TdF: zielone światło dla Contadora

Hiszpan może startować w Tour de France

Drukuj

Mimo toczącej się sprawy o stosowanie dopingu, Alberto Contador (Saxo Bank Sungard) będzie mógł stanąć na starcie tegorocznego Tour de France. 

Mimo toczącej się sprawy o stosowanie dopingu, Alberto Contador (Saxo Bank Sungard) będzie mógł stanąć na starcie tegorocznego Tour de France. Chociaż sprawa Hiszpana, podejrzanego o stosowanie klenbuterolu, trafiła przed Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie, do momentu wydania przez CAS wyroku Contador może bez przeszkód brać udział w wyścigach. Początkowo CAS miał wydać wyrok jeszcze przed Tour de France, na początku czerwca, ale na wniosek obrony Hiszpana przesłuchanie zostało przełożone na początek sierpnia.

Oznacza to, że Contador będzie mógł wystartować w Tour de France, o ile oczywiście będzie chciał – „biorę pod uwagę start w Tourze, ale dużo zależy od tego, czy zdążę się zregenerować” – mówił po zwycięstwie w Giro d’Italia kolarz Saxo Bank Sungard, „zrobię sobie dwa tygodnie przerwy i zobaczę, jak się będę czuł. Wtedy wraz z drużyną podejmę decyzję” – dodał.

Jeśli Hiszpan zdecydował by się na start w Wielkiej Pętli, nikt nie mógłby mu tego zabronić, przyznał dyrektor wyścigu, Christian Prudhomme – „ani UCI, ani WADA nie sprzeciwiły się startom Hiszpana [do czasu ogłoszenia wyroku przez CAS], jeśli więc zechce wystartować w Tour de France, nikt nie będzie mu robił przeszkód” – powiedział dyrektor Touru.

W 2008 roku Contador nie mógł wziąć udziału w Wielkiej Pętli, jako że jego ówczesna ekipa, Astana, była zamieszana w afery dopingowe i mimo iż posiadała status Pro Tour, co gwarantowało udział w najważniejszych wyścigach w sezonie, organizatorzy TdF postanowili nie dopuścić jej do startu.

W obecnym przypadku nie ma podstaw by zabronić Hiszpanowi udziału w wyścigu, jako że współpracował on z władzami kolarskimi i agencjami antydopingowymi, a także zaakceptował tymczasowe zawieszenie, więc w pełni podporządkował się zasadom, a do czasu ogłoszenia przez CAS wyroku może się ścigać.

Fot.: Sirotti