Atakując na ostatnich metrach Mur de Huy Philippe Gilbert (Omega Pharma – Lotto) zapewnił sobie zwycięstwo w 75. edycji Fleche Wallonne. Na mecie Belg wyprzedził po raz kolejny Joaquina Rodrigueza (Katiusza), a Samuel Sanchez (Euskaltel – Euskadi) zajął trzecie miejsce. Gilbert odniósł drugi zwycięstwo w tegorocznych ardeńskich klasykach. W przeciągu czterech dni był najlepszy w Amstel Gold Race oraz Fleche Wallone i jak na razie jest niepokonany w tym sezonie, a w niedzielę Liege-Bastogne-Liege.
Belg należał do faworytów dzisiejszego wyścigu, jednak wiele osób stawiało na Alberto Contadora (Saxo Bank Sungard), Joaqiuna Rodrigueza (Katiusza), czy choćby braci Andy i Franka Schlecka (Leopard Trek), a Gilbert stawiany był w drugim szeregu, gdyż podjazd pod Mur de Huy nie był dla niego idealny. Mimo to Gilbert po raz kolejny pokazał, że jest specjalistą od jazdy po pagórkach i jego wcześniejsze zwycięstwa nie były przypadkiem.
***
Tego dnia kolarze pokonywali aż dziesięć podjazdów po drodze z Charleroi do Huy. Już po 70 km jazdy wspinali się po raz pierwszy na Mur de Huy (1.3km, 9.3%), a potem Cote de Peu d’Eau (km 109.5, 2.7km, 3.91%), Cote de Haut-Bois (km 115, 1.6km, 4.8%), Cote de Groynne (km 140.5, 2km, 3.5%), Cote de Bohisseau (km 146.5, 1.3km, 7.6%), Cote de Bousalle (km 149.5, 1.7km, 4.9%), Cote d’Ahin (km 160.5, 2.3km, 6.53%), Mur de Huy, Cote d’Ereffe (km 190, 2.1km, 5.9%) i w końcu po raz trzeci Mur de Huy, prowadzący już na metę.
***
Pierwszy atak z peletonu nastąpił tuż po starcie i był on dziełem Macieja Paterskiego (Liqugias – Cannondale). Do Polaka dołączyli kolejni kolarze - Maxime Vantomme (Katiusza), Matti Helminen (Landbouwkrediet) i Preben Van Hecke (Topsport Vlaanderen).
Błyskawicznie zyskali sporą przewagę i po 12 kilometrach jazdy jechali już ponad cztery minuty przed peletonem, a po kolejnych siedmiu dorzucili pięć minut. Peleton nie zamierzał się przejmować taką przewagą, ani tym bardziej gonić ucieczki.
Aż 17.10 przewagi osiągnęła czwórka uciekinierów po przejechaniu 50 kilometrów. Dopiero wtedy w peletonie nastąpiło ożywienie i do pracy na czele zabrała się ekipy Saxo Bank Sungard, z Rafałem Majką, i Leopard Trek, by zmniejszyć straty do prowadzących.
Gdy pierwszy raz uciekinierzy pokonywali Mur de Huy wciąż mieli ponad 15 minut w zapasie i taka przewaga utrzymywała się jeszcze przez kolejnych kilkanaście kilometrów. Po 120 kilometrach i wspinaczce na Cote de Peu d’Eau oraz Cote de Haut-Bois, przewaga spadła poniżej 10 minut.
Po kolejnych dwóch wspinaczkach Cote de Groynne (140.5km) i Cote de Bousalle (149.5km) grupka Paterskiego jechała już tylko pięć minut przed peletonem. Z zasadniczej grupy w pogoń za uciekinierami wyskoczył Blel Kadri (Ag2R La Mondiale), ale po 10 kilometrach został doścignięty.
Bardzo mocno w ucieczce pracował Maciej Paterski. Na drugim podjeździe pod Mur de Huy, na 33 km przed metą, Polak nadawał tempo i choć przewaga na szczycie wynosiła już tylko minutę, to trójka uciekinierów – już bez Helminena – nie poddawała się.
Po minięciu szczytu z zasadniczej grupy odjechali Enrico Gasparotto (Astana), Alexandr Kolobnev (Katiusza), Thomas Lovkvist (Team Sky) i Tejay Van Garderen (HTC-Highroad). Kilka kilometrów dalej doścignęli Helminena, a z peletonu skontrowali Gorka Verdugo (Euskaltel – Euskadi) i Vasili Kieyienka (Movistar), a potem Michał Gołaś (Vacansoleil DCM).
Kolarze Omega Pharma – Lotto nadawali tempo w zasadniczej grupie, zbliżając się coraz bardziej do uciekinierów i niwelując straty. Na 20 kilometrów przed metą siódemka z Gołasiem doskoczyła do grupki Paterskiego, tworząc na czele dziesięcioosobową grupę. Mieli oni wtedy pół minuty przewagi nad peletonem.
Trzy kilometry dalej z czołówki zaatakował Lovkvist, zabierając na kole Kiryienkę. Ta dwójka miała kilkanaście sekund przewagi nad pogonią, ale zasadnicza grupa byłą coraz bliżej i na 13km przed metą doścignęli grupkę Gołasia i Paterskiego, a pięć kilometrów dalej prowadzącą dwójkę. Nieco wcześniej zaatakował Dries Devenyns (Quick Step) i przez kilometr jechał przed peletonem.
Bardzo mocne tempo narzucili kolarze Katiuszy, rozciągając peleton. Na wzniesieniu Côte d’Ereffe zaatakowali Jerome Pineau (Quick Step) i Marco Marcato (Vacansoleil DCM). Do mety pozostało im niespełna 8 kilometrów i zdołali wypracować sobie 20-sekundową przewagę.
Gdy rozpoczynali podjazd pod Mur de Huy mieli wciąż 13 sekund w zapasie, ale peleton miał ich w zasięgu wzroku. Na ostatnim kilometrze faworyci przesunęli się do przodu i podkręcali tempo.
Pineau długo utrzymywał się na czele, a gdy został doścignięty na 500 metrów przed metą, na czoło wysunęli się Joaquin Rodriguez i Dani Moreno (Katiusza),Philippe Gilbert (Omega Pharma – Lotto), Samuel Sanchez (Euskaltel – Euskadi), Simon Gerrans (Team Sky), Andy i Frank Schleck (Leopard Trek).
Na około 250 metrów przed metą – w znanym już kibicom stylu – zaatakował Gilbert i szybko zyskał kilka metrów przewagi nad Rodriguezem. Belg z łatwością odjechał rywalom i jeszcze kilkanaście metrów przed metą mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Gilbert znów okazał się lepszy od Rodrigueza, który minął linię mety na drugim miejscu, a trzeci był Samuel Sanchez. Czwarte miejsce zajął Andy Schleck, a Alberto Contador był 11.
115. był Michał Gołaś, przyjeżdżając na metę ze stratą 6.16, Maciej Paterski był 122., tracąc do zwycięzcy 6.22, a Rafał Majka 137, ze stratą 10.05.
Wyniki:
1 Philippe Gilbert (BEL) Omega Pharma-Lotto
2 Joaquím Rodríguez Olivier (SPA) Katusha
3 Samuel Sánchez Gonzalez (SPA) Euskaltel-Euskadi
4 Andy Schleck (LUX) Leopard-Trek
5 Igor Anton Hernandez (SPA) Euskaltel-Euskadi
6 Jelle Vanendert (BEL) Omega Pharma-Lotto
7 Fränk Schleck (LUX) Leopard.Trek
8 Daniel Moreno Fernandez (SPA) Katusha
9 Christophe Le Mevel (FRA) Garmin-Cervelo
10 Paul Martens (GER) Rabobank Cycling Team
…
115 Michał Gołaś (POL) Vacansoleil DCM 0:06:16
…
122 Maciej Paterski (POL) Liquigas-Cannondale 0:06:22
…
137 Rafał Majka (POL) Saxo Bank Sungard 0:10:05
Fot.: Sirotti
Nikt nie zatrzymał Gilberta
75. La Fleche Wallonne (20.04.2011, HIS, Belgia)
Atakując na ostatnich metrach Mur de Huy Philippe Gilbert (Omega Pharma Lotto) zapewnił sobie zwycięstwo w 75. edycji Fleche Wallonne. Na mecie Belg wyprzedził po raz kolejny Joaquina Rodrigueza (Katiusza), a Samuel Sanchez (Euskaltel Euskadi) zajął trzecie miejsce.