Przewodniczący Międzynarodowej Unii Kolarskiej, Pat McQuaid, powiedział, że odwołanie się do CAS od decyzji uniewinniającej Alberto Contadora było konieczne. Irlandczyk stwierdził, że Unia odwołała się od decyzji RFEC, który uniewinnił Contadora, między innymi ze względu na naciski polityczne, jakie miały miejsce w sprawie Hiszpana, podejrzanego o stosowanie klenbuterolu w trakcie Tour de France. Jeszcze przed ostateczną decyzją RFEC premier Hiszpanii, Jose Luis Rodriguez Zapatero, stwierdził, że nie ma podstaw prawnych, by zawiesić Contadora.
To, zdaniem McQuaida, mogło wpłynąć na ostateczny werdykt RFEC, który wcześniej zaproponował karę rocznej dyskwalifikacji dla zwycięzcy Wielkiej Pętli. „Hiszpański Królewski Związek Kolarski mógł być pod dużą presją w tej sprawie, między innymi za sprawą wypowiedzi premiera Hiszpanii” – stwierdził McQuaid w wypowiedzi dla Asocciated Press. „Wielu zastanawiało się, czy to nie miało wpływu na ostateczną decyzję, dlatego postanowiliśmy skierować sprawę do niezależnego organu, jakim jest Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie."
Przewodniczący UCI po raz kolejny podkreślił, że zamiarem Unii nie jest zawieszenie Contadora, a jedynie otrzymanie sprawiedliwego wyroku w tej sprawie. „Zaakceptujemy każdą decyzję, jaką CAS podejmie. Myślę, że z punktu widzenia kolarstwa najważniejsze to uzyskać taką decyzję, której wszyscy będą wierzyć” – stwierdził McQuaid.
Fot.: Sirotti
McQuaid broni decyzji UCI
Irlandczyk o skierowaniu sprawy Contadora do CAS
Przewodniczący Międzynarodowej Unii Kolarskiej, Pat McQuaid, powiedział, że odwołanie się do CAS od decyzji uniewinniającej Alberto Contadora było konieczne.
