Wciąż bez wyjaśnienia i końcowej decyzji pozostaje sprawa Ezequiela Mosquery (Vacansoleil DCM), u którego w trakcie zeszłorocznej Vuelty wykryto środek maskujący obecność EPO.
W organizmie drugiego kolarza Vuelta a Espana wykryto hydroxyetyl (HES), który może być używany jako środek maskujący EPO i stosowany może być jedynie dożylnie. Mimo pozytywnego wyniku testu, Mosquera, który po Vuelcie podpisał kontrakt z ekipą Vacansoleil DCM, może się bez przeszkód ścigać, gdyż nie została jeszcze zbadana próbka B jego krwi i UCI nie może podjąć ostatecznej decyzji w sprawie Hiszpana.
Enrico Carpani, rzecznik UCI, przyznał, że w sprawie Hiszpana jest pewien zastój – „mogę potwierdzić, że są pewne problemy związane z badaniem próbki B, ale to wcale nie oznacza, że nie zajmujemy się tą sprawą i zaprzestaliśmy śledztwa” – powiedział Carpani, „musielibyśmy przeprowadzić jeszcze jedną analizę próbki, ale jest to niemożliwe, gdyż Mosquera o to nie poprosił. Możemy jednak poprosić RFEC, by wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko kolarzowi tylko na podstawie próbki A” – dodał rzecznik Międzynarodowej Unii Kolarskiej.
Hiszpanowi może pomóc przypadek Contadora, który został we wtorek uniewinniony przez RFEC, mimo iż w jego organizmie w trakcie TdF wykryto klenbuterol. Niedawno jednak kolega Mosquery z ekipy Xacobeo Galicia, David Garcia Dapena, został zawieszony na dwa lata właśnie za stosowanie HES oraz EPO w trakcie Vuelty.
Tymczasem były doktor ekipy Xacobeo Galicia podał swojego byłego pracodawcę do sądu, zeznając, że został wyrzucony z pracy, gdy nie chciał podawać kolarzom środków dopingowych. Sprawa ma się rozpocząć przed hiszpańskim sądem dzisiaj.
Mosquera, choć podpisał kontrakt z ekipą Vacansoleil DCM, do tej pory nie wystartował w żadnym wyścigu.
Fot.: Sirotti
Sprawa Mosquery wciąż niewyjaśniona
Hiszpan odmawia zbadania próbki B?
Wciąż bez wyjaśnienia i końcowej decyzji pozostaje sprawa Ezequiela Mosquery (Vacansoleil DCM), u którego w trakcie zeszłorocznej Vuelty wykryto środek maskujący obecność EPO.<br />