P-N: Ucieczka dla Sancheza

Sanchez i Voigt byli częścią kilkuosobowej grupki, która uformowała się jeszcze w pierwszej części etapu po tym, jak peleton podzielił się na silnym wietrze. Kolejne kilometry i pagórki stworzyły dogodną okazję dla uciekinierów, by wykorzystać zamieszanie i odjechać od zasadniczej grupy, która nie zdążyła się jeszcze zorganizować.

Ta dwójka utrzymała się na czele najdłużej z siedmioosobowej ucieczki, która wypracowała sobie maksymalną przewagę prawie 4 minut nad peletonem. Pagórkowaty teren sprzyjał harcownikom, jednak peleton nie zamierzał dawać im zbyt wiele swobody i w miarę pokonywania kolejnych podjazdów i zbliżania się do mety, przewaga topniała.

Gdy pozostali uciekinierzy poddali się, Voigt i Sanchez utrzymywali ponadminutową przewagę na 10km przed metą. Ich wspólny wysiłek opłacił się i peleton, mimo płaskiego terenu i mocnego tempa, nie zdołał ich dogonić, choć na ostatniej prostej maił ich w zasięgu wzroku. Walkę o zwycięstwo rozegrali między sobą. Szybszy na finiszu Sanchez postanowił kontrolować rywala, a gdy Voigt zobaczył, że rywal z Rabobank przyspiesza, rozpoczął sprint. Niemiec w starciu z szybszym rywalem walczył ramię w ramię do samego końca,lecz tuż przed metą Sanchez minimalnie wyprzedził kolarza Radioshack Nissan, odnosząc zwycięstwo.

14 sekund późnej finisz z peletonu o trzecie miejsce wygrał Heinrich Haussler (Garmin-Barracuda), wyprzedzając Elię Vivianiego z Liqugias-Cannondale. Lider wyścigu, Bradley Wiggins (Team Sky), przyjechał na metę w peletonie i zachował 6 sekund przewagi nad Lieuwe Westrą (Vacansoleil DCM).