Absalon ścigał się praktycznie na własnym terenie. Francuz brał czynny udział w tworzeniu trasy, a mieszka zaledwie 10 kilometrów od trasy dzisiejszego wyścigu. Kolarz Orbea mógł liczyć na doping licznie zgromadzonej publiczności atut ten wykorzystał.
Niemalże od startu Absalon plasował się w czołówce. Po rozpoczęciu tempo nadawał Marco Aurelio Fontana (Cannondale Factory Team), ale Włoch miał pecha, bo szybko przebił oponę i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Tego dnia defekty miały spory wpływ na losy wyścigu - problemy techniczne mieli m.in Burry Stander (Specialized Racing) czy Manuel Fumic (Cannondale Factory Racing). Absalon na czoło wyścigu wyszedł na drugim okrążeniu, kiedy to odjechał rywalom na jednym z technicznych zjazdów, zyskując niewielką przewagę nad Florianem Vogelem (Scott Swisspower) i Moritzem Milatzem (BMC Racing Team), który potem jednak wycofał się z rywalizacji, także z powodu defektu. Absalon jechał wtedy samotnie na prowadzeniu, a za nim utworzyła się grupa pościgowa Szwajcarów - Vogel, Ralph Naef (Multivan Merida) i Fabian Giger (Rabobank Giant). Za nimi jechał Kulhavy, ale różnice w czołówce były zaledwie kilkunastosekundowe.
Na czwartej rundzie w pościg za liderem ruszył Naef i nie tylko zdołał dogonić Absalona, ale objął też prowadzenie. Absalon jednak trzymał się blisko rywala i na kolejnej, przedostatniej rundzie, zdecydowanie przyspieszył na wzniesieniu, znów zyskując przewagę. Ostatnie okrążenie rozpoczynał z przewagą 10 sekund nad Naefem, którego, z kolei, szybko wyprzedził Kulhavy, który z okrążenia na okrążenie jechał coraz lepiej i odrabiał straty. Gdy Czech był już blisko Francuza, ten na ostatnim zjeździe zaliczył upadek, co nieomal kosztowało go zwycięstwo - podobnie jak Katerinę Nash w wyścigu kobiet. Absalon jednak szybko się pozbierał i zachował minimalną przewagę - na mecie zameldował się 7 sekund przed Kulhavym. Trzecie miejsce, już ze stratą 40 sekund, zajął Naef.
Najwyżej z Polaków uplasował się Marek Konwa (Milka Superior MTB Racing Team), który był 28, najwyżej z kolarzy do lat 23. 51. był Marek Galiński (JBG2 Professional MTB Racing Team), 58. Piotr Brzózka (JBG2 Professional MTB Racing Team), a 90. Dariusz Batek (CCC Polsat).
Wyniki:
1 Julien Absalon (Fra) Orbea Racing Team 1:37:33
2 Jaroslav Kulhavy (Cze) Specialized Racing 0:00:07
3 Ralph Naef (Swi) Multivan Merida Biking Team 0:00:40
4 Florian Vogel (Swi) Scott - Swisspower MTB Racing Team 0:01:24
5 Fabian Giger (Swi) Rabobank Giant Offroad Team 0:01:41
6 Christoph Sauser (Swi) Specialized Racing 0:02:08
7 Jean-Christophe Peraud (Fra) 0:02:20
8 Maxime Marotte (Fra) BH - SR Suntour - Peisey Vallandry 0:02:35
9 Max Plaxton (Can) 0:02:51
10 Lukas Flückiger (Swi) Trek World Racing 0:03:20
...
28 Marek Konwa* (Pol) Milka-Superior MTB Racing Team 0:06:59
...
51 Marek Galiński (Pol) JGB2 Professional MTB Team 0:11:29
...
58 Piotr Brzózka (Pol) JGB2 Professional MTB Team 0:12:44
...
90 Dariusz Batek (Pol) CCC Polsat - 2 okrążenia
Fot.: Krzysztof Jakubowski
Niemalże od startu Absalon plasował się w czołówce. Po rozpoczęciu tempo nadawał Marco Aurelio Fontana (Cannondale Factory Team), ale Włoch miał pecha, bo szybko przebił oponę i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Tego dnia defekty miały spory wpływ na losy wyścigu - problemy techniczne mieli m.in Burry Stander (Specialized Racing) czy Manuel Fumic (Cannondale Factory Racing). Absalon na czoło wyścigu wyszedł na drugim okrążeniu, kiedy to odjechał rywalom na jednym z technicznych zjazdów, zyskując niewielką przewagę nad Florianem Vogelem (Scott Swisspower) i Moritzem Milatzem (BMC Racing Team), który potem jednak wycofał się z rywalizacji, także z powodu defektu. Absalon jechał wtedy samotnie na prowadzeniu, a za nim utworzyła się grupa pościgowa Szwajcarów - Vogel, Ralph Naef (Multivan Merida) i Fabian Giger (Rabobank Giant). Za nimi jechał Kulhavy, ale różnice w czołówce były zaledwie kilkunastosekundowe.
Na czwartej rundzie w pościg za liderem ruszył Naef i nie tylko zdołał dogonić Absalona, ale objął też prowadzenie. Absalon jednak trzymał się blisko rywala i na kolejnej, przedostatniej rundzie, zdecydowanie przyspieszył na wzniesieniu, znów zyskując przewagę. Ostatnie okrążenie rozpoczynał z przewagą 10 sekund nad Naefem, którego, z kolei, szybko wyprzedził Kulhavy, który z okrążenia na okrążenie jechał coraz lepiej i odrabiał straty. Gdy Czech był już blisko Francuza, ten na ostatnim zjeździe zaliczył upadek, co nieomal kosztowało go zwycięstwo - podobnie jak Katerinę Nash w wyścigu kobiet. Absalon jednak szybko się pozbierał i zachował minimalną przewagę - na mecie zameldował się 7 sekund przed Kulhavym. Trzecie miejsce, już ze stratą 40 sekund, zajął Naef.
Najwyżej z Polaków uplasował się Marek Konwa (Milka Superior MTB Racing Team), który był 28, najwyżej z kolarzy do lat 23. 51. był Marek Galiński (JBG2 Professional MTB Racing Team), 58. Piotr Brzózka (JBG2 Professional MTB Racing Team), a 90. Dariusz Batek (CCC Polsat).
Wyniki:
1 Julien Absalon (Fra) Orbea Racing Team 1:37:33
2 Jaroslav Kulhavy (Cze) Specialized Racing 0:00:07
3 Ralph Naef (Swi) Multivan Merida Biking Team 0:00:40
4 Florian Vogel (Swi) Scott - Swisspower MTB Racing Team 0:01:24
5 Fabian Giger (Swi) Rabobank Giant Offroad Team 0:01:41
6 Christoph Sauser (Swi) Specialized Racing 0:02:08
7 Jean-Christophe Peraud (Fra) 0:02:20
8 Maxime Marotte (Fra) BH - SR Suntour - Peisey Vallandry 0:02:35
9 Max Plaxton (Can) 0:02:51
10 Lukas Flückiger (Swi) Trek World Racing 0:03:20
...
28 Marek Konwa* (Pol) Milka-Superior MTB Racing Team 0:06:59
...
51 Marek Galiński (Pol) JGB2 Professional MTB Team 0:11:29
...
58 Piotr Brzózka (Pol) JGB2 Professional MTB Team 0:12:44
...
90 Dariusz Batek (Pol) CCC Polsat - 2 okrążenia
Fot.: Krzysztof Jakubowski