Zwycięstwem Alessandro Petacchiego (Lampre ISD) zakończył się drugi etap Giro d’Italia. Włoch na finiszu wyprzedził innego znakomitego sprintera, Marka Cavendisha (HTC-Highroad).Sam finisz mógł wzbudzić kontrowersje – ostra i zacięta walka dwójki najszybszych kolarzy w peletonie przebiegała na granicy fair play, przynajmniej zdaniem Cavendisha, który tuż po minięciu linii mety wyraził swoje niezadowolenie ze sposobu jazdy rywala. „Gdybym to ja się tak zachował, byłbym zdyskwalifikowany” – żalił się Cavendish, któremu na osłodę pozostała jednak koszulka lidera, „ to nie było w porządku, to było wbrew przepisom” – dodał. Przeprosił jednak za swoje zachowanie tuż po finiszu, kiedy to energicznie gestykulował, złoszcząc się. „To nie było wymierzone w Petacchiego. Po wyścigu porozmawialiśmy na spokojnie i wytłumaczyliśmy sobie wszystko” – stwierdził.
Petacchi, z kolei, tłumaczy, że nie patrzył na Cavendisha podczas sprintu – „wydaje mi się, że jechałem przepisowo, nie popełniłem żadnego wykroczenia, a jeśli tak mogło to wyglądać, to na pewno nie było celowe” – tłumaczył się Włoch. Z uznaniem wyrażał się też o Cavendishu – „Mark jest już mocny tak jak za dawnych dni. Przypomniał sobie jak się finiszuje” – dodał.
Petacchi uważa też, że na drugim etapie odniósł swoje 29 zwycięstwo w Giro, mimo iż pięć zwycięstw z 2007 roku zostało mu odebranych wskutek zawieszenia za doping. „Wygrałem te etapy, więc wciąż wliczam je do mojej listy zwycięstw” – powiedział Włoch, dodając, że lista jeszcze nie jest zamknięta – „wciąż mam wiele motywacji do ścigania, mam 37 lat, ale jestem w stanie poświęcić się bardziej, niż dziesięć lat temu. Jeszcze mogę wiele wygrać” – powiedział Petacchi, który zamierza ścigać się jeszcze przez dwa lata.
Jednym z bohaterów dzisiejszego etapu był także Sebastian Lang (Omega Pharma – Lotto), który uciekał przez prawie 220 kilometrów, a dzięki punktom zdobytym na premii górskiej, został także liderem klasyfikacji górskiej wyścigu.
Michał Gołaś (Vacansoleil DCM), który na dzisiejszym etapie brał udział w ucieczce na końcowych kilometrach, będzie musiał wycofać się z wyścigu przed jego zakończeniem. Polak ma już na 28 maja zaplanowany ślub ze swoją narzeczoną, Agatą. Kierownictwo holenderskiej ekipy wiedziało o planach Gołasia, ale zdecydowało się go powołać na wyścig.
Fot.: Sirotti
Giro po 2. etapie
Wypowiedzi i komentarze po 2. etapie Giro d\'Italia
Zwycięstwem Alessandro Petacchiego (Lampre ISD) zakończył się drugi etap Giro dItalia. Włoch na finiszu wyprzedził innego znakomitego sprintera, Marka Cavendisha (HTC-Highroad).