Contador zadowolony

Hiszpan o swoim pierwszym wyścigu po powrocie do peletonu

Drukuj

Alberto Contador po zajęciu czwartego miejsca w Volta ao Algarve, powiedział, że jest zadowolony nie tyle z wyniku osiągniętego w Portugalii, lecz z samego faktu, że mógł znów wrócić do ścigania. 

Alberto Contador po zajęciu czwartego miejsca w Volta ao Algarve, powiedział, że jest zadowolony nie tyle z wyniku osiągniętego w Portugalii, lecz z samego faktu, że mógł znów wrócić do ścigania. Contador zajął w wyścigu czwarte miejsce. Po trzecim, gorskim etapie Hiszpan z Saxo Bank Sungard plasował się na drugiej pozycji, jednak słaba jazda na ostatnim etapie, czasówce, sprawiła, że spadł poza podium.

Mimo to ubiegłoroczny zwycięzca jest zadowolony, nie tylko ze swojej dyspozycji. „Samo bycie tutaj jest dla mnie zwycięstwem” – powiedział po zakończeniu wyścigu, „jestem bardzo zadowolony z mojej dyspozycji i jazdy, mimo iż może chciałbym, żeby było nieco lepiej” – przyznał Contador po wyścigu.

Kolarz Saxo Bank Sungard zaledwie na dzień przed startem wyścigu mógł być pewien, że wystartuje w Portugalii po tym, jak RFEC uniewinnił go z zarzutów stosowania klenbuterolu podczas ubiegłorocznego Tour de France. „Gdzieś wyczytałem, że nie ścigałem się przez 205 dni, to stanowczo za dużo” – stwierdził Contador, który był czasowo zawieszony przez UCI.

Niewiadomo jednak, jak długo Hiszpan będzie mógł cieszyć się z powrotu do peletonu. Być może UCI oraz WADA złożą apelację do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, który może uchylić, bądź podtrzymać, wyrok RFEC. Decyzja nieprzychylna dla Hiszpana oznaczałaby dwuletnią dyskwalifikację, odebranie tytułu zwycięzcy TdF z 2010 roku oraz anulowanie wszystkich wyników począwszy od 16 lutego.

Jak na razie Hiszpan i jego zespół starają się nie myśleć o ewentualnych karach i planują kolejne wyścigi. Teraz Contador będzie trenował na Majorce, a 4 marca wystartuje w wyścigu Vuelta a Murcia.

Fot.: https://www.voltaalgarve.com