TdF: Powrót Spartacusa

99. Tour de France (30.06-22.07.2012, UCI World Tour, Francja), prolog: Liege - Liege, 6.4 km (ITT)

Drukuj

Fabian Cancellara (Radioshack Nissan) wygrał prolog w Liege, otwierający 99. edycję Tour de France. Szwajcar o 7 sekund wyprzedził faworyta do zwycięstwa w wyścigu, Bradleya Wigginsa (Team Sky).

Galeria
Fotogaleria z prologu Tour de France Zobacz pełną galerię

Cancellara odniósł bardzo ważne zwycięstwo, które przyszło po ciężkim dla niego okresie po kontuzji odniesionej podczas Ronde van Vlaanderen. Jeszcze trzy tygodnie temu Spartacus przegrał podobną próbę z Peterem Saganem, ale dziś w Liege był zdecydowanie najmocniejszy. Szwajcar aż o 7 sekund pokonał Bradleya Wigginsa (Team Sky) i Sylvaina Chavanela (Omega Pharma-Quick Step).


Dla kolarza Radioshack Nissan było to już piąte zwycięstwo w prologu Tour de France i po raz piąty założy koszulkę lidera po rozpoczęciu Wielkiej Pętli, wyrównując tym samym rekord Bernharda Hinault. Pierwsze zwycięstwo Cancellary w prologu miało miejsce w 2004 roku, także w Liege.



Tegoroczny Tour de France rozpoczął się prologiem w Liege. Krótka czasówka o długości 6.4 kilometra faworyzowała kolarzy szybkich, niekoniecznie typowych czasowców. Wśród faworytów przed startem prologu wymieniano m.in. Fabiana Cancellarę (Radioshack Nissan), Petera Sagana (Liquigas-Cannondale), Bradleya Wigginsa (Team Sky) czy Tony Martina (Omega Pharma-Quick Step).

Punktualnie o godzinie 14 rozpoczęła się 99. edycja Wielkiej Pętli. Tom Weelers (Argos Shimano) był pierwszym kolarzem, który stanął na rampie startowej, jednak to Andriy Grivko (Astana) szybko objął prowadzenie i długo utrzymywał się na prowadzeniu. Czasu Kazacha - 07.28 - długo nie mógł pobić żaden z rywali. Słabo pojechał były Mistrz Świata, Bert Grabsch (Omega Pharma-Quick Step), który uzyskał czas o 11 sekund gorszy. Blisko pobicia czasu Grivki byli Jens Voigt (Radioshack Nissan) i David Millar (Team Sky), ale tracili kilka sekund do ówczesnego lidera. Dopiero startujący po godzinie Bret Lancaster (Orica GreenEdge) uzyskał czas lepszy o 4 sekundy, ale i on nie cieszył się długo z prowadzenia, bo szybko na fotelu lidera zmienił go Edvald Boasson Hagen (Team Sky), uzyskując czas o kilkanaście setnych sekundy lepszy od Lancastera.
 

Sylvain Chavanel (Omega Pharma-Quick Step), ku uciesze francuskich kibiców, objął prowadzenie po swoim przejeździe. Nowy Mistrz Francji w jeździe na czas zdecydowanie pobił rywali, meldując się na mecie z czasem 7.20. Niedługo potem na rampie startowej stanął Peter Sagan (Liquigas-Cannondale), jeden z faworytów prologu, zwycięzca czasówki na Tour de Suisse. Słowak jechał dobrze, ale zbyt szybko wszedł w jeden z zakrętów i musiał podeprzeć się nogą, co kosztowało go utratę rytmu i kilku sekund. Na metę wjechał dopiero na 37. miejscu, z czasem 7.37.

Gdy Słowak kończył swoją próbę, na trasę wyjeżdżał Tony Martin (Omega Pharma-Quick Step), a wkrótce potem Alejandro Valverde (Movistar), który na Tour de France powrócił po trzech latach przerwy. Mistrz Świata w tej specjalności także nie mógł liczyć na dobry występ po tym, jak w połowie trasy miał defekt i musiał wymienić rower, a w efekcie na mecie stracił 16 sekund. Przyzwoicie pojechał Denis Mienszow (Katiusza), który na mecie zameldował się z szóstym wynikiem.
 

Kilka minut potem swoją próbę kończył największy faworyt wyścigu, Bradley Wiggins (Team Sky). Brytyjczyk rozpoczął spokojnie, na punkcie pomiarowym po 3.2 kilometra notował aż 10 sekund straty do Chavanela, ale w drugiej części zdecydowanie przyspieszył i na mecię zameldował się zaledwie 42 setne sekundy przed Chavanelem, obejmując prowadzenie!

Po Brytyjczyku na rampie startowej stawali jeszcze m.in Ivan Basso (Liquigas-Cannondale), Thomas Voeckler (Europcar), Fabian Cancellara (Radioshack Nissan) i ubiegłoroczny zwycięzca, Cadel Evans (BMC Racing). Największe szansę na pobicie czasu Wigginsa miał Cancellara i rzeczywiście na punkcie pomiarowym Szwajcar uzyskał najszybszy czas, a potem już tylko przyspieszył. Na mecie uzyskał zdecydowaną przewagę aż 7 sekund nad Wigginsem i Chavanelem. Evans, który przyjechał na metę jako ostatni, uplasował się na 13. miejscu.

Jedyny Polak w wyścigu, Sylwester Szmyd (Liquigas-Cannondale) zajął 114. miejsce ze stratą 34 sekund do zwycięzcy.

Wyniki prologu:
1 Fabian Cancellara (Swi) RadioShack-Nissan 0:07:13
2 Bradley Wiggins (GBr) Sky Procycling 0:00:07
3 Sylvain Chavanel (Fra) Omega Pharma-Quickstep
4 Tejay van Garderen (USA) BMC Racing Team 0:00:10
5 Edvald Boasson Hagen (Nor) Sky Procycling 0:00:11
6 Brett Lancaster (Aus) Orica GreenEdge Cycling Team
7 Patrick Gretsch (Ger) Argos - Shimano 0:00:12
8 Denis Menchov (Rus) Katusha Team 0:00:13
9 Philippe Gilbert (Bel) BMC Racing Team
10 Andriy Grivko (Ukr) Astana Pro Team 0:00:15
...
114 Sylwester Szmyd (Liquigas-Cannondale) 0:00:34

Klasyfikacja generalna po prologu:
1 Fabian Cancellara (Swi) RadioShack-Nissan 0:07:13
2 Bradley Wiggins (GBr) Sky Procycling 0:00:07
3 Sylvain Chavanel (Fra) Omega Pharma-Quickstep
4 Tejay van Garderen (USA) BMC Racing Team 0:00:10
5 Edvald Boasson Hagen (Nor) Sky Procycling 0:00:11
6 Brett Lancaster (Aus) Orica GreenEdge Cycling Team
7 Patrick Gretsch (Ger) Argos - Shimano 0:00:12
8 Denis Menchov (Rus) Katusha Team 0:00:13
9 Philippe Gilbert (Bel) BMC Racing Team
10 Andriy Grivko (Ukr) Astana Pro Team 0:00:15
...
114 Sylwester Szmyd (Liquigas-Cannondale) 0:00:34


Fot.: Sirotti