Po dniu przerwy wyścig zakręca i kieruje się na północ. Ostatnie kilometry etapu biegną pod górę, i nie wiadomo, czy na mecie w Teramo znów będziemy mogli oglądać walkę najlepszych sprinterów w peletonie, czy ubiegnie ich jakiś kolarz, potrafiący jeździć klasyki. Sprinterzy i ich ekipy będą musiały być bardzo czujne, jeśli chcą doprowadzić do finiszu z peletonu. Wszelkie ucieczki muszą być skasowane jeszcze przed ostatnimi 20 kilometrami, a na finiszowych metrach pomocnicy sprinterów muszą bardzo uważać, na ataki z peletonu.
Danilo Di Luca może pokusić się o zwycięstwo etapowe w swoim powrocie na Giro d’Italia po dyskwalifikacji. Killer słynął niegdyś z wybuchowych ataków i może o sobie przypomnieć na ostatnich kilometrach etapu.
Charakterystyka etapu:
Trudność: *
Termoli - Teramo 159km
Profil: płaski
Najwyższy punkt: 255 m (Teramo)
Mapka: RCS
