P-N: Larsson wygrywa prolog

Dopiero 29. miejsce zajął ubiegłoroczny zwycięzca i Mistrz Świata w jeździe na czas, Tony Martin (Omega Pharma-Quick Step), tracąc do zwycięzcy

Już od rana pogoda była pochmurna i zapowiadało się na deszcz, co skłoniło kilku kolarzy z czołówki do startu na początku stawki. Zrobili tak m.in Denis Mienszow (Katiusza) i Alejandro Valverde (Movistar), jednak Rosjanin nie uzyskał dobrego wyniku.

Larsson startował w połowie stawki, przy dobrych warunkach, i po swoim przejeździe z czasem 11.19 wyszedł na prowadzenie, poprawiając czas dotychczasowego lidera Thomasa De Genta (Vacansoleil DCM) o 12 sekund. Długo nikt nie mógł zbliżyć się do czasu Szweda, choć chwilę potem Levi Leipheimer (Omega Pharma-Quick Step) przejechał linię mety po 11.23.
 

Ponad minutę start do lidera po swoim przejeździe zanotował Andy Schleck (Radioshack Nissan), a po jego przejeździe nad trasą zaczął padać deszcz. Ivan Basso (Liquigas-Cannondale) uzyskał przeciętny czas 12.03.

Niedługo po przyjeździe Włocha na metę, na rampie startowej stanął jeden z faworytów - Bradley Wiggins (Team Sky), jednak Brytyjczyk ścigał się już w mocno padającym deszczu. Mimo to pojechał bardzo dobrze, plasując się na drugiej pozycji, tracąc do Larssona zaledwie sekundę i o 3 Leipheimera.

Jako ostatni na trase ruszył Tony Martin (Omega Pharma-Quick Step). Ubiegłoroczny zwycięzca ścigał się w złych warunkach, lecz mimo to był faworytem. Niemiec pojechał poniżej swoich możliwości i zajął dopiero 29. miejsce, tracąc do zwycięzcy 22 sekundy.
 

37. miejsce, z czasem 11.48, zajął Jarosław Marycz (Saxo Bank), a 163. był Sylwester Szmyd (Liquigas-Cannondale), który uzyskał wyniki 12.38.