Etap 16.: Saint-Paul-Trois-Châteaux - Gap

Po dniu przerwy wyścig wjeżdża w Alpy, gdzie zapadną decydujące rozstrzygnięcia. W trzecim tygodniu ścigania kolarze będą już zmęczeni, jednak dopiero teraz czekają na nich największe przeszkody. Choć pierwszy alpejski etap kończy się po kilkunastu kilometrach zjazdu, to jednak prawie 10-kilometrowa wspinaczka na Col de Manse może namieszać nieco w czołówce. Faworyci oprócz pilnowania rywali będą też musieli być bardzo skoncentrowani na sobie – to właśnie na zjeździe do Gap w 2003 roku Joseba Beloki upadł, zmuszając Lance’a Armstonga do jazdy przez łąki.


Szanse uciekinierów będą bardzo małe. Przez pierwsze kilometry, które już wtedy będą wiodły nieco pod górę, peleton może nie dać im uciec, a w końcówce, gdy faworyci wkroczą do walki o minuty, ich przewaga może zniknąć błyskawicznie.


Może się jednak zdarzyć, że po zwycięstwo sięgnie kolarz dobrze jeżdżący w górach, który odjedzie rywalom na ostatnim podjeździe i do mety zdoła zachować niewielką przewagę.

Charakterystyka etapu:
Trasa: Saint-Paul-Trois-Châteaux – Gap, 162.5 km
Profil: górski
Premie górskie
Km 151.0 - Col de Manse – dł. 9.5 km, nachylenie 5.2 % - kat. 2
Najwyższy punkt: 1268 m

Mapki: ASO