Zwycięski finisz Martina

66. Vuelta a Espana (20.08-11.09.2011, HIS, Hiszpania), 9. etap: Villacastín - Sierra de Bejar. La Covatilla

Drukuj

Daniel Martin (Garmin-Cervelo) wygrał 9. etap Vuelta a Espana, zdobywając szczyt Covatilla najszybciej z sześcioosobowej grupki. Prowadzenie w wyścigu objął drugi na mecie Bauke Mollema (Rabobank). 

Daniel Martin (Garmin-Cervelo) wygrał 9. etap Vuelta a Espana, zdobywając szczyt Covatilla najszybciej z sześcioosobowej grupki. Prowadzenie w wyścigu objął drugi na mecie Bauke Mollema (Rabobank). Martin finiszował najszybciej z sześcioosobowej grupki, która utworzyła się na ostatnich kilometrach podjazdu. Irlandczyk wyprzedził na finiszu Bauke Mollemę (Rabobank), który dzięki bonifikacie czasowej i stracie Joaquina Rodrigueza (Katiusza), objął prowadzenie w wyścigu, wyprzedzając Hiszpana zaledwie o sekundę.

Zarówno Rodriguez jak i Michele Scarponi (Lampre ISD) ponieśli dziś straty. Rodriguez przyjechał na metę na 25. Miejscu, ze stratą 50 sekund do zwycięzcy, natomiast Scarponi był dziś 32., tracąc 1.27. Znów bardzo dobrze zaprezentował się Rafał Majka (Saxo Bank Sungard), który uplasował się na 27. pozycji.

***

9. etap Vuelta a Espana był kolejnym testem dla faworytów. Po płaskich 160 kilometrach, na których spodziewać się należało ucieczek, na ostatnim podjeździe pod la Covatilla do głosu mieli dojść faworyci, walczący w tym dniu o sekundy do klasyfikacji generalnej. 183 kilometry z Villacastin do Sierra de Bejar były jednymi z najważniejszych w wyścigu.

Kolarze pokonywali podjazd pod Puerto de la Cruz de Hierro (3.kat) tuż po starcie i choć tam rozpoczęły się ataki, dopiero na zjeździe udało się odjechać dwójce kolarzy. Sebastian Lang (Omega Pharma-Lotto) odjechał zdecydowanie do przodu, zyskując sporą przewagę, natomiast w pościg za Niemcem ruszył Jose Vicente Toribio Alcolea (Andalucia Caja Granada), jednak długo nie był w stanie doścignąć rywala. Dopiero na 25 kilometrze etapu doszedł do Langa i ta dwójka miała już 5 minut przewagi nad peletonem i dwie minuty przewagi nad kolejną dwójką z Vacansoleil DCM – Martijn Keizer i Pim Lightart – którzy ruszyli w pościg. Po kolejnych 20 kilometrach dwie pary połączyły się, jadąc już z przewagą ponad 7 minut nad zasadniczą grupą.

Ekipa Katiuszy, która prowadziła peleton, nie dyktowała zbyt mocnego tempa, w czym przeszkadzał też silny czołowy wiatr, i na 74 kilometrze przewaga ucieczki sięgnęła 10.35. Dopiero wtedy strata peletonu zaczęła powoli spadać.
Na 140 kilometrze, po przejechaniu pierwszego lotnego finiszu, zaatakował Lang, odjeżdżając razem z Toribo, i sytuacja wróciła do punktu wyjścia sprzed 100 kilometrów. Ta dwójka zyskiwała coraz większą przewagę nad kolarzami Vacansoleil DCM, którzy 25 kilometrów później, tuż przed podjazdem pod la Covatilla, zostali doścignięci.
Lotny finisz tuż przed podjazdem rozegrali między sobą Toribo i Lang, natomiast trzeci, finiszując z peletonu i zgarniając 2 sekundy bonifikaty, był lider wyścigu, Joaquin Rodriguez (Katiusza). Właśnie koledzy Rodrigueza, a potem też zawodnicy Lampre ISD, nadawali tempo na finałowym podjeździe i dogonili uciekinierów.

Mimo szybkiej jazdy pod górę z peletonu atakowali kolejni faworyci – Michele Scarponi (Lampre ISD), Vincenzo Nibali (Liquigas-Cannondale), Carlos Sastre (Geox TMC). Po kilku takich atakach na czele wyścigu jechali Daniel Martin (Garmin-Cervelo) i Nibali, natomiast problemy mieli Sastre, Scaporni, Igor Anton (Euskaltel Euskadi).

Na 3km przed metą dwójka uciekinierów miała 13 sekund przewagi nad pogonią faworytów, prowadzoną przez kolarzy Team Sky, w szczególności Chrisa Frooma. Niedługo potem z grupki odpadł Scarponi, a potem Rodriguez, natomiast do czołówki po świetnej jeździe dołączyli Froome i Bradley Wiggins (Team Sky), Bauke Mollema (Rabobank), Jurgen Van den Broeck (Omega Pharma-Lotto) i Jose Juan Cobo Acebo (Geox TMC).

Ta grupka zmierzała wspólnie, choć bez Van Den Broecka, do mety. Bardzo mocne tempo narzucał Wiggins, który prowadził jeszcze na 200 metrów przed metą, kiedy to zdecydowanie zaatakował Martin, zaskakując rywali i odniósł zwycięstwo. Tuż za nim na metę przyjechał Mollema, a trzeci był Acebo. Lider wyścigu, Rodriguez, stracił dziś 50 sekund i czerwoną koszulkę, na rzecz Mollemy.

Fot. Sirotti

Wyniki 9. etapu:
1 Daniel Martin (IRL) Team Garmin-Cervelo 4:52:14
2 Bauke Mollema (NED) Rabobank Cycling Team
3 Juan Jose Cobo Acebo (SPA) Geox-TMC 0:00:03
4 Bradley Wiggins (GBR) Sky Procycling 0:00:04
5 Christopher Froome (GBR) Sky Procycling 0:00:07
6 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas-Cannondale 0:00:11
7 Rein Taaramae (EST) Cofidis, Le Credit En Ligne 0:00:12
8 Denis Menchov (RUS) Geox-TMC
9 Haimar Zubeldia Agirre (SPA) Team RadioShack
10 Fredrik Kessiakoff (SWE) Pro Team Astana

27 Rafał Majka (POL) Saxo Bank Sungard 0:01:08

69 Przemysław Niemiec (POL) Lampre – ISD 0:07:34

133 Jarosław Marycz (POL) Saxo Bank Sungard 0:18:46

Klasyfikacja generalna po 9. etapie:
1 Bauke Mollema (NED) Rabobank Cycling Team 37:11:17
2 Joaquin Rodriguez Oliver (SPA) Katusha Team 0:00:01
3 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas-Cannondale 0:00:09
4 Fredrik Kessiakoff (SWE) Pro Team Astana 0:00:18
5 Jurgen Van Den Broeck (BEL) Omega Pharma-Lotto 0:00:27
6 Daniel Moreno Fernandez (SPA) Katusha Team 0:00:35
7 Jakob Fuglsang (DEN) Leopard Trek 0:00:37
8 Kevin Seeldraeyers (BEL) Quickstep Cycling Team 0:00:42
9 Haimar Zubeldia Agirre (SPA) Team RadioShack
10 Juan Jose Cobo Acebo (SPA) Geox-TMC 0:00:46

42 Rafał Majka (POL) Saxo Bank Sungard 0:12:55

56 Przemysław Niemiec (POL) Lampre - ISD 0:25:38

172 Jarosław Marycz (POL) Saxo Bank Sungard 2:04:28

Pełne wyniki znajdziecie tutaj

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj