P-N: De Gendt ubiegł sprinterów - FOTO

69. Paryż-Nicea (06-13.03.2011, HIS, Francja), etap 1.: Houdan - Houdan, 154.5km

Drukuj

Thomas De Gendt (Vacansoleil - DCM) zwyciężył na pierwszym etapie wyścigu z Paryża do Nicei, finiszując na mecie tuż przed rozpędzonym peletonem, który wcześniej zaciekle gonił uciekającego Belga. 

Thomas De Gendt (Vacansoleil - DCM) zwyciężył na pierwszym etapie wyścigu z Paryża do Nicei, finiszując na mecie tuż przed rozpędzonym peletonem, który wcześniej zaciekle gonił uciekającego Belga. De Gendt wraz z Jeremy Royem (FdJ) i Jensem Voigtem (Leopard Trek) uciekali przez ostatnie 40 kilometrów i finiszowali tuż przed goniącym ich peletonem. Belg zachował najwięcej sił z całej trójki, wygrywając etap i został pierwszym liderem wyścigu.

Z początku to jednak Damien Gaudin (Europcar) i Gorka Izaguirre (Euskaltel Euskadi) przewodzili stawce. Dwójka ta odjechała od peletonu po 15 kilometrach etapu i szybko zbudowała ponad 5 minut przewagi. Ich celem byłą głównie walka o klasyfikację górską – tego dnia na trasie usytuowana była tylko jedna premia górska (cote de Septeuil, 3. kat., na 24,5km), którą ostatecznie wygrał Gaudin.


Peleton nie forsował tempa, w czym przeszkadzał także silnie wiejący wiatr, przez co uciekinierzy mogli powiększyć swoją przewagę, która maksimum – 8.15, osiągnęła po przejechaniu 30 kilometrów. Ekipy mające w swoich szeregach sprinterów – HTC-Highroad, Team Sky i Garmin-Cervelo – postanowiły włączyć się w prace na czele peletonu i zniwelowali przewagę dwójki harcowników.


Różnica pomiędzy dwiema grupami malała powoli ale systematycznie spadała i na 113 kilometrze ucieczka została skasowana. Szybko jednak znaleźli się kolejni śmiałkowie, którzy postanowili sprawdzić swoją dyspozycję. Jeremy Roy (FdJ), Jens Voigt (Leopard Trek) i Thomas De Gendt (Vacansoleil – DCM). Silny boczny utrudniał jazdę kolarzom w ucieczce, ale też dzielił peleton na mniejsze grupki.


Do mety pozostało niewiele ponad 30 kilometrów, a przewaga ucieczki nie przekraczała minuty. Na 7km przed metą, gdy do pracy włączyły się też ekipy Quick Step, Movistar, przewaga ucieczki spadła do 20 sekund. Trójka śmiałków nie rezygnowała i wciąż mocno pracowała, choć peleton miał ich już na wyciągnięcie ręki.
Roy, Voigt i De Gendt utrzymywali 10-sekundową przewagę aż do ostatniego kilometra. Gdy peleton był tuż za ich plecami, na ostatnich metrach finisz rozpoczął Voig. Zza jego pleców wyskoczył De Gendt, na kole miał Roya, a kilkanaście metrów dalej rozpędzony peleton.


  De Gendt zdobył nieznaczną przewagę nad Royem, natomiast Voigt nie miał już sił, by walczyć o zwycięstwo. Belg z Vacansoleil-DCM minął linię mety tuż przed kolarzem FdJ, a na trzecim miejscu finiszował z peletonu Heinrich Haussler (Garmin-Cervelo), przed Peterem Saganem (Liquigas Cannondale). Maciej Paterski (Liquigas Cannondale) finiszował w peletonie na 45. miejscu.


Wyniki 1. etapu:
1 Thomas De Gendt (BEL) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team 4:05:06
2 Jeremy Roy (FRA) FDJ  
3 Heinrich Haussler (AUS) Team Garmin-Cervelo
4 Peter Sagan (SVK) Liquigas-Cannondale
5 Greg Henderson (NZL) Sky Procycling
6 Jens Voigt (GER) Leopard Trek
7 Wouter Weylandt (BEL) Leopard Trek
8 Danilo Wyss (SWI) BMC Racing Team
9 Romain Feillu (FRA) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team
10 Gert Steegmans (BEL) Quickstep Cycling Team

45 Maciej Paterski (POL) Liquigas-Cannondale

Klasyfikacja generalna po 1. etapie:
1 Thomas De Gendt (BEL) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team 4:04:53
2 Jeremy Roy (FRA) FDJ 0:00:06
3 Heinrich Haussler (AUS) Team Garmin-Cervelo 0:00:09
4 Damien Gaudin (FRA) Team Europcar 0:00:10
5 Jens Voigt (GER) Leopard Trek 0:00:11
6 Romain Feillu (FRA) Vacansoleil-DCM Pro Cycling Team 0:00:12
7 Peter Sagan (SVK) Liquigas-Cannondale 0:00:13
8 Greg Henderson (NZL) Sky Procycling
9 Wouter Weylandt (BEL) Leopard Trek
10 Danilo Wyss (SWI) BMC Racing Team

46 Maciej Paterski (POL) Liquigas-Cannondale

Fot.: Sirotti