T-A: Pierwsza próba dla Scarponiego

46. Tirreno - Adriatico (09-15.03.2011, HIS, Włochy), etap 4.: Narni - Chieti, 240km

Drukuj

Michele Scarponi (Lampre ISD) został zwycięzcą czwartego etapu Tirreno-Adriatico, z metą w . Włoch na finiszu z grupy faworytów wyprzedził swojego drużynowego kolegę, Damiano Cunego, i Cadela Evansa (BMC Racing). 

Michele Scarponi (Lampre – ISD) został zwycięzcą czwartego etapu Tirreno-Adriatico, z metą w . Włoch na finiszu z grupy faworytów wyprzedził swojego drużynowego kolegę, Damiano Cunego, i Cadela Evansa (BMC Racing). Michele Scarponi (Lampre – ISD) został zwycięzcą czwartego etapu Tirreno-Adriatico, z metą w . Włoch na finiszu z grupy faworytów wyprzedził swojego drużynowego kolegę, Damiano Cunego, i Cadela Evansa (BMC Racing).

Prowadzenie w wyścigu objął szósty na mecie Robert Gesink (Rabobank), który wyprzedza o 10 sekund Evansa i o 12 Ivana Basso (Liquigas-Cannondale).

***

Czwarty etap Tirreno Adriatico był pierwszą ważną próbą dla faworytów, myślących o zwycięstwie w klasyfikacji generalnej. Pagórkowaty, liczący aż 240km etap, z metą na niewielkim podjeździe, miał pokazać, kto liczyć się będzie w walce o zwycięstwo w wyścigu.

Obronną ręką z tej pierwszej próby wyszli Włosi i Cadel Evans. To właśnie z kilkuosobowej grupki wyłoniony został zwycięzca wyścigu. Po trzech sztywnych podjazdach w końcówce, na mecie w Chieti najszybciej zameldował się Michele Scarponi, który w swoim stylu wyskoczył do przodu na ostatnich metrach podjazdu i nie dał się wyprzedzić do mety. Za jego plecami finiszowali Cunego, Evans oraz Basso i Danilo Di Luca (Katiusza), a dzięki niewielkiej przewadze nad Gesinkiem, zbliżyli się w klasyfikacji generalnej do nowego lidera.

***

Przed startem etapu kolarze uczcili minutą ciszy pamięć ofiar trzęsienia ziemi w Japonii. Na czele peletonu stanął jedyny kolarz z tego kraju, Fumiyuki Beppu (RadioShack). Przez pierwszych 25 kilometrów peletonowi udzielił się nastrój spokoju i nie następowały żadne ataki i dopiero wtedy odjechali Gorazd Stangelj (Astana), Mickael Cherel (AG2R La Mondiale) i Sebastian Lang (Omega Pharma-Lotto).

Peleton wciąż jechał ospale, dzięki czemu trójka śmiałków szybko zyskała przewagę aż piętnastu minut po niespełna 80 km etapu. Tego dnia jednak do pokonania było aż 240 kilometrów, przez co zasadnicza grupa spokojnie zabrała się do odrabiania strat.

W międzyczasie z ucieczki odpadł Lang, który miał defekt, i Cherel i Stangelj we dwójkę kontynuowali jazdę na czele wyścigu. Na doścignięciu ucieczki zależało zwłaszcza włoskim zespołom, Farnese Vini, Lampre ISD, a na czele wyścigu mocno pracował Przemysław Niemiec.

Przewaga dwójki szybko topniała w miarę zbliżania się do mety i wiedząc to, Cherel próbował zgubić Stangelja, ale peleton, z za sprawą ataku Giovanni Viscontiego (Farnese Vini) był kilkadziesiąt sekund za liderami.

Na 10 km przed metą, przed ostatnim, decydującym podjazdem, akcja dnia została skasowana, a na przód mocno już rozciągniętej grupy przesunęli się faworyci. Na 8 km przed metą zaatakował Dimitri Murawjew (Radioshack), do którego dojechali Fabian Cancellara (Leopard Trek) i Visconti, a na 1,5km przed metą także Thor Hushovd (Garmin-Cervelo) i Sebastien Langeveld (Rabobank).

Peleton jednak był kilkadziesiąt metrów za atakującymi, a praca Katiuszy i Lampre sprawiła, że chwilę później ucieczka została skasowana. Od razu do przodu wyskoczył Michele Scarponi (Lampre ISD), w pościg ruszyli Philippe Gilbert (Omega Pharma – Lotto) z Damiano Cunego (Lampre ISD) na plecach, Vincenzo Nibali i Ivan Basso (Liquigas-Cannondale), Danilo Di Luca (Katiusza), Cadel Evans (BMC Racing).

Na 1,2km przed metą Scarponi miał kilkunastometrową przewagę, a za jego plecami Evans zastąpił Gilberta i razem z Cunego podążał za liderem. Tuż za nimi jechał Danilo Di Luca, który na 1 km przed szczytem dojechał Cunego i podążał za Scarponim.

Na ostatnich 500 metrach Scarponi miał kilkanaście metrów przewagi nad połączoną grupą Cunego, Di Luki, Basso i Evansa.

Lider Lampre mimo pościgu Evansa, zdołał się obronić i z przewagą 5 sekund nad Cunego i Evansem minął linię mety. Czwarty był Basso, a Di Luca piąty. 14 sekund stracił szósty na mecie Robert Gesink (Rabobank), który objął pozycję lidera wyścigu.

Wyniki 4. etapu:
1 Michele Scarponi (ITA) Lampre - ISD 6:10:59
2 Damiano Cunego (ITA) Lampre - ISD
3 Cadel Evans (AUS) BMC Racing Team
4 Ivan Basso (ITA) Liquigas-Cannondale 0:00:02
5 Danilo Di Luca (ITA) Katusha Team 0:00:06
6 Robert Gesink (NED) Rabobank Cycling Team 0:00:12
7 Rinaldo Nocentini (ITA) AG2R La Mondiale
8 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas-Cannondale
9 Thomas Lovkvist (SWE) Sky Procycling 0:00:16
10 Philippe Gilbert (BEL) Omega Pharma-Lotto
...
61 Przemysław Niemiec (POL) Lampre - ISD 0:06:36

71 Maciej Bodnar (POL) Liquigas-Cannondale

Klasyfikacja generalna po 4. etapie:
1 Robert Gesink (NED) Rabobank Cycling Team 16:05:10
2 Cadel Evans (AUS) BMC Racing Team 0:00:10
3 Ivan Basso (ITA) Liquigas-Cannondale 0:00:12
4 Michele Scarponi (ITA) Lampre - ISD 0:00:15
5 Damiano Cunego (ITA) Lampre - ISD 0:00:19
6 Sebastian Langeveld (NED) Rabobank Cycling Team
7 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas-Cannondale 0:00:22
8 Damiano Caruso (ITA) Liquigas-Cannondale 0:00:34
9 Thomas Lovkvist (SWE) Sky Procycling 0:00:37
10 Peter Velits (SVK) HTC-Highroad
...
64 Maciej Bodnar (POL) Liquigas-Cannondale 0:07:11
65 Przemysław Niemiec (POL) Lampre - ISD 0:07:13

Fot.: Sirotti