Leopard Trek opuszcza Giro

Drukuj

Kolarze i kierownictwo ekipy Leopard Trek podjęło dziś decyzję o wycofaniu się z Giro dItalia, po tym jak na wczorajszym etapie zginął jeden z kolarzy tej drużyny, Wouter Weylandt. 

Kolarze i kierownictwo ekipy Leopard Trek podjęło dziś decyzję o wycofaniu się z Giro d’Italia, po tym jak na wczorajszym etapie zginął jeden z kolarzy tej drużyny, Wouter Weylandt. Po dzisiejszym etapie, na którym kolarze nie ścigali się, a linię mety w Livorno minęli jadący w jednym szeregu kolarze Leopard Trek, kolarze luksemburskiej drużyny podjęli, wraz z kierownictwem i obsługą ekipy, decyzję o wycofaniu się z wyścigu.

Podobną decyzję podjął jeszcze przed etapem Tyler Farrar (Garmin-Cervelo), który był bliskim przyjacielem Weylandta i który razem z kolarzami Leopard Trek mijał linię mety.

„Decyzja została podjęta przez kolarzy, to oni ścigają się w tym wyścigu. My ich w tej decyzji poparliśmy w pełni” – powiedział dyrektor sportowy zespołu, Brian Nygaard, „chcemy podziękować drużynom, organizatorom i kibicom, zgromadzonym na trasie z Genui do Livorno, za wsparcie jakie nam okazali po śmierci Woutera” – dodał.

Fabian Weggman, który miał być liderem Leopard Trek, potwierdził tę decyzję. „Mimo naszego szacunku dla wyścigu i kolarzy, nie możemy ścigać się w takich okolicznościach. Jesteśmy kolarzami, ale teraz nie czas na jazdę” – powiedział Niemiec.

Fot.: Sirotti