Pod znakiem samotnego zwycięstwa Thibaut Pinot (FDJ - BigMat) upłynął 8. etap tegorocznej edycji Tour de France. We Francji wygrana rodaka to niemal święto narodowe.22-letni kolarz nie krył radości, a jednocześnie zdziwienia ze swojej wygranej: "To było najdłuższe 10 km w moim życiu. Kiedy zobaczyłem baner i usłyszałem, że peleton się zbliża, naprawdę się bałem - wyjaśniał z radością na mecie."
Dla lidera Liquigas-Cannondale dzisiejszy etap był kolejnym popisem siły zespołu. Jednocześnie jednak Vincenzo Nibali upatruje bliskiego kres ich zespołowej pracy: "Sky pracowało dziś mocno, wczoraj też. Kiedyś będą musieli za to zapłacić."
W cieniu wygranej i samego etapu toczyły się internetowe oskarżenia rzucane pod adresem obecnego lidera wyścigu, Bradleya Wigginsa. Zareagował on bardzo emocjonalnie na przytoczone przez dziennikarzy cytaty anonimowych oszczerców: "To są doszczętni idioci. Nie mogę już z podobnymi im ludźmi. To pokazuje ich śmierdzące lenistwo. Według mnie nie potrafią sobie wyobrazić siebie przykładających się mocno do czegokolwiek w życiu. Najłatwiej jest oczywiście siedzieć pod pseudonimami na Twitterze i wypisywać takie głupoty. O wiele trudniej jest natomiast zabrać się za własne życie, wziąć się do roboty i coś osiągnąć."
Jednocześnie Wiggins skomentował także dzisiejszy etap: "Celem na dzisiaj było pozwolić na odjazd ucieczki i zachować koszulkę lidera. Na zjazdach niewiarygodny był Nibali, ale dzięki spokojowi całej drużyny udało się zachować dobrą pozycję. Dla teamu Sky należą się serdeczne podziękowania - chłopaki wykonują dla mnie niewiarygodną pracę. Jutro podczas jazdy indywidualnej na czas postaram się dać z siebie wszystko".
W klasyfikacji młodzieżowej wyścigu prowadzi Rein Taaramae (Cofidis): "Bardzo cieszę się z zajmowanej przeze mnie pozycji. Wcześniej w tym roku, w maju, zmuszony byłem do zmiany swoich planów treningowych ze względu na złamaną rękę. Po 4h dziennie trenowałem na trenażerze i trwało to cały miesiąc - to było szalone. Teraz jestem zadowolony, że udało mi się dobrze zakończyć pierwszy tydzień rywalizacji. Czuję się pewny siebie i gotowy na więcej".
Fredrik Kessiakoff (Astana) popisał się dzisiaj znakomitą ucieczką, w trakcie której zdołał zapunktować na górskich premiach i zdobyć koszulkę najlepszego górala wyścigu: "Zabrakło mi naprawdę niewiele do wygranej etapowej, ale mimo wszystko cieszę się również ze zdobycia polka dot. Celem będzie utrzymanie jej jak najdłużej. Zobaczymy jak będę się czuł po czasówce i dniu przerwy. Jestem jednak dobrej myśli".
Sylwester Szmyd (Liquigas-Cannondale) na etapach wykonuje głównie pracę na rzecz swojego lidera, Vincenzo Nibalego: "Wczoraj i dziś pierwsze podjazdy, a i w końcu rytm wyścigu typowy dla TdF. Po ponad miesiącu bez wyścigu muszę przyznać, że wczoraj było mi bardzo ciężko, a i dziś lekko nie było. Dziś na starcie marzyłem o pójściu w odjazd, później już raczej nie, 150km z siodełkiem w tyłku. Pozostaje mi tylko wierzyć, że po dniu odpoczynku noga zacznie się kręcić we właściwy sposób.
Fot.: Sirotti
TdF po 8. etapie
Wypowiedzi i komentarze po 8. etapie
Pod znakiem samotnego zwycięstwa Thibaut Pinot (FDJ - BigMat) upłynął 8. etap tegorocznej edycji Tour de France. We Francji wygrana rodaka to niemal święto narodowe.