Vuelta po 13. etapie

Kolejnym zwycięstwem kolarza z ucieczki zakończył się 13. etap Vuelta a Espana. Dziś najszybciej z kilkunastoosobowej grupki finiszował Michael Albasini (HTC-Highroad). „To dla mnie spore zaskoczenie” – przyznał sam Albasini, „mimo to jestem bardzo szczęśliwy. Udało mi się zabrać we właściwą ucieczkę i choć w górach cierpiałem, to gdy je przejechaliśmy, wiedziałem, że zwycięstwo jest możliwe” - dodał kolarz HTC-Columbia.

Oprócz walki o zwycięstwo etapowe, dziś doszło do niespodziewanych zmian w czołówce klasyfikacji generalnej. Vincenzo Nibali (Liquigas-Cannondale) zabrał się w jedną z pierwszych ucieczek i finisziwał najszybciej na lotnym finiszu, zgarniając 6 sekund bonifikaty czasowej i niwelując straty do Bradleya Wigginsa (Team Sky) zaledwie do 4 sekund. Pierwsza piątka wyścigu – Wiggins, Nibali, Chris Froome (Team Sky), Fredrik Kessiakoff (Astana) i Jakob Fuglsang (Saxo Bank Sungard) – wszyscy kolarze mieszczą się w 19 sekundach, dlatego też walka o zwycięstwo zapowiada się bardzo ciekawie.

„Jestem bardzo spokojny, jeśli chodzi o mój wyścig” – powiedział jednak Wiggins, „moja drużyna kontrolowała wyścig. Co prawda Nibali zdobył sześć sekund, za co należą mu się brawa, ale nie sądzę, by wyścig można było wygrać lub przegrać na tym etapie” – stwierdził lider wyścigu.

Trudna Vuelta zgarnia coraz większe żniwa. Z wyścigu wycofują się kolejni kolarze – po Marku Cavendishu, Oscarze Freire, Marcelu Kittelu, i Tylerze Farraze z wyścigu wycofał się Taylor Phinney (BMC Racing). „Naszym założeniem było przejechanie 10. etapów i dobry wynik na czasówce” – tłumaczył Phinney, który na czasówce wokół Salamanci zajął 5. miejsce, „to była bardzo ciężka Vuelta i cieszę się, że udało mi się dotrzeć aż tutaj. Teraz zamierzam skupić się na Mistrzostwach Świata. Piąte miejsce na czasówce dało mi pewności siebie, że mogę walczyć o dobry wynik” – powiedział Phinney, były Mistrz Świata na torze.

Na dekoracji liderów poszczególnych klasyfikacji pojawił się Alberto Contador, który wręczył koszulkę punktową Joaquinowi Rodriguezowi (Katiusza).