Albert po raz drugi

Niels Albert (BKCP Powerplus) wygrał drugą w tym sezonie edycję Superprestige, rozegraną w Zonhoven. Jest to drugie z rzędu zwycięstwo Belga w tej serii.Albert pewnie pokonał swoich rywali, atakując już na początku wyścigu. Mistrz Belgii linię mety minął pół minuty przed Svenem Nysem (Landbouwkrediet) i minutę przed Kevinem Pauwelsem (Sunweb Revor). Mariusz Gil (Baboco Revor) zajął w wyścigu 24. miejsce, a Grzegorz Grabarek był 34.

W Zonhoven, słynącym z bardzo piaszczystej trasy, kolarze ścigali się przy znakomitej pogodzie. Temperatura była wysoka i świeciło słońce, co raczej rzadko jest spotykane podczas wyścigów przełajowych.

Start wyścigu jak zwykle rozciągnął stawkę i wykrystalizował niewielką grupkę liderów, choć różnice w peletonie były jeszcze minimalne. Po starcie na czoło wysunęli się Bart Wellens (Telenet Fidea), Kevin Pauwels (Sunweb Revor), Sven Nys (Landbouwkrediet), Niels Albert (BKCP Powerplus) i Zdenek Stybar (Quick Step). Czech, aktualny Mistrz Świata, objął potem prowadzenie w grupie i zaczął nadawać mocne tempo.

W trakcie wyścigu kolarze pokonywali liczne odcinki głębokiego piachu, które miały spory wpływ na rywalizację. Na jednym z niewielkich podjazdów stawka się porwała – na czoło wyszedł Albert i zyskał 10 metrów przewagi. Za nim jechali Pauwels i Nys i ta trójka odskoczyła od reszty peletonu. Pierwsze okrążenie kończyli z przewagą 10 sekund nad grupą pościgową, którą prowadził Stybar.

Już na początku kolejnego okrążenia różnice pomiędzy Albertem, Nysem i Pauwelsem zwiększyły się i przez kolejne metry toczyła się walka o odjechanie, bądź utrzymanie kontaktu. Trzecią rundę Albert rozpoczynał już 10 sekund przed Nysem i kolejne 8 sekund przed Pauwelsem. Grupka, w której byli Stybar, Bart Aernouts (Rabobank) i Tom Meeusen (Telenet Fidea), traciła już pół minuty.

Przez kolejne kilometry sytuacja niewiele się zmieniała. Albert, choć Nys zaciekle gonił, zwiększał swoją przewagę nad kolarzem Landbouwkrediet, a za ich plecami Pauwels został wchłonięty przez grupkę Stybara. Na jednym ze zjazdów doszło w niej do groźnego wypadku, kiedy przewrócił się Meeusen, a na jego rower wpadł Aernouts, zahaczając przy tym o barierki. Belg z Rabobank mocno się poobijał, ale kontynuował jazdę.

Po piątym okrążeniu sytuacja wróciła do punktu sprzed trzech okrążeń. Stybar spadł za rywali a na trzecie wysunął się znów Pauwels. Różnice w czołówce były już w tym momencie spore – Nys tracił do lidera 25 sekund, a Pauwels prawie 50.

Do końca wyścigu sytuacja już się nie zmieniła. Albert utrzymał bezpieczną przewagę, jadąc cały czas niezagrożony, i linię mety minął pół minuty przed Nysem. Trzeci na mecie zameldował się Pauwels, a czwarty był Stybar.

^{Wyniki:
1 Niels Albert (BKCP Powerplus) 0:58:30
2 Sven Nys (Landbouwkrediet) 0:00:28
3 Kevin Pauwels (Sunweb Revor) 0:01:02
4 Zdenek Stybar (Quick Step) 0:01:27
5 Bart Wellens (Telenet Fidea) 0:01:38
6 Klaas Vantornout (Sunweb Revor) 0:01:58
7 Tom Meeusen (Telenet Fidea) 0:02:08
8 Bart Aernouts (Rabobank - Giant-Offroad Team) 0:02:20
9 Radomir Simunek (BCKP Powerplus) 0:03:27
10 Rob Peeters (Telenet Fidea) 0:03:29
…
24 Mariusz Gil (Baboco Revor) – 1 okrążenia
…
34 Grzegorz Grabarek – 4 okrążenia}


Fot.: www.ispaphoto.be