Powrót Solera

Tour de Suisse (11-19.06.2011, UPT, Szwajcaria)

Drukuj

Kolumbijczyk Mauricio Soler (Movistar) wygrał po samotnej akcji 2. etap Tour de Suisse z metą na Crans-Montana. Soler, dzięki przewadze na szczycie objął też prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu. 

Kolumbijczyk Mauricio Soler (Movistar) wygrał po samotnej akcji 2. etap Tour de Suisse z metą na Crans-Montana. Soler, dzięki przewadze na szczycie objął też prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu. Soler, razem z Damiano Cunego (Lampre ISD) i Frankiem Schleckiem (Leopard Trek) odjechali na końcowym podjeździe, a na 500 metrów do mety Kolumbijczyk zostawił dwójkę rywali i samotnie zmierzał na szczyt. Linię mety Soler minął 12 sekund przed pościgiem.

Dla 28-letniego Kolumbijczyka było to pierwsze poważne zwycięstwo od 2007 roku, kiedy to wygrał 9. etap Tour de France z metą na Galibier, by potem sięgnąć po koszulkę najlepszego górala. Od tamtej pory Solera trapiły kontuzje, które uniemożliwiały mu osiągnięcie optymalnej dyspozycji.

Etap na Crans-Montana był pierwszym poważnym testem dla kolarzy, którzy na Tour de Suisse przygotowują się do Tour de France. Dobrze spisali się Cunego i Frank Schleck, a także Levi Leipheimer (Radioshack), słabo natomiast pojechali Andreas Kloeden (Radioshack), który stracił 10 minut.

Matti Breschel (Rabobank) dał sygnał do ataków na podjeździe Nufenen, który kolarze pokonywali zaraz po starcie, ale to Josa Ivan Gutierrez (Movistar) i Lloyd Mondory (AG2R La Mondiale) odjechali od peletonu na zjeździe.

Duet ten zdobył sporą przewagę nad peletonem i utrzymywał się na czele przez większość etapu, ale gdy kolarze zbliżali się do decydującego tego dnia podjazdu – Crans-Montana, peleton, na czele z liderem wyścigu Fabianem Cancellarą (Leopard Trek), znacząco zmniejszył straty.

U podnóża Crans-Montana Gutierrez i Mondory mieli już tylko trzy minuty przewagi i skazani byli na porażkę. Tempo w peletonie wzrosło, przez co grupa rozerwała się.

Jan Bakelands (Omega Pharma-Lotto) i Peter Weening (Rabobank) atakowali z czołowej grupy, ale ich ataki były kasowane. Na 12km przed metą Frank Schleck (Leopard Trek) rozerwał grupę, w której zostało już tylko kilkunastu kolarzy. Matthias Frank (BMC Racing), Steven Kruijswijk (Rabobank) i Danilo Di Luca (Katiusza) odjechali na niewielkim wypłaszczeniu na kilka kilometrów przed metą, ale kolarze Leopard Trek zlikwidowali także i tę akcję.

Po raz kolejny zaatakował Frank Schleck, tym razem zabierając ze sobą tylko Damiano Cunego (Lampre ISD) i Mauricio Solera (Movistar), a ten ostatni odjechał dwójce rywali na 500 metrów przed metą i sięgnął po zwycięstwo. Cungeo i Schleck przyjechali na metę 12 sekund po Kolumbijczyku.

Bardzo wysoko przyjechał Bartosz Huzarski (Team NetApp), który zameldował się na mecie na 23. miejscu, ze stratą 1.47.

Wyniki 2. etapu:
1 Juan Mauricio Soler (COL) Movistar Team 4:23:20
2 Damiano Cunego (ITA) Lampre - ISD 0:00:12
3 Frank Schleck (LUX) Leopard Trek
4 Danilo Di Luca (ITA) Katusha Team 0:00:16
5 Bauke Mollema (NED) Rabobank Cycling Team 0:00:18
6 Levi Leipheimer (USA) Team RadioShack 0:00:34
7 Tejay Van Garderen (USA) HTC-Highroad 0:00:36
8 Mathias Frank (SWI) BMC Racing Team 0:00:39
9 Eros Capecchi (ITA) Liquigas-Cannondale 0:00:47
10 Laurens Ten Dam (NED) Rabobank Cycling Team

23 Bartosz Huzarski (POL) Team Netapp 0:01:47

96 Jarosław Marycz (POL) Saxo Bank Sungard 0:15:15

99 Maciej Bodnar (POL) Liquigas-Cannondale 0:15:59

Klasyfikacja generalna po 2. etapie:
1 Juan Mauricio Soler (COL) Movistar Team 4:33:19
2 Damiano Cunego (ITA) Lampre - ISD 0:00:16
3 Bauke Mollema (NED) Rabobank Cycling Team 0:00:22
4 Tejay Van Garderen (USA) HTC-Highroad 0:00:27
5 Frank Schleck (LUX) Leopard Trek 0:00:31
6 Levi Leipheimer (USA) Team RadioShack 0:00:38
7 Danilo Di Luca (ITA) Katusha Team 0:00:39
8 Mathias Frank (SWI) BMC Racing Team 0:00:52
9 Chris Froome (GBR) Sky Procycling 0:01:02
10 Eros Capecchi (ITA) Liquigas-Cannondale 0:01:05
...
24 Bartosz Huzarski (POL) Team Netapp 0:02:31

97 Jarosław Marycz (POL) Saxo Bank Sungard 0:15:33
...
99 Maciej Bodnar (POL) Liquigas-Cannondale 0:16:13

Fot.: Sirotti