Rodriguez rozpoczął walkę o Vueltę

66. Vuelta a Espana (20.08-11.09.2011, HIS, Hiszpania), 5. etap: Sierra Nevada - Valdepenas de Jaen

Drukuj

Joaquin Rodriguez (Katiusza) wygrał piaty etap Vuelta a Espana z metą w i dał sygnał rywalom, że jest w bardzo dobrej formie i zrobił pierwszy krok na drodze do podium wyścigu. 

Joaquin Rodriguez (Katiusza) wygrał piaty etap Vuelta a Espana z metą w i dał sygnał rywalom, że jest w bardzo dobrej formie i zrobił pierwszy krok na drodze do podium wyścigu. Rodriguez, wraz z wczorajszym zwycięzcą, Danielem Moreno, odjechał najgroźniejszym rywalom na ostatnim podjeździe, po minięciu Davida Moncoutie (Cofidis), który uciekał przez ostatnich 8 kilometrów, i samotnie pomknął do mety, wyprzedzając Wouta Poelsa (Vacansoleil DCM) i Moreno. Pozostali faworyci wyścigu przyjechali na metę kilka lub kilkanaście sekund za Hiszpanem.

Pozycję lidera wyścigu zachował Sylvain Chavanel (Quick Step), który dziś na metę przyjechał 31 sekund za Rodriguezem.

***

Piąty etap Vuelta a Espana był drugim z kolei etapem, na którym faworyci mieli walczyć o pierwsze różnice w klasyfikacji generalnej. Mocno pofałdowany, z dwoma podjazdami 2. kategorii, i krótkim podjazdem na metę zwiastował walkę najmocniejszych kolarzy w peletonie.

Start ostry usytuowany był aż 37 kilometrów od Pradollano, skąd wyruszyli kolarze, jednak od razu rozpoczęły się ataki. Na czele formowały się kilkuosobowe grupki, które szybko jednak były doganianie przez peleton. Szybkie tempo sprawiło też, że zasadnicza grupa podzieliła się na chwilę. Dopiero po 50 kilometrach jazdy 18-osobowa grupka, w której był także Rafał Majka (Saxo Bank Sungard), oderwała się od peletonu na kilkadziesiąt sekund.
Tuż przed podjazdem na Alto de Valdepenas de Jaen (2.kat, na 67km), większość kolarzy z ucieczki została doścignięta i na czele utrzymali się jedynie Albasini Michael (HTC-Highroad) i Tom Jelte Slagter (Rabobank). Po krótkim pościgu dołączył do nich Rein Taaramae (Cofidis), a na szczycie wzniesienia także Peter Sagan (Liquigas-Cannondale), Johannes Frohlinger (Skil-Shimano), Davide Malacarne (Quick Step), Adrian Palomares Villaplana (Andalucia Caja Granada) i Angel Madrazo (Movistar).

Przewaga ósemki na czele wyścigu wynosiła wtedy prawie minutę. Przez kolejnych kilkadziesiąt kilometrów oscylowała wokół 1.20, a na krótko przed setnym kilometrem, na niewielkim podjeździe, odjechał Albasini. Po dwudziestu kilometrach samotnej ucieczki jego przewaga nad grupką pościgową wynosiła minutę i dwie minuty nad peletonem, ale w pościg za nim ruszyli Frohlinger i Madrazo, którzy dołączyli do Niemca na 147 kilometrze etapu, gdy kolarze pokonywali jedno z wielu wzniesień na tym etapie.

Przewaga tej trójki była już jednak coraz mniejsza i po kolejnych piętnastu kilometrach zostali doścignięci przez peleton. Do mety pozostało jeszcze wtedy 20 kilometrów i wkrótce potem peleton po raz kolejny rozpoczynał 9-kilometrowy podjazd pod Alto de Valdepenas de Jaen. Kolarze Katiuszy narzucili mordercze tempo podjazdu, mocno uszczuplając grupę. Także ekipa Liquigas-Cannondale włączyła się w prace na czele peletonu.

Po pięciu kilometrach podjazdu z peletonu zaatakował David Moncoutie (Cofidis), trzykrotny zwycięzca klasyfikacji górskiej Vuelta a Espana. Francuz, jadący po punkty na szczycie premii górskiej, uzyskał ponad pół minuty przewagi nad peletonem. Do mety pozostało mu jeszcze 8 kilometrów, z czego większość w dół.

Na zjeździe kolarz Cofidisu utrzymywał swoją przewagę, ale gdy na ostatnim kilometrze droga zaczęła iść w górę, grupka faworytów szybko się zbliżała. Na najbardziej stromym odcinku, gdzie nachylenie dochodziło do 24%, Moncoutie został doścignięty i momentalnie do przody ruszyli dwaj kolarze Katiuszy – Daniel Moreno i Joaquin Rodriguez, za którymi pojechali tylko Wout Poels (Vacansoleil DCM) i Vincenzo Nibali (Liquigas-Cannondale), choć ten ostatni po chwili opadł z sił o został doścignięty przez grupkę faworytów.

Rodriguez w tym czasie zaatakował i zostawił za plecami Poelsa i Moreno, który wcześniej wydatnie pracował na swojego lidera, a teraz pilnował kolarza Vacansoleil DCM. Rodriguez przez ostatnie 400 metrów, które zostały mu do mety, utrzymywał bardzo mocne tempo i choć Poels zbliżył się nieco, nie oddał przewagi i mógł cieszyć się z pierwszego w tej Vuelcie zwycięstwa. Drugi na metę przyjechał Poels, a trzeci Moreno. Faworyci wyścigu, Michele Scarponi (Lampre ISD), Nibali, Denis Mienszow (Geox TMC), Jurgen Van Den Broeck (Omega Pharma-Lotto) stracili dziś kilkanaście sekund do Rodrigueza.

Fot.: Sirotti

Wyniki 5. etapu:
1 Joaquin Rodriguez Oliver (SPA) Katusha Team 4:42:54
2 Wout Poels (NED) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team 0:00:04
3 Daniel Moreno Fernandez (SPA) Katusha Team 0:00:05
4 Bauke Mollema (NED) Rabobank Cycling Team 0:00:07
5 Michele Scarponi (ITA) Lampre - ISD
6 Haimar Zubeldia Agirre (SPA) Team RadioShack
7 Jakob Fuglsang (DEN) Leopard Trek
8 Nicolas Roche (IRL) AG2R La Mondiale
9 Jurgen Van Den Broeck (BEL) Omega Pharma-Lotto
10 Fredrik Kessiakoff (SWE) Pro Team Astana

39 Rafał Majka (POL) Saxo Bank Sungard 0:00:31

77 Przemysław Niemiec (POL) Lampre - ISD 0:09:16

81 Michał Gołaś (POL) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team

170 Jarosław Marycz (POL) Saxo Bank Sungard 0:32:01

Klasyfikacja generalna po 5. etapie:
1 Sylvain Chavanel (FRA) Quickstep Cycling Team 18:02:34
2 Daniel Moreno Fernandez (SPA) Katusha Team 0:00:09
3 Joaquin Rodriguez Oliver (SPA) Katusha Team 0:00:23
4 Jakob Fuglsang (DEN) Leopard Trek 0:00:25
5 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas-Cannondale 0:00:33
6 Fredrik Kessiakoff (SWE) Pro Team Astana 0:00:35
7 Maxime Monfort (BEL) Leopard Trek 0:00:38
8 Jurgen Van Den Broeck (BEL) Omega Pharma-Lotto 0:00:43
9 Sergio Pardilla Belllón (SPA) Movistar Team
10 Marzio Bruseghin (ITA) Movistar Team 0:00:52

50 Rafał Majka (POL) Saxo Bank Sungard 0:11:23

53 Przemysław Niemiec (POL) Lampre - ISD 0:11:55

109 Michał Gołaś (POL) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team 0:34:14

181 Jarosław Marycz (POL) Saxo Bank Sungard 1:08:31

Pełne wyniki znajdziecie tutaj

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj