podjazdach na czoło wysunęli się Schurter, Kulhavy i Fontana. Ta trójka zyskała niewielką, kilkusekundową przewagę nad goniącą ich resztą stawki, którą prowadził Jose Antonio Hermida (Hiszpania). Na jednym ze zjazdów, jadący w grupie pościgowej Julien Absalon (Francja), zaliczył upadek i uszkodził swój rower. Francuz jeszcze przez kilka kilometrów kontynuował jazdę, ale był bardzo daleko, a w końcu postanowił wycofać się z wyścigu.

Czołowa trójka zgodnie współpracowała, z Kulhavym i Schurterem wymieniającymi się na czele, jednak na drugim okrążeniu doskoczyli do nich Hermida i Burry Stander (RPA). Na kolejnej, trzeciej rundzie, czołowa piątka nieustannie się atakowała - co rusz próbował Stander, Kulhavy czy Schurter, jednak bez efektów. Kolejne okrążenie ataków mocno podmęczyło dwójkę, która wcześniej dojechała do czołówki. Schurter i Kulhavy za wszelką cenę chcieli się wzajemnie zgubić i ich ataki były zbyt mocne dla rywali. Jedynie Fontana zdołał utrzymać ich tempo, jednak przychodziło mu to z coraz większym trudem.

Aż do ostatniego okrążenia sytuacja niewiele się zmieniła. Na czele jechali Schurter, Kulhavy i Fontana, kilkanaście sekund za nimi Stander i Hermida. Wtedy właśnie do przodu ruszył Fontana, atakując po raz pierwszy w tym wyścigu. Włoch zmęczył rywali, jednak ci nie odpuszczali i po krótkiej pogoni dołączyli do rywala. Ich kolejne ataki sprawiły, że Fontana nie miał już sił, by podążyć za nimi i to Kulhavy i Schurter rozegrali między sobą walkę o zwycięstwo.

Na ostatnim podjeździe mocne tempo narzucił Kulhavy, ale to Schurter wyszedł na prowadzenie na zjeździe i mimo lepszej pozycji do finiszu, to Czech znalazł miejsce, by wyprzedzić rywala i sięgnąć po złoto, tuż przed finiszującym Schurterem. Na trzecim miejscu finiszował Fontana, który w końcówce musiał jeszcze zmagać się z problemami z siodełkiem i atakami Hermidy.

Wyniki:
1 Jaroslav Kulhavy (Czechy) 1:29:07
2 Nino Schurter (Szwajcaria) 0:00:01
3 Marco Aurelio Fontana (Włochy) 0:00:25  
4 Jose Antonio Hermida Ramos (Hiszpania) 0:00:29  
5 Burry Stander (RPA) 0:00:30
6 Carlos Nicolas Coloma (Hiszpania) 0:01:00
7 Manuel Fumic (Niemcy) 0:01:24
8 Geoff Kabush (Kanada) 0:01:36
9 Alexander Gehbauer (Austria) 0:02:09
10 Todd Wells (USA) 0:02:21
...
16 Marek Konwa (Polska) 0:03:34
...
32 Piotr Brzózka (Polska) 0:09:30

Fot.: Krzysztof Jakubowski