Mistrzostwa Świata rozpoczną się już jutro tradycyjnie od wyścigu juniorów i młodzieżowców, jednak to niedzielna rywalizacja elity mężczyzn budzi największe emocje. W tym roku wyścig zapowiada się jako walka aktualnego Mistrza Świata, Zdenka Stybara (Omega Pharma-Quick Step) z trójką Belgów Svenem Nysem (Landbouwkrediet), Nielsem Albertem (BKCP Powerplus) i Kevinem Pauwelsem (Sunweb Revor) którzy będą chcieli odebrać tytuł Czechowi.
Szanse na zwycięstwo ma każdy z nich, a jednego faworyta trudno wskazać, gdyż każdy z tej czwórki miał w tym sezonie wzloty i upadki. Stybar miał słaby początek sezonu, jednak ostatnio wypoczął po trudach związanych ze ściganiem na szosie, i przeszedł do kontrofensywy, rozpoczynając od zwycięstwa w Mistrzostwach Czech. Albert, z kolei, po przyzwoitym starcie musiał długo pauzować z powodu kontuzji nadgarstka. Po powrocie, mimo nękającej go choroby, plasował się w czołówce najważniejszych wyścigów, walcząc ramię w ramię z rywalami. Objawieniem sezonu jest Pauwels, który tydzień temu wywalczył swoje pierwsze trofeum w karierze, triumfując w Pucharze Świata. Kolarz Sunweb Revor od kilku sezonów plasował się w czołówce, jednak jego forma była niestabilna i nie wygrywał często. Ten sezon jest jednak przełomowy dla Pauwlesa, który na równi ściga się z Nysem, a teraz ma największa szansę na zdobycie Mistrzostwa Świata. Największym faworytem pozostaje jednak właśnie Nys, który w Koksijde wygrał tegoroczną edycję PŚ. Kanibal z Baal, który ośmiokrotnie stawał na podium MŚ, ale na swoim koncie ma jeden zaledwie tytuł Mistrzowski, staje przed niepowtarzalną już chyba szansą. Młodzi kolarze naciskają coraz mocniej i coraz trudniej mu odnosić zwycięstwa, ale trasa w Koksijde to coś, co Nysowi pasuje znakomicie. Długie odcinki piachu sprawiają wiele problemów rywalom, a to właśnie tam Nys zyskiwał największą przewagę podczas MŚ.
Problemem jednak pozostaje po raz kolejny zespołowa jazda belgów. Danny De bie, menedżer belgijskiej ekipy, już zagroził swoim podopiecznym, którzy nie chcieliby jechać zespołowo, tylko na swój koszt, a co gorsza, na kolegów z ekip zawodowych. Jeśli tylko Belgowie będą potrafili pojechać na swojego najmocniejszego kolarza w niedzielę, to wydaje się, że Stybar będzie musiał się wspiąć na wyżyny swoich możliwości, by pokonać najmocniejszą koalicję w peletonie Czech może liczyć jedynie na pomoc Radomira Simunka, który jednak ostatnio zanotował wzrost formy. Liderzy Belgijskiej ekipy będą mieli, z kolei, do pomocy kolarzy, którzy na co dzień zajmują miejsca w czołówce najważniejszych wyścigów Roba Peetersa, Toma Meeusena, czy Klaasa Vantornouta.
Problemem jednak pozostaje po raz kolejny zespołowa jazda belgów. Danny De bie, menedżer belgijskiej ekipy, już zagroził swoim podopiecznym, którzy nie chcieliby jechać zespołowo, tylko na swój koszt, a co gorsza, na kolegów z ekip zawodowych. Jeśli tylko Belgowie będą potrafili pojechać na swojego najmocniejszego kolarza w niedzielę, to wydaje się, że Stybar będzie musiał się wspiąć na wyżyny swoich możliwości, by pokonać najmocniejszą koalicję w peletonie Czech może liczyć jedynie na pomoc Radomira Simunka, który jednak ostatnio zanotował wzrost formy. Liderzy Belgijskiej ekipy będą mieli, z kolei, do pomocy kolarzy, którzy na co dzień zajmują miejsca w czołówce najważniejszych wyścigów Roba Peetersa, Toma Meeusena, czy Klaasa Vantornouta.
W tej doborowej stawce nasz jedyny zawodnik Mariusz Gil ma małe szanse na odegranie czołowych roli. Każde miejsce w czołowej 20 wyścigu będzie dla Gila sukcesem, choć kolarz Baboco Revor w tym sezonie zdobywał już miejsca w czołowej 15. Pucharu Świata i w tym sezonie prezentuje równą i stabilną formę.
Nieco większe na dzieje wiążemy z występem Marka Konwy, który w sobotę ścigać się będzie w wyścigu młodzieżowców. Konwa, brązowy medalista MŚ z 2010 roku, w tym sezonie nie ścigał się często w zagranicznych wyścigach, stąd też jego obawy o występ na MŚ. Jak sam przyznawał, miejsce w szóstce będzie znakomitym wynikiem, ale należy też sądzić, że czołowa 10. jest jak najbardziej w zasięgu kolarza Milka Superior MTB Team. Oprócz niego w kategorii do lat 23 wystartują Patryk Kostecki, Bartosz Pilis i Wojtek Malec.
W wyścigu elity kobiet wystartuje Mistrzyni Polski, Olga Wasiuk, natomiast w sobotnim wyścigu juniorów Michał Paluta, Patryk Stosz, Piotr Konwa, Mateusz Grabis i Tobiasz Lis. Łącznie w Koksijde wystartuje 11 Polaków.
28.01, sobota:
11.00: wyścig juniorów
15.00: wyścig młodzieżowców
29.01, niedziela:
11.00: wyścig elity kobiet
15.00: wyścig elity mężczyzn
Fot.: Sirotti